Mamusie dwojga Dzieciaczków w zbliżonym wieku WEJDZCIE!

Kochane, jestem mamą dwóch synków z różnicą wieku 1,5 roku. Chciałam zapytać Was jak dawałyście, bądź dajecie sobie radę z opieką nad dwoma małymi dzieciaczami z tak niewielką różnicą wieku. Mój mąż pracuje do ok. 18,00 więc cały dzień jestem sama z Malucham. Zdarza się, że obaj ryczą, obaj akurat chcąjeść, lub obaj akurat zrobili kupkę czy chcą na ręce, a ja jestem jedna, nie rozdwoję się!!!!!!! Moje życie polega na gotowaniu, karmieniu, praniu, prasowaniu i przebieraniu małych dupek. Nie mam czasu na nic. Mój dwulatek jest baaaaardzo energiczny, wchodzi wszędzie, chwili nie usiedzi - trzeba mieć oczy wkoło głowy. Natomiast czteromiesięczniak, sam nie poleży, nie zabawi się, śpi bardzo mało - nawet nocą nie daje odporu. Sam też ani myśli zasnąć. A jA jestem wykończona. Kiedy się to w końcu unormuje?? Nie mogę już słuchać tego ciągłego ich płaczu, bo obaj chcą aby poświęcić im max czasu. Rano ryk, w dzień ryk, nocą ryk. Powiedzcie mi Kochane, jak Wy sobie zescie z tym radziły? Do jakiego wieku Dzieci wymagają tak intensywnej opieki i poświęcania tyle czasu. Kiedy będę mogła nieco odetchnąć, a dzieci zabawią się same. Bardzo proszę o porady i podzielenie się swoimi doświadczeniami.

oj wspolczuje dlatego ja zostaje przy jednym dziecku:)

eee a ja mam luz blussss... Moje dzieci się bawią same. Robią przy tym piekielny bałagan ale za to bawią się pięknie, tak, że czasem idę sprawdzić czy coś się nie stało bo taka cisza panuje. Dużo lepiej się teraz bawią jak są razem niż Mania jak była sama. Czasem słyszę krzyki więc idę ich pogodzić ale na ogół to razem coś budują, rysują albo poprostu wywalają wszystkie zabawki na środek pokoju.

2 latek i w pampersie? Oducz go to bedziesz miala mniej pracy. Ja tez mam dwoje dzieci,roznica miedzy nimi to rok i 8 m-cy. Od poczatku dziecikai zasypialy same, nie bylo innej opcji bo na to nie pozwolilam. Budzily sie w nocy. Mleko? Nigdy. Butla z woda i tyle, po jakims czasie zrozumialy, ze niema sensu w nocy sie budzic. Fakt jest troche roboty. Jedno sie przewroci, a drugie akurat uderzy sie w paluszka i darcie obojga niesamowite:) Jak juz maluszek bedzie siedzial czy raczkowal to bedzie lzej. Posadzisz dwoje na podlodze i beda sie bawic.Oczywiscie trzeba uwazac aby sobie wzajemnie nie zrobily krzywdy, ale dasz rade. U nas teraz jest super. Corka starsza ma juz 4 latka. Bawia sie ze soba siwetnie i swiata poza soba nie widza.

Mamani piekne masz dzieci:) gratuluje

nie martw się moja mama urodziła mnie i brata równo w odstępie roku (ja 03.06 a mój brat za rok 02.06). Wydaje się to straszne... dla mnie też:D ale dała radę i warto bo jesteśmy dla siebie prawie jak bliźniaki:D

4 miesieczniak... no to masz teraz najgorszy okres. Jak zacznie chodzić to odżyjesz. 2 latka faktycznie naucz na nocnik bo wtedy i mały szybciej podchwyci. kup leżaczek i jak bawisz sie ze starczym to wsadź małego niech na was patrzy. kup jakies pacynki- są takie na palce. mozecie się bawic w teatrzylk a mały bedzie publicznoscią. Dasz radę.pierwszy rok jest ciężko a potem z górki :)

Dzięki za odzew, kochane jesteście! Tyle, że tak Mały nie chce leżeć w leżaku, ani nigdzie indziej! Zaraz się wygina i ryczy, a ten płacz mnie po porostu przerażą!!!!!! nie mogę tego słuchać. A w nocy jak podałam herbatkę czy sok, bo woda odpada, to po wypiciu nadal ryk, taki jakby go ze skóry obdzierali!!! a jak dostanie mleko to spokój!a= ale potrafi się budzić co 2 godz. Dostaje kleiku do mleka, ale to nic nie działa na dłuższy sen. A starszego oduczam od pampersów, ale co chwila się zleje. A jak ryczy, bo na coś nie pozwalam i się złości to sika jakby na złość w majty! A o samodzielnym zaśnięciu też nie ma mowy! Mały będzie ryczał do skutku, potrafi to robić bardzo głośno i bardzo długo. Starszy często dokucza Małemu może robi to nie specjalnie , ale muszę mieć ich non stop na oku. Rzuca w niego, pluje, a jak leżą na dywanie to włazi na niego i mów "wio". jak powiem odejdź od niego, nie rób mu tak - on na to "nie" i swoje. Normalnie nie mam już sił!!!!!!!! czasem mam ochotę dać mu klapsiaka, jednak z trudem się powstrzymuj Teściowa mieszka pod nami i jak słyszy ryk to mówi "co ty tym dzieciom robisz, że tak ryczą". jak ja mam z nimi postępować?????? Jak poukładać to wszysto i odnaleźć się w tym!!!

Na takie pytanie teściowej odpowiedz grzecznie że ich lejesz po tyłkach kablem od odkurzacza i dlatego tak wrzeszczą :-o Wiesz co? Starszy musi ci sam zasypiac! Połóż go do łóżka powiedz że buzi bajka i do spania. Daj całusa, przeczytaj bajkę i wychodzisz. Jak będzie płakał to wróć daj buzi powiedz ze mama idzie do swojego pokoju i że wszystko jest ok a on ma spac bo jutro rano będziecie się swietnie bawiać i znó wychodzisz. I tak do skutku. Połazisz sobie przez 2 noce ale za to na trzecią będzie ci spał. Z młodszym to nie wiem. Ja nie mam serca stosowac jakiś książkowych metod. Brałam na rece i lulałam i śpiewałam aż zasnął, albo do wózka i lulałam i śpiewałam. Teraz sam zasypia ma już dorosłe łóżko. Czasem czuje ze chce żeby go pogłaskać albo mu pośpiewać to tak robie, ale zazwyczaj bajka butla i do spania. W nocy mały mi jeszcez je tzn okolo 6 rano się budzi na flaszke. Przeciez 4 miesięczniak może jesc w nocy! Przyszykuj sobie wode w czajniku i mieszankę nasyp do butelki. zajmie ci to chwile a dziecko dostanie butelke i napewno zaśnie. Jak starszy na małego wchodzi i mówi wio to nie mów że nie wolno tylko powiedz ze to brat a nie konik i weź ksiazke pokaz dziecku jak wyglada kon i czym się różni od brata. Takie dziecko naprawde duzo rozumie a zwykłe nie czasem nie wystracza. daj starszemu butelke nich małmu potrzyma jak je. Pozwól mu troche namydlic małego podczas kapieli albo opłukać wodą. niech poczuje że pomaga i za kazdym razem go chwal. pros niech poda pieluszke albo smoczek i chwal. Małe ryczy bo go przyzwyczailas ze go nosisz na rekach. połóz koc na dywanie rozsyp wokoło zabawki połóz małe na brzuchu niech się bawi a ty ze starszym pokazujcie mu zabawki. Jka juz bedziesz na skraju sił to pusc im bajke w tv a małemu reklamy bo pewnie je pokocha od pierszego wejzenia. Przepraszam za wszystkie błedy :)

musisz być konsekwentna,przecież płacząć zwraca Twoją uwagę-osiąga w końcu cel... ja mam dwóch synów,z taką samą różnicą wieku,teraz to już chłopy:-),ale nie pamiętam,żebym miała z tym jakiś problem,dzień do dnia był podobny-niestety dla mnie,ale na dzieci ma dobry wpływ,młodszego przez 4 mies.karmiłam tylko piersią,koniec cyca miał po pół roku i nie było prolemu z odstawieniem,męża też ciągle w domu nie było,ale dawałam jakoś radę,nie musiałam się chwytać jakiś szczególnych sposobów,więc w tej kwestii nie poradzę pamiętam taki obrazek-ja siedzę z małym przy piersi,a starszy przesuwa drzwi od szafy ( niecałe 2 lata miał),w końcu te drzwi mu wypadły (lekkie z listewek)i zaczął po nich skakać,a ja nie mogłam krzyknąć małemu nad głową,a starszy doskonale zdawał sobie z tego sprawę i korzystał i jakie miał przy tym diabliki w oczach,też był żywym dzieckiem powiem jeszcze tyle-bardzo dużo zależy od Ciebie i od tego,na ile ulegniesz dzieciom,nie wiem,czy oglądałaś program "super niania" ,albo jakiś podobny-przecież ma się ochotę potrząsnąć rodzicami i to mocno,za to,jak wychowują i do czego doprowadzają- mają piekło na własne życzenie,Ty pokazujesz dzieciom,jak należy się zachować i na ile mogą sobie pozwolić,dwulatek to już nie niemowlę,im szybciej zrobisz porządek z jego napadami wsciekłości tym lepiej,bo inaczej dziewczyno oszalejesz,drugi dzieciaczek dorośnie i będzie się uczył od starszego...

witamz checia poczytam ten topik gdyz zostane mamusia po raz drugi i roznica wieku miedzy moimi dziecmi to bedzie poltora roczku tyle co u ciebie autorko:-)

MaMani serdecznie Ci dziękuję, bardzo mnie podbudowały Twoje porady. Jesteś dobrym człowiekiem, a mało teraz takich osób. A jeszcze zapytam, w jakim wieku są Twoje dzieciaczki? W ogóle to wszystkim ogromnie dziękuję za zrozumienie i wsparcie. Że mnie nie krytykujecie itp. Kochane jesteście. :-)

a coś ty myślała decydując się na dzieci jedno po drugim w tak małym odstępie czasu, że urodzisz lalki, mam jedno i nie mam zamiaru decydować się teraz na drugie tylko p oto aby się zamęczać i później pisać na forum jaka ja to przemęczana. To trzeba nie myśleć całkowicie, żeby samemu siebie pakować w taki bałagan.

do trzeba myslec głowaa - wiesz nie wszystko w życiu da się zaplanować, moje drugie dziecko nie było planowane, mimo to czekałam na nie i bardzo je kocham. Obydwoje moich dzieci kocham, mimo iż często dają mi w kość. To, że jak napisałaś "nie masz zamiaru decydować się na drugie" nie oznacza, że życie Cię nie zaskoczy i mimo Twojej niechęci jednak da Ci kolejnego bobasa! no chyba, że usuniesz...........

mamo sama w domu - szkoda palca na klikanie na takie teksty, dziecko jest to jest, trzeba sobie jakos radzic, pytac bardziej doswiadczonych itp nie przejmu sie takimi głupimi tekstami, ludzie sie kochają, to są i dzieci. odchowamy maluszki i bedziemy miały troche spokoju, zero pieluch i nocnych pobudek. ja często czytam wypowiedzi MaMami - ona ma 2 która sie juz ze sobą bawi, nie jest chyba ani ciagle zdenerwowana ani przemęczona, nie ma takze depresji - bo nikomu nie dogryza swoimi wypowiedziami. i nam bedzie łatwiej :-)

synek ma prawie 14 miesięcy a córeczka 2 i pół roku.

dziewczyny bedzie wam o wiele łatwiej niż mamą jedynaków! Macie teraz najgorsze chwile i wiem przez co przechodzicie ale trzeba zacisnąć zeby a za kilka meisiecy poprostu jakby czar prysł :) Jak ejst jedno dziecko to stoi przy mamusi i ciągle tylko "a nudzi mi się, pobaw sie ze mną"... jak ejst 2 to mamusia staje się zbedna. Moja cóka czasem mówi "mamo no psujesz nam zabawe" :D:D:D Mówie wam że sie super dogadają. Ja mam o 3 lata młodszą siostre i pamietam, ze ciągle się z nią bawiłam. Bez niej bym chyba zeswirowała w domu. Mimo ze mi zabierałą zabawki i czasem miałysmy odmienne zdanie na jakiś temat to całe moje dziecinstwo pamietam jako jedną wielką zabawe z Anią :) Moja cócia wstaje rano i pierwsze co robi to... biegnie obudzić brata bo jej sie nudzi bez niego. Klepie go po plecach i mówi "wstawaj kornelku już wstawaj" :D:D:D Jak mały śpi w dzien to malą siedzi kołomnie rysuje albo lepi plastelina i ciagle pyta "a moze ja zobacze czy kornel juz wstał?" :D:D:D (własnie teraz tak robi) Pewnie gdybym miałą jedno dziecko to bym inatrzej patrzyła na te sprawy ale teraz nie wyobrazam sobie mieć tylko jednego. Kocham je najbardziej na swiecie... co nie zmienia faktu ze czasami dają ostro popalić... ale przeciez kazdy może mieć gorszy dzień...

mamom... :D

Autorko jeszcze rok temu płakałam razem ze swoimi dzieciaczkami ze zmęczenia, z bezradności i niewyspania bo byłam i jestem w podobnej sytuacji jak Ty - mąż w pracy cały dzień i ni skąd jakiej pomocy. Dziś jest już o wiele lżej. Starszy jest w przedszkolu a jego młodsze rodzeństwo - bliźniaki bawią się właśnie w swoim pokoju. Może jeszcze nie mam luziku jak MaMani ale jest już coraz lepiej, o wiele więcej czasu mam dla siebie. Najgorsza jest właśnie jesień i zima, bo to w większości czas siedzenia w domu ale wiem, że najgorsze już za mną. Za 2-3 miesiące Twoje dziecko zacznie już siedzieć i będzie coraz lepiej, zobaczysz. Poza tym bardzo szybko zapomina się te niedobre chwile. Głowa do góry nie jesteś jedyna, wiem, że to żaden argument ale wyobraź sobie, że zamiast jednego to masz dwóch czteromiesięcznych maluszków:) Zobaczysz, że wcześniej czy później zdeklarowane mamy jedynaków albo będą pisały na forach, że pragną drugiego dziecka albo już mają maleńkie a nasze dzieci będą już duże i dawno zapomnimy o pieluchach i nieprzespanych nocach. Życzę sobie i Tobie tego jak najszybciej.

najlepiej to zwalić na wszystko na wpadkę, no jeżeli nie zabezpieczacie się porządnie lub byle jak to nie jest wpadka , tylko wasza głupota kochania się bez dobrego zabezpieczania się i żal możecie mieć tylko i wyłącznie do siebieeeeeeee

tu nikt nie ma żalu kobieto

ale jest narzekanie

MaMani - myślisz, że za rok o tej porze ja też będę miała luzzzz blusss?? :-0

nie ta buźka miała być :-) :-D

>trzeba myslec głowaa --> Ty nie myślisz głową jako jedyna na tym forum. fuck off Autorko - no faktem jest, że powinnaś postarać się nieco utemperować zapędy Starszego. Bo jednak za dużo sobie pozwala czasami, a powinien bezustannie cieszyć się z towarzystwa, tak jak u MaMani. No mnie się tak wydaje. Ja mam jedno dziecko, a moją wymarzoną różnicą wieku dla dzieci od zawsze były dwa lata. Czyli podobnie jak u Ciebie. Żeby różnica wieku między moimi dziećmi była dwóch lat, powinnam teraz w październiku zajść w ciążę... No na razie nie jestem. I żałuję... Zmieniły nam się trochę plany i już sama nie wiem co robić. No ale tu nie o tym miało być. Chcę Ci tylko napisać, że osobiście, to Ci niemal zazdroszczę tej dwójki dzieciaczków. Ciężko Ci jest teraz... rozumiem i współczuję. Ale przetrwasz to, dasz radę, bo jesteś Mamą :) Na pocieszenie opiszę Ci sytuację moje kuzynki - pierwszy synek ma 6 lat i poszedł teraz do zerówki. Ona codziennie rano musi zaprowadzać go do szkoły i odebrać w południe. Tylko że drugi syn ma rok i trzy m-ce, więc nie zaczeka grzecznie na mamę pół godz. rano i pół godz. w południe sam w domu. Nie za bardzo też może małego brać ze sobą każdego dnia. ALe! Nie ma też za bardzo z kim go zostawić!!! I tu już jest problem... W dodatku starszy syn jest o tyle starszy, że niezbyt ma ochotę na zabawę z "gówniarzem" :o a szczególnie nie ma ochoty, kiedy mama prosi go o dwie minuty opieki nad młodszym, kiedy ona chciałaby pójść do łazienki czy gdziekolwiek na chwilę... Jakby tego było mało, lada dzień urodzi trzeciego syna. termin ma na początek listopada. Jak ten trzeci dziubek przyjdzie na świat, to ja sama nie wiem, co ona będzie robiła w pierwszej kolejności... Różnica wieku pomiędzy dwoma najmłodszymi to 15,5 m-ca. ... i nawet Córci jej Bozia nie dała... Trzymaj się! Pozdrawiam

o, widzę, znów najmądrzejsza MaMani,

no tak, bo Mamani nawet nie wyobraża sobie, że można tak się zabezpieczać aby mieć tylko jedno dziecko, ona uważa , że jak się uprawia seks to zaraz musi byc gromadka dzieci.

ktoś wredny musiał się odezwać. Po co takie osoby wchodzą na forum skoro nie potrafią pomóc!!!!!!!

szkoda że autorka już tu nie zagląda. I szkoda że jednymi którzy zajrzeli są wszędobylscy niemili pomarańczowi goście :o żenada.

Shamanka08 - zaglądam i czytam Wasze porady, jednak nie bardzo mam czas aby odpisać! Cieszę się, że w większości Wasze wypowiedzi są wspierające i podbudowujące. Mój malec jest trochę chory (rotawirus) :-( i niestety wymaga zwiększonej uwagi i opieki, stąd moja nieobecność. Poza tym jestem padnięta i umęczona, jak to przy chorobie maleńkiego dziecka :-( Jeśli jeszcze ktoś ma jakieś rady lub chce podzielić się doświadczeniami to zapraszam. A za wszystkie dotychczasowe wypowiedzi DZIĘKUJĘ!