Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piłkarska dziewczyna

kiedy facet powinien zaproponować wspolne zamieszkanie?

Polecane posty

Gość piłkarska dziewczyna

dziewczyny kiedy to powinno nastąpić? bo kurcze ja już czekam czekam i się chyba nie doczekam...chce jakos delikatnie dać mu do zrozumienia, ze bardzo chce , ze warto się sprawdzić w codziennym życiu, a tak wynajmujemy oddzielnie mieszkania zludzmi i spotykamy sie ze ja spie u niego np 2 dni on u mnie i tak w kolko a ja bym chciała tak już yhmm powazniej...doradzcie moze jakis spospb:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem dopiero po slubie
przedtem moze ale nie "powinien"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłkarska dziewczyna
o matkoo az 2 latach, to się teraz załamałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłkarska dziewczyna
ale ejstesmy studentami, wiec dlaczego nie mozemy na poczatek wynająć pokoju razem ? czy to byloby zle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trwetwert
A u mnie odwrotnie. Jesteśmy razem 10 mscy, on nalega na mieszkanie razem, a ja to odwlekam, bo lubię swoją samotność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppp22
spytaj sie jego co on mysli o w solnym mieszkaniu ,ze chcesz zamieszakac razem znim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłkarska dziewczyna
ahhh boję się, że się narzuce zbytnio, on jest taki inny od wszystkich, Trudny charakter i typ ogolnie...lubi decydowac, byc wladczy wiec rozumiecie , ze jak wypale Skarbie zamieszkajmy razem, to moge si emilcze rozczarowac :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppp22
hmmm to sprobuj "podejsc jego od tylu poprostu nie pytaj sie jego wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgaaaaa244444
moj mi zaproponował po 2 msc bycia razem, jestem studenką on juz pracuje, sam stwierdzil ze nie ma na co czekac,że mieszkanie razem weryfikuje wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłkarska dziewczyna
od tylu czyli jak ;> wiem ze naokretke, ale moze jaka spropzycja zagajenia takowej rozmowy ? bo juz szczerze 2 miechy mysle jak go podejsc?;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a np. taka sytuacja jak
jest u mnie, oboje studiujemy z tym, że ja wynajmuje pokój bo na studia przyjechałam z daleka, a On mieszka z rodzicami bo studiuje w rodzinnym mieści (tym samym do którego ja przyjechałam). jesteśmy 2 lata razem ale oczywiście o wspólnym mieszkaniu mowy nie ma, choćbym chciała, no bo przecież nie pracujemy, więc bez sensu by rodzice dawali mu kasę na mieszkanie skoro może mieszkać z Nimi tak? A ja bym chciała już...ale chyba pozostaje mi czekać aż skończymy studia i będziemy zarabiać, innej opcji nie ma...choć i ta poddaje sie w wątpliwość (nie chce się rozpisywać dlaczego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłkarska dziewczyna
my obydwoej studiujemy i wynajmujemy, wiec dla mnie koszystniej jest zaczac razem mieszkac w przyszlym roku akademickim, pokoik nam wystraczy i zobaczyc czy to jest to , czy tylko kaprys, bo nie chce obudzić się pewnego dnia i stwierdzić, ze bez sensu to nie to a ja juz jestem stara ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czego to facet ma proponować
chyba to powinna byc wspólna decyzja. Ja pamiętam jak mój jeden kumpel się zapierał rękami i nogami zeby nie mieszkac ze swoja dziewczyną, byli razem 5 lat, nawet chodził sam jej mieszkania szukał innego niż swoje. w sumie nie dziwię się bo nawet jak nie mieszkali ze soba to mu kontrolowała telefon i wypominała mu każde spotkanie ze znajomymi. Ale i tak wyglądało to tak że wynajmowali oddzielnie a ona siedziała u niego 7 dni w tygodniu, a potem zrezygnowała ze stancji bez jego wiedzy i on o tym się dowiedział przypadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłkarska dziewczyna
wiec powinnam z nim po prostu porozmawiac co mysli i czy ewentualnie jest gotowy na taki test bycia ze mna cały czas? ja sie boje, zejak to facet, bedzie mial opor bo koledzy, imprezy , bo Ja w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłkarska dziewczyna
po prostu boję sie, ze on bedzie czul jakas kontrole z mojej strony a jak to kazdy facet pewnie bedzie bal sie jej utracic, dlatego pytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a np. taka sytuacja jak
to musi być wasza wspólna decyzja, bo mieszkanie razem nie polega na stałej kontroli z tym że w dniu wspólnego zamieszkania wszystko się zmienia i z tym liczyć się trzeba. Ja bym chciała np. a u mnie sprawa jest inna, chęci nie wystarczą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czego to facet ma proponować
ja to osobiście uważam że wspólne mieszkanie powinno byc poważną decyzja obojga ludzi a nie tylko bo ja chcę. Lepiej nikogo na siłę nie zmuszac. Co do rozmowy to nie zaszkodzi, ale nie używaj argumentów że chcę się sprawdzić w codziennym życiu, po co chcesz sie sprawdzać masz konkretny cel żeby sie sprawdzać. W każdej chwili przeciez możecie się zacząć sprawdzać, czy za rok czy za dwa. Ja uważam że warto trochę pobyć parą. Argument o finansach jest dobry i to ze chcielibyście być razem, prowadzic wspólne zycie, to są argumenty a nie jakies sprawdzanie się. Sprawdzanie sie i kontrola to sie źle kojarzy, nawet jeśli o to chodzi. A jesli facet nie jest jeszcze gotów to nie nalegaj, ja też nie byłam gotowa zamieszkac z facetem, chociaż spędzaliśmy ze soba dużo czasu. Dalej lubie miec czas dla siebie i posiedzieć sobie czasem sama ze sobą i to nie ma nic wspólnego z miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×