Uszkodzenie samochodu.

Mam taki problem. Otóż 2 dni temu rozwaliłam sobie bok samochodu o słupek (ze 40-50 cm), ktorego nie zauwazyłam wykręcając. To był zwykly metalowy słupek ktory nie powinien tam stać bo było to miejsce przy kamienicach nieoznakowany ani nic. Czy jest mozliwosc zgloszenia tego gdzieś do urzedu miastowego i "zwalić" na nich winę?? Czy to nic nie da... :(

to za swoje głupie błedy będzie słupki winiła:D mogłas się z nim kłócić:D pewnie jako mądrzejszy by ustąpił:D

wszystko sie da tylko trza to udowodnić

widziałam własnie przed wczoraj jak babaka walneła w dwa samochody . zaparkowała miedzy samochodami na chodniku najpierw jak cofała to walneła w malucha a pozniej jak juz wycofała to walneła w drugi samochód po drugiej stronie ulicy i odjechała spisałam jej rejestracje chociaz tamte samochody nie wyglądały na uszkodzone ale ....

Dobra dzięki

"daj babie prawko i auto to za swoje głupie błedy będzie słupki winiła mogłas się z nim kłócić pewnie jako mądrzejszy by ustąpił " śliczne. Naprawdę śliczne :D