Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blueska21

Dziewczyny co byscie zrobily gdybyscie uslyszaly od swojego chlopaka..

Polecane posty

..ze nie zalezy mu na Twoich znajomych? Prosze was o rade, poniewaz jestem totalnie rozdarta. Tak to na mnie wplynelo bo mi na jego zalezy, na poczatku sie pytalam co o mnie mysla itd, kazalam ich pozdrawiac. A on moich nie i jeszcze uslyszalam w dodatku takie cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam powaznie.. za 2 godz wychodzimy z jego znajomymi do pabu i nie wiem jak mam sie zachowywac, czy oko za oko zab za zab jego znajomych tez zlewac, czy robic dobra mine do zlej gry i udawac z enic sie nie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość accasc
Pomyślałabym że on daje mi sygnał że przesadzam z wprowadzaniem owych znajomych od naszego związku i muszę się nad tym zastanowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość accasc
W ogóle przejmujesz się tymi jego i swoimi znajomymi, jakbyście w jakiejś komunie żyli, tworząc "rodzinę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleo
kolejna malolata ktora miesza zwiazek ze znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie to dla mnie wazne bo chcialam zeby nasz zwiazek wygladal tak zeby akceptowal moich znajomych, zebysmy wszyscy zyli szczelsiwie w zgodzie. Poza tym to troche boli bo z chlopakiem jestem pol roku a z nimi sie wychowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce Cie wkurzyc
i pokazac ze niby mu tak nie zalezy, bo cie bardzo kocha i boi stracic czy czuc bol jak go rzucisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyyytryyyna
pomyśl lepiej co będzie jeśli się rozejdziecie? nie zawsze wspólni znajomi to dobry pomysł...on ma swoich Ty masz swoich, nie chce spędzać czasu w gronie Twoich znajomych? to nie, ale ich nie zaniedbuj. a z drugiej strony nie przywiązuj sie tak bardzo do jego znajomych, i nie ważne co o Tobie myślą i mało prawdopodobne czy przejęliby się gdybyście się rozstali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pockets
Kurde.. ja nie jestem dziewczyn ale zrobilbym mniej wiecej tak: Idziecie do tego lokalu wiec w stosunku do jego znajomych zachowuj sie normalnie a jelsi gdzies bedziesz ze swoimi wychodzila to... nie bierz go, jesli sie zdziw to powiedz "Przceiez Ci na nich nie zalezy wiec o co chodzi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja1987
Wazne, że zalezy mu na Tobie... To Wy tworzycie związek a nie wasi znajomi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyyytryyynko Widzisz bo on moich znajomych nie to ze nie lubi bo lubi tylko nie zalezy mu na ich opinii jesli ja bym go do nich zabrala to okej ale.. Nie mam pojecia czy po takich slowach go zabiore bo do tej pory sie pytalam czy chce isc z nami gdzies a on z usmiechem mowil ze tak a teraz zabiore go do nich i co bedzie? Zamiast sie dobrze bawic bede sie ciagle zastanawiala co on o nich mysli i czy chce isc juz do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchomor sromowy
A lubisz ich? Nie uzalezniaj swojego stosunku do nich od jego zachowania, oni nie są do niego przyrośnięci, to są wolni ludzie. Jak ty ich lubisz i oni cię lubią - to idź i traktuj ich jak swoich znajomych. A jak będziesz sie chciała spotkac ze swoimi, to po prostu idź i juz go nie pytaj i nie proś. Niech sie wali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muchomor sromowy Tak oni mnie lubia ciagle chca zeby mnie ze soba zabieral itd Ok to zrobie tak jak piszecie.. Bede z nimi gadac normalnie ale jak bede szla do swoich znajomych czy gdzies z nimi na impreze to tylko powiem chlopakowi ze "ide z nimi" i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchomor sromowy
Aha, to ja sobie to inaczej wyobrazałam - że on ich nie znosi. a co ci tak przeszkadza, co kto mysli? Ty sie nie musisz za niego wstydzić, on już jest duzym chłopczykiem. Jak chce, to niech idzie z toba, nie chce to nie, w koncu jak sie zachowuje ok, to co ci przeszkadza, że w głębi duszy ma w dupie, co oni o nim myślą? Wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muchomor sromowy Ale wqiesz wychowywalam sie z nimi i teraz sie dowiaduje ze oni tak na prawde "wisza" komus kogo kocham. Chcialam zeby to wygladalo tak ze np idziemy do lokalu i on mowi "to wez tam kogos od siebie a ja od siebie i pojdziemy" ale nie bo idziemy albo do nich albo do moich z tym ze zamiast sie dobrze bawic w moim gronie bede myslala czy jemu odpowiada i czy zcasmai nie chce isc do domu juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyyytryyyna
no właśnie wyluzuj i przestań się przejmować co myślą inni, ważne co Ty myślisz a jak będzie chciał iść do domu to pójdzie. do czasu jak jest miły dla Twoich znajomych nie widzę żadnego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchomor sromowy
A dlaczego uwazasz, że musisz o tym rozmyslac? To jest dorosly facet. Na pytanie, czy chce, odpowiada, ze chce. Wiec to znaczy, ze chce. Jak bedzie chciał wyjsć - to niech wychodzi , w końcu jest wolnym człowiekiem. A jak nie wyjdzie - to to jest jego wybór. nikt go nie zmusza - ani żeby szedł, ani żeby zostawał, ani do niczego innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najlepsze jest to ze on jest taki ze jesli jego znajomi gdzies go zapraszaja to beze mnie nie pojdzie a kiedy ja nie moge isc bo cos itd to przez kilka dni slysze wypominanie ze nie pozzlam bo "jak on teraz wypadnie w oczach znajomych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchomor sromowy
Jak ja siedzę ze znajoymi mojego meża, za którymi nie przepadam, i mi sie ciagnie i ciagnie, to potem jestem zła na siebie, że poszlam do nich, a nie na niego, że mnie niby "zmusił". Bo nikt mnie nie zmusił. Nikt też mi nie bronił wyjsć. Mój wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie racje, moze za duzo o tym mysle, w stosunku do jego znajomych bede sie zachowywala normalnie a jego tylko bede informowac ze gdzies ide i to jego sprawa czy ze mna pojdzie. Ale wlasnie to egoistyczne podejscie ze sie obraza jak male dziecko jesli NIE MOGE nie to ze nie chcce ale nie moge gdzies isc sam moze odmowic czy cos odwolac ehh.. OK dziekuje wam za odpowiedzenie na temat :) i za cenne rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchomor sromowy
Jemu tez by sie przydalo przemówic do rozumu - masz też prawo NIE CHCIEC gdzies iść i nie isć. Co to za obrażalstwo - i to jeszcze o co - o to, jak "wypadnie w oczach znajomych"? No jak wypadnie - jak ktoś, kogo dziewczyna dzis nie przyszla. Od tego chyba sie świat nie zawali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O mój Boże.. Przecież on nie karze Ci zerwać z nimi kontaktu, nie powiedział też, że ich nie lubi. Tylko stwierdził, że nie zależy mu na ich zdaniu. I słusznie. Bo czemu miałoby mu zależeć? A ponoć to ja wymyślam sobie problemy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muchomor sromowy Dokladnie. I chyba juz wiem skad to sie bierze, dlatego ze my jestesmy z dwoch roznych grup, swiatow. W parach ktore sie tworza np w paczce klasie, uczelni czy miedzy wspolnymi znajomymi nie ma takiego problemu wiec tzreba to zaakceptowac. Pomysle jeszcze ale juz chyba wiem co robic, bede bardziej na luzie podchodzic do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nogogłaszczka Widzisz ja jakos chce zeby jego znajomi mieli o mnie dobre zdanie bo jestem jego dziewczyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale on przecież nie robi nic, żeby oni mieli o nim złe zdanie. Jest sobą i ma zdrowe podejście- jesli go nie polubią, to się z tego powodu nie powiesi. Ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze.. on moich znajomych ocenia po wygladzie i jak mu cos powiem ze moj znajomy np zrobil cos co u sie nie podoba to on od razu do mnie "fajnych masz znajomych.." a jesli on opowiada mi o swoim koledze ktory bzyka ciagle jakies naiwne laski to sie powstrzymuje... Egoista :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pora wyjaśnić
najlepiej o tym porozmawiać z nim, taka sytuacja bowiem nie powinna mieć miejsca, skoro jednak coś takiego się zaczyna plątać pora to wyjaśnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×