Mój ojciec jest gejem!!!

Nie mam się komu wyżalić, więc wyżalę się wam drodzy kafeterianie. Moja mama rozwiodła się z moim ojcem, gdy była ze mną w ciąży. Powiedziała mi, że tata zostawił nas, bo nie kochał nas. Prawie całe moje życie nie znałam ojca. Mama ułożyła sobie życie z innym mężczyzną. Gdy chodziłam do liceum, miałam mnóstwo problemów... Gdy dobrnęłam do klasy maturalnej zjawił się mój ojciec, chciał mnie poznać i przeprosić za lata milczenia... Na początku nie chciałam go widzieć, ale później spotkałam się z nim z ciekawości... raz, dwa i więcej razy. Pokochałam go. Ojciec mieszkał dość daleko ode mnie, więc tylko on jeździł do mnie. Gdy wybierałam się na studia, postanowiłam studiować w jego mieście, aby być bliżej ojca. Wreszcie mogłam widywać się z tatą na codzień. W ubiegłym tygodniu wybrałam się do ojca do jego mieszkania na kawę. Siedzieliśmy na kanapie i miło rozmawialiśmy aż w pewnym momencie zadzwonił do niego telefon. Tata powiedział, że musi pilnie wyjść, ale wróci jak najszybciej i powiedział, żeby poczekała na niego. Czekałam i czekałam, ale ojciec nie wracał... Z nudów włączyłam jego laptopa i zaczęłam szukać w nim jakiś gier... natknęłam się na pornole z facetami. SZOK SZOK SZOK. Zdenerwowałam się, rzygać mi się chciało na te obrzydliwości, które znalazłam. Wyszłam z mieszkania, nie zamykając go i popłakałam się. Zadzwoniłam do matki i powiedziałam, że coś takiego znalazłam. Mama mi współczuła i powiedziała, że mnie rozumie, bo kiedyś też przeżyła taki szok. Mój ojciec ożenił się z nią po to, żeby stłumić swoje skłonności, ale później i tak nas zostawił. Czuję się teraz okropnie... Ojciec nie wie, co widziałam na kompie. Dzwoni do mnie i pisze SMSy z pytaniami, dlaczego się nie odzywam. Ja nie odpisuje i nie odbieram tel. Jestem na niego zła i ogromnie się wstydzę takiego ojca.

tchoche wiecej tolerancji

taka juz jego natura nic z tym nie zrobisz:O albo kochasz go atkiego albo zrywasz kontaty

Mam do niego żal, że mi nie powiedział o tym i do mamy też. Tyle lat milczała!!!!!!! Mam ich serdecznie dość. Najchętniej uciekłabym z tego miasta i kraju. Tyle lat mnie okłamywali.

Twój tata! kochasz go i dlaczego tylko jego upodobania seksualne maja stanac na drodze Waszych relacji? Ty nie masz z tym nic wspolnego, on nie zmieni tego stanu rzeczy bo zwyczajnie nie może choćby chciał. On napewno też się tego wstydzi. A Ciebie kocha. Badz bardziej tolerancyjna,nie partrz na niego jak na geja tylko jak na swojego ojca;]

to zglos sie do mlodziezy wszechpolskiej, oni tez sie wstydza za wszystkich gejow.. :O a czego tu sie wstydzic? to jego orientacja, ojciec sie toba interesuje, pewnie cie kocha, a ty sie na niego wylalas, bo jest gejem.. gdzies ty sie chowala? :O twoja matka to co innego, na pewno nie powinien byl sie z nia zenic, chcac przytlumic swoja orientacje, przeciez to natura, ktora nie pozwoli o sobie zapomniec.. ale skoro ojciec cie nie olal, to czemu sie tak zachowujesz? nie jest pedofilem czy innym zboczencem, po prostu jest homoseksualista.. :O i po cholere grzebalas w jego lapie?

msz dwóch tatusiów i mame superrrr

i po co ci i na co jego orientacja?? dla mnie by bylo obojetne czy moj ojciec jest gejem czy hetero.. ojciec to ojciec, mi nic do jego orientacji, niech sobie bedzie szczesliwy.. :OBoze

on mnie okłamywał... jasne, że się go wstydzę

Bardziej powinnaś być wkurwiona na to,że nie odzywał sie tyle lat a nie na jego orientacje........... Nie wiem czy chcialabym gadac z ojcem jakby pokazał sie po 18nastu latach.......

Niech geje żyją sobie w spokoju według praw swojej orientacji seksualnej.Jeśli będą żenic sie tylko po to żeby stłumic swoją prawdziwą orientacje będą doprowadzac do tragedii rodzinnych

by ci od malenkiego tlumaczyl, jaka ma orientację? Takich ludzi jest pare procent, nie przeskoczysz, zawsze na kogos trafia, trafilo akurat na siebie, i tak matka miala o wiele wiekszy problem, bo tobie w zasadzie co za róznica?

Byłam na niego zła, ale mu wybaczyłam tamtą nieobecność. Może i pogodzę się z jego orientacją, ale nie ręczę za siebie, gdy spotkam go z drugim facetem!!!

Moja matka nigdy nie mówiła o orientacji ojca. Ona mogła mi chociaż powiedzieć. Do niej też mam żal. Ojciec przyznał się matce i odszedł. Ciekawe czy powiedzałby mi kiedykolwiek

Do durna baba.... Myślisz sterotypowo. Mój ojciec to nie typowy Jacyków, ale wygląda bardzo męsko i sądzę, że może się podobać kobietom, a on woli facetów.... porażka

tak już jest, najbardziej przystojni aktorzy, w większości byli gejami, a kobiety szaleli za nimi, tacy byli męscy.

rodzice o tym dawno mowili. Pewnie teraz zalozylabys topik w ktorym bys pisala ze masz dosc, tego,z e ojciec jest gejem a rodzice ci o tym zawsze opowiadali, masz dosc sluchania o tym, bo wypbraznia ci pracuje , wszyscy znajomi znaja wasza sytuacje, czujesz sie upokorzona w nietolerancyjnym swiecie ... Wiec po co mieli mowic?

no to co z tego, że jest gejem? Piszesz, że jest przystojny, a wyjdź z nim do jakiegoś lokaju, żeby koleżankom gały z zazdrości wyszły na widok przystojnego faceta z którym sobie idziesz; ja widzę o wiele więcej plusów niż minusów. No jeśli bierze czynny udział w tych głupawych przedstawieniach gejowskich, to może być problem.

To co ja mam teraz zrobić?

cieszyć się, że starszy jest przystojny, a nie 'stroić fochy"......co byś powiedziała, jakby zataczał się pijany i obsikany, po ulicach..... Jeśli nie obnosi się ze swoją orientacją i nie chodzi po mieście trzymając się za rączkę z młodym przystojnym panem, to nie widzę problemu.

Nie mogę zasnąć. Postanowiłam jutro pomówić z ojcem.

Dziś ojciec znowu zadzwonił i poprosił o rozmowę. Tym razem zgodziłam się pójść na spotkanie. Wciąż jestem na niego zła, ale ciekawi mnie co ma do powiedzenia.

A więc porozmawiałam z ojcem... Rozmowa była trudna, musiało minąć kilka dni zanim ochłonęłam i próbuję go zrozumieć, ale nie mogę. Mój ojciec twierdzi, że jako nastolatek przyznał się sam przed sobą, że jest gejem. Był z małego miasteczka, z katolickiej rodziny... nie chciał nikomu mówić o swojej orientacji, mało tego, on chciał być normalny i cierpiał, z tego że jest homo a nie hetero... Próbował z dziewczynami, ale mu nie wychodziło... W końcu trafił na moją matkę, którą pokochał, ale jak siostrę... Postanowił się z nią ożenić, bo pomyślał, że przy niej będzie taki jak inni mężczyźni. Z seksem czekali do ślubu, więc nie było problemu. Później było mu ciężko, bo małżeństwo ... wiadomo nie kończy się na trzymaniu za rączki. Nie mam pojęcia jak kochał się z mamą i ile razy (wstydzę się o to go zapytać), ale w końcu jakoś moi rodzice mnie spłodzili. Ojciec dusił się coraz bardziej w małżeństwie, nie mógł spełnić jej oczekiwań, bał się każdej nocy wspólnej w łóżku, więc pewnego postanowił od niej odejść. Nadal jestem w szoku, ale próbuję zaakceptować ojca. Ostatnio wspomniał mi, że jest z kimś i chciałabym, żeby go poznała, ale ja jakoś nie mam na to ochoty. Trudno mi...

nie zmuszaj się na razie, nic na siłę Twój ojciec miał strasznie ciężko - jak był młody to homoseksualizm uważano za chorobę psychiczną, każdy głupek, jesli tylko był hetero mógł go dowolnie zwymyslać współczuję Ci świadomości, ze latami najbliżsi Cię okłamywali, ale to dopiero teraz jest inaczej i można się przyznać i oczekiwać chociaż neutralności, albo braku agresji (choć prywatnie można sobie potępiać, co tam się chce, dopóki się nie wymaga od kogoś zmiany światopogladu) mam kumpla geja z takiego małego miasteczka, a jest pewnie z 15 lat młodszy od Twojego Taty - kiedy uświadomił sobie, kim jest, czuł się tak komfortowo w naszym społeczeństwie, że próbował popełnić samobójstwo. Teraz jest ok, jest dorosłym, akceptującym się mężczyzną w szczęśliwym związku, ma wsparcie rodziców i mieszka daleko od tego miasteczka ale też nie zmuszaj się na siłę do spotykania partnera ojca, nie rób nic wbrew sobie to też element dorosłości - jakby on nie akceptował Twojego chłopaka, to byś przecież z nim chyba nie zerwała, tylko zaakceptowała, że różnisz się w opiniach z Tatą, nie jesteście rodzeństwem syjamskim - rodzice też mają prawo do samodzielności:) ja mam starszego tyrana i nie utrzymuję z nim kontaktu, choć rodzice nie są rozwiedzeni. Że ktoś ma dżumę to żadna pociecha dla kogoś, kto ma cholerę, ale ja Ci zazdroszczę, że masz takiego Tatę, który w kontaktach jest tak fajny, że chciałaś się dla niego przeprowadzić do innego miasta - zrobiło to na mnie duże wrażenie. ja z moim nie mogę ze strachu przebywac w jednym pokoju, choć z tamtego domu zwiałam już kilka lat temu

córka geja

Ty się ciesz, że Cię spłodził zanim odkrył swoją dewiację ! Ale jak widać, natury nie oszukasz, można być gejem, ale plemniki i tak służą do jednego :) Plusem jest też to, że już nie będziesz miała rodzeństwa - wszystko przypadnie Tobie :D

jak bedziesz chciala pogadac zapraszam Jestem podobnym ojcem to twojego Obcemu latwiej zadac nurtujace pytania

Twoj tato jest chory i powinien poddać się leczeniu. http://homoseks.blox.pl/2008/01/LECZENIE-HOMOSEKSUALIZMU.html http://www.conservapedia.com/Ex-homosexuals

Kretynie homoseksualizm nie jest chorobą:o

Teraz na serio : Ludzie tak wielu z was nie lubi homoseksualistów,ze nawet nie zauważacie jak presja jaką wywołujecie moze na nich wplynąć. Idą na związki z hetero dla ,,swiętego spokoju,, lub w nadzieji ze sie ,,wyleczą,, ale to tylko tlumienie odczuć . z casem to wszystko zanika i co wtedy , tworzy sie toksyczne związki w ktorych zwlaszcza dzieci najbardziej cierpią.pomyślcie byłoby o wiele lepiej gdyby społeczenstwo nie nakładało homoseksualisto stygmatu dewiacji. pozwolmy kazdemu zyc z tą osobą która kocha. Co do zekomego ,,leczenia,, polecam Dominik onet.pl