Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zerozero

jestem zalamana

Polecane posty

Gość zerozero

Kilka dni temu lekarka stwierdzila u mnie depresje.biore leki od 2 dni, czuje sie dziwnie,jestem zalamana ta sytuacja. zgubilam wczoraj ostatnie pieniadz.moj syn ma dzisiaj 9 urodziny, a ja nie mam grosza, ani na tort ani nawet symboliczny prezent. jestem zalamana. on wciaz liczy ze bedziemy dzisiaj swietowac a ja nie mam serca mu powiedziec. nie wiem co robic. jak zyc . wszystko sie wali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leki zaczynają działac
po ok 2 tygodniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerozero
swego rodzaju jednak tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość campari34
twoją depresją nie obarczaj 9 latka oszalałaś ogarnij się dla niego może coś wymyśl czy musi być koniecznie tort?można się bawić przy durnych wafelkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tevionka
Przykre to, współczuję sytuacji - ale grunt, to starać się z tego wyjść. Takim myśleniem tylko pogłębisz chorobę. Pomyśl o synu. 9 lat, to niewiele... Nie masz od kogo pożyczyć pięniążków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danabanana
Ja bym była szczęśliwa mając synka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerozero
campari a w jaki sposob twoim zdaniem ja jego obarczam moja depresja?? teviona, mieszkamy za granica, nie mam tutaj zupelnie nikogo. danabanana, zycze ci zebys miala dziecko.naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerozero
campari, wyobraz sobie ze nie mam nawet tych durnych wafelkow. zyjemy dosyc skromnie, kupuje w zasadzie z dnia na dzien. co do myslenia...trudno myslec pozytywnie, kiedy wciaz klody pod nogami, a czlowiek ze wszystkim kompletnie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tevionka
Może nie tyle co obarczasz, ale... dzieci widzą więcej niż nam się zdaje... i Twoje samopoczucie na pewno nie jest obojętne dziecku. Chyba każdy dzieciak chce mieć uśmiechniętą i radosną mamę? Jak uważasz? I jak już ktoś słusznie zauważył... można bawić się przy zwykłych wafelkach, wyjść na spacer..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerozero
ok, tevionka, pojde za twoja rada, wiec: musze byc silna i dzielna dla mojego synka, wiec od teraz , od juz i natychmiast nie bede miala depresji. kase znajde pewnie pod wycieraczka, swiat jest piekny i w ogole!! wow, niemozliwe! nie dziala.tevionka dlaczego? przeciez z tego co piszesz wynikalo ze to takie latwe i proste..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-da
oszaleliscie czy co ? :o przeciez ona nie zachorowala na depresje specjalnie ... uwazaj z lekami, bo leki psychotropowe to g.....Ja mialam kiedys depresje, ale wiedziala,. ze tylko znalezieni epracy mnie z niej wydobedzie. I tak sie stalo:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tevionka
Ja nie napiasałam, ze masz cudownie ozdrowieć :o Ale możesz się postarać o to, aby zacząć robić coś w kierunku polepszenia swojej sytuacji, zdrowia. A nie siedzieć na kafe i walić smuty, dołować się i myśleć sobie jaka to ja jestem beznadziejna. Nie na tym polega leczenie depresji :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerozero
k-da, ja chyba nie mam wyjscia i musze je brac, chociaz wcale nie jestem z tego powodu zadowolona. lekarka powiedziala, ze normalnie to powinna mi dac skierowanie do szpitala, bo to juz zbyt gleboki stan. ale ja nie moge sobie pozwolic teraz na szpital, ze wzgledu na dzieci, i to ze maja tutaj tylko mnie. wiec powiedziala ze ok, bedzie mnie leczyc ambulatoryjnie ale w porozumieniu z jakims lekarzem ktory na codzien pracuje w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerozero
tevionka, wiec zrobilam te cos---poszlam do lekarza i biore tabletki. a wale smuty bo mi smutno. a robie to na kafe, bo nie mam do kogo geby otworzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość campari34
chodziło mi o to że byś zrobiła coś żeby mały nie zauważył że coś ciebie gryzie.a gdzie mieszkasz za granicą w jakim kraju?nie masz naprawdę zupełnie nikogo nie możesz wrócić do polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tevionka
Szkda, że w Twoich wypowiedziach nie ma takiej wiary.. coż... Smuć się dalej, bierz tabletki, klikaj na kafe.. na pewno Ci ulży, zrobi się lżej na duszy i depresja zniknie. Powodzenia. I najlepsze życzenia dla syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerozero
uwierz mi staram sie zeby nikt nie zauwazyl. do polski nie mozemy wrocic, przyjechalismy do niemiec ze wzgledu na leczenie mojego syna i musimy tu zostac. poki co zadne zmiany tego typu w gre nie wchodza. i tak, naprawde nikogo tutaj nie mam. ludzkie losy widzisz sa czasem bardzo skomplikowane, i pogmatwane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość campari34
to nic tylko się trzymaj na pewno będzie lepiej zadzwoń może do mamy pogadaj nie wiem co ci poradzić przykro mi że tak ci się życie potoczyło wazne żeby synek ci wyzdrowiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerozero
dzieki campari :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuję zabrać syna na spacer. Idźcie do parku, niech się dziecko wybiega, wybawi. Nazbierajcie kolorowe liście i zróbcie z nich bukiet. Albo róże z liści ( http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-zrobic-roe-z-lisci-klonowych ). Jeśli pada biegajcie po kałużach - dzieci lubią się potaplać i pobrudzić, jeśli na co dzień nie może tego robić to w dniu urodzin będzie to dla niego świetnym prezentem :) Możecie też zrobić samodzielnie kukiełki np ze starych gazet i szmatek. Zróbcie mały teatr, wymyślcie swoją bajkę. Pieniądze są ważne, ale bez nich też można się świetnie bawić. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaagacka
moje siostra miala depresje, brala leki, wyszla z tego. i Tobie tego zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość campari34
taka depresja to przychodzi falami chyba raz jest większa raz mniejsza wydaje się że sobie człowiek poradzi a tu nagle wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-da
leki zaburzaja biochemie mozgu, ale co ja tam wiem, ja nie jestem lekarzem. W kazdym razie od tych lekow to lekarz ma procent wyplacany przez koncern farmaceutyczny...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerozero
No dobra , wracam do dzieciakow. Dzieki wam wszystkim za dobre slowo. w sumie to nie oczekiwalam niewiadomo czego-bo przeciez pieniedzy nikt mi nie da, a rady tez raczej nic nie daja. ale dzieki ze w ogole chcialo wam sie cos do mnie napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-da
jak brak Ci pieniedzy to powkladaj ulotki do skrzynek, ze posprzatsz, popraujesz czy co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×