26.10.09 r- ODCHUDZANIE ! 15 kg i więcej . ZAPRASZAM !!!

właśnie wychodzę do szkoły . dziś już lepiej się czuję , ale dziś poćwiczęw domu (kupiłam skakankę) miłego dnia ;) śniadanie : płatki 2 śniadanie :sałatka grecka

widzę ,że tłum mnie możliwe że opuścił - ale ten temat nie umiera. dzisiejszy dzień i wczorajszy był nawet dobry - zero słodyczy . zmieściłam się poniżej 1000 kcal - nawet mniej, planowana siłownia nie wypaliła ponieważ nie mam , nie znam żadnej osoby która by z chęcią ze mną poszła -a potrzebuje takiej , ponieważ sama się boję iść troche , wiem że mogłabym poznać nowych ludzi . ale dziewczyna 17 letnia (prawdopodobnie jedyna) w około kilkunastu chłopców- odpada .. bo było by mi niezręcznie . ale tak sięzastawiam czy tego strachu nie pokonać .. ? bo przecież robie to dlasiebie i chodźby dla siebie iść tam poćwiczyć . . . ludzie po tygodniu już zauważyli ,że spłaszczył mi się brzuch ... ;) bardzo polubiłam niegazowaną wodę -krople beskidu , czy staropolankę.. to są chyba jedyne plusy . można by powiedzieć , że boje się ,że sobie nie poradze , jednak jestem przekonana w tym ze jestem do tego zdolna , by wygrac z nadwagą . mam nadzieje , że mi się uda .

U mnie też pozytywnie. Trzymam się dzielnie! Co do siłowni i Twoich obaw to powiem, że w fitness klubie gdzie ja ćwiczę towarzystwo jest mieszane w proporcjach 50/50. Naprawdę dużo kobiet w różnym wieku chodzi na siłownie. Oczywiście pod warunkiem, że jest to nowoczesny klub na poziomie a nie siłownia w śmierdzącej sali, gdzie rzeczywiście kilkunastu spoconych "sapaczy" bądzie gapić się na każdy ruch Twoich pośladków...

Hejka:) U mnie też dobrze - bez żadnej wpadki:) Codziennie robię brzuszki:) Dostałam tez kilka płytek z cwiczeniami i mam zamiar z nich korzystac :) Ogólnie to jestem z deczka zabiegana bo będe niebawem zmieniac mieszkanko:) Ja też na siłowni widziałam towarzystwo mieszane, a tu gdzie mieszkam jest nawet osobna sala dla kobiet. Skoro zdecydowałaś się już na to, że będziesz chodzic to nie wycofuj się! Sama napisałaś, że robisz to dla siebie...a czy pokonywanie swoich dużych i małych "strachów" to nie jest też robienie czegoś dla siebie?;) Na pocieszenie powiem Ci, że ja sama chodzę na basen i na poczatku też to był dla mnie stres jak nie wiem co:)

witajcie :) właśnie , macie racje , jest to nowoczesna siłownia . hm , od poniedziałku zaczne na nią już chodzić . dzis sobie przygotowałam trening w domu ;) u mnie też w miare dobrze , w poniedziałek ważenie .

podsumowanie : +800 kcal . -250 kcal. jeszcze wieczorem a6w .

Cześć. Byłem nareszcie na siłowni. Poćwiczyłem tak jak ostatnio czyli pół godziny na wiosłach i 45 minut na orbitreku. Zawsze połykałem przed treningiem fat burnera, żeby spalić więcej tłuszczu i mieć powera. Dzisiaj zapomniałem i obawiałem się, że nie dam rady zrobić tego co zawsze. Ale udało się, więc myślę sobie, że z tym dodatkowym powerem to może być tylko taki efekt placebo... Choć jedno jest pewne, spociłem się o połowę mniej niż po fat burnerze! Czyli to spalanie większej ilości tłuszczu czego efektem jest podniesienie temperatury jest jednak prawdą. Doświadczam tego na własnych koszulkach

Witam, Ja już dwa tygodnie na specjalnie diecie, 5 kg poszlo w dol. O moich przygodach z jedzeniem i problemach mozna poczytac na temacie Uzalezniona od jedzenia, ale on juz umarl wiec moze przeniose sie tutaj:) W skrocie 21 lat, 180 cm, 90 kg. ( wczesniej bylo ok. 95). 5 posilkow w ciagu dnia dzisiaj np. : Sniadanie + II sniadanie: dwie kromeczki pumpernikla + 100 g halibuta.( zjadlam na dwie raty bo nie dalam rady:P) Obiad: Kawalek gotowanej wolowiny, pomidorek + jeden kabanos Kolacja: dwa kabanosy. NIestety czuje, ze dzis troche sie przezarlam bo boli mnie brzuch;) Jem o stalych porach, nie jem po godzinie 19. Chce teraz troche zmniejszyc porcje i zaczac cwiczyc, aby waga jeszcze szybciej leciala w dol.

witajcie ;) dzisiaj dzień mi zleci troche gorzej , bo tu w gościach , to tu , to tam .. i jadłam wszystko tak jak z diety mi idzie tylko pol kremowego ciasta ;/ ale to jutro spale na siłowni . jak narazie sama widze po sobie po tyg. ze juz mi luźniej ubrania zchodzą. a najbardziej zmotywowalo mnie to jak spotkalam znajomą ( widzialam sie z nią pół roku temu )stwierdziła ze bardzo ładnie wyszczuplałam . ah , jeszcze to 15 kg i bedzie dobrze . bo już schudłam 10 w 2 miesiace ,ale to tylko nie jadlam slodyczy i silownia (z bratem, teraz on nie może ) i nie jadłam po 18 . ale teraz to już mam wieksza motywacje ,bo wiem ze moge ;) wiec sie za siebie biorę .

nie jestem specjalistka od diet, ale jak popatrze jak jecie, to normalnie boli glowa... wygram z nadwaga - jaki lekarz uklada takie diety???? toz to glodowka, tylko patrzec jak zgubisz wlosy i, nie daj Boze, zeby!! FrakaFrakaFraka - bez komentarza: kabanos zagryziony kabanosem, gdzie warzywa?

gdybyscie jednak poszly po rozum do glowy, polecam zajrzec na Sportowe Forum Dyskusyjne, temat "odchudzanie kobiet"; wszystko swietnie wyjasnione: ile, co i kiedy jesc; dzieki tym wskazowkom schudlam pol roku temu 10kg w 3 miesiace - trzymam wage link: http://www.sfd.pl/Odchudzanie_dla_kobiet-t64042.html

>FrakaFrakaFraka - bez komentarza: kabanos zagryziony kabanosem, >gdzie warzywa? Mam hipoglikemie, nie moge jesc zbyt wielu warzyw tylko surowka lub jeden pomidor dziennie. Tak samo jak nie moge jest owocow, chleba, nabialu, slodzonych napojow itd. Dopytaj zanim zaczniesz obrazac:)

moja wątroba nie trawi połowy tego co jem i lekarza powiedział co moge jeść , ułożył diete , ale na polowe z posilkow nie mam czasu nawet zeby jesc .. heh , dziękuje za troskę ; ) . dzisiejszy dzień troche poszedl nie tak ,ale jutro będzie lepiej ;)

Cześć. Co tam nowego, jak idzie? U mnie powoli w dół, czyli tak jak ma być ok 1kg tygodniowo. Oby tak dalej!

Witam,bardzo potrzebuję się gdzieś tu do was przykleić bo jak nie to normalnie zeświruje. Mam 19 lat i aż 16 kg do zgubienia. według Lorenza (jakiś tam sobie doktorek) przy wzroście 170 i wadze 76kg to prawidłowa waga dla mnie wynosi 60 kg. strasznie mocno pragnę się pozbyć tych 16. W miarę szybki sposób nie wymagający jakiś treningów na siłowniach gdyż na taki luksus mnie po prostu raczej nie stać i także kompletny brak czasu posiadam, gdyż mam 5miesięcznego synka i równocześnie uczę sie w technikum mieszkam sama,muszę tez pracować na synka i b mi ciężko ze sobą samą i z tymi kilogramami. Piszcie ile chudniecie i na czym,chcę już od jutra zacząć. Będę zaglądać najczęściej jak się tylko da. Pomóżcie dziewczyny. :*