Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja lubię Was

Mój narzeczony i ja-zołza...

Polecane posty

Gość ja lubię Was

Wczoraj po niewielkiej imprezie u nas w domu (mieszkamy razem), mój narzeczony dostała ataku furii, płakał krzyczał, rzucał przedmiotami, a powodem był fakt, iż czuje się przeze mnie niekochany.... Już nie raz mi o tym mówił, ale jak grochem o ścianę... Fakt jest taki, że ja chyba rzeczywiście robię cos nie tak. Nie umiem iść na kompromisy i ZAWSZe chcę, by było po mojemu. Kłócimy się często, bardzo często. On twuerdzi, że zawsze wszyscy są dla mnie wazniejsi od niego, i chyba tak jest niestety. Jestem zołzą i egoistką i wiem o tym doskonale. Jesteśmy ze sobą 2 lata. Kiedyś był inny, romantyczny, czulszy. Wyidealizował sobie mój obraz, a gdy dowiedział się o pewnym (niechlubnym dla mnie) epizodzie z przeszłości , wszystko się ucieło, doszły do tego moje niewielkie kłamstwa (bo ze szczerością niestety też mam czasem problem), mój chorobliwy upór, egoizm, problemy łóżkowe czar miłości prysł jak bańka mydlana... Kocha mnie, jestem tego pewna, ja Go też kocham, ale tak szaleńczo Go ranię, że na jego miesjcu dawno bym odeszła. A On, jak twierdzi wciąż zyje nadzieją, że w końcu docenię to co mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent dla NIEGO
To moze otwórz oczy i zmień się? Przynajmniej spróbuj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem wina
lezy po obu stronach, nietylko po Twojej. porozmawiajcie szczerze poki niejestescie malzenstwem bo pozniej poslubie jak mozliwe bedziecie miec dzieci to bedzie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×