Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agricola

moje dziecko nie czyta płynnie

Polecane posty

Gość agricola

witam. Moje dziecko skończy za miesiąc 7 lat, od wrzesnia chodzi do pierwszej klasy. czyta w ten sposób że przez dłuzszą chwilę w myslach literuje wyraz, potem czyta go na głos. ostatnio jego nauczycielka zapytała dlaczego nie czyta płynnie (inne dzieci w klasie tak), czy ćwiczy w domu, pytała co robił w zerówce. Jak jest z waszymi dziećmi w tym wieku? prawdę mówiąc trochę się zmartwiłam, mój dzieciaczek z tego co nauczycielka mówi, moze mieć problemy z wszystkimi przedmiotami, jeśli szybko nie opanuje płynnego czytania. Doradźcie jak pracować z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłoszek ja
ja nie czytałem płynnie jak miałem siedem lat i praktycznie do 6 podstawówki miałem problemy a teraz jestem na 2 roku polonistyki:D spoko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
Naucz go czytać sylabami (sylabizować) i będzie ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Dzidzi
a co ty robiłas przez 7 lat jego zycia? Jesli siedziałas w domu i dziecko tak czyta to szok.. Zacznijmy od tego, ze nie ucz dziecka czytac sylabami ale powoli.. np M A M A. przeciągaj...Nie ma ma.. Bo to tez nie wpłynie na płynnosc. Jets tam przerwa- sylaba.. Pooszłaaa do skleepuu poo buułki. WYraznie głosno. Potem niech mały to powtórzy. Nauczy sie czytac wzrokiem. Ucz go na ulubionych fragmentach bajek. I chwal go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agricola
my z mężem czytaliśmy bardzo wcześnie- w wieku 5 lat i nie pamiętamy aby nas ktoś specjalnie uczył, nie wiem od czego nabywanie tej umiejętności jest zależne. u synka dochodzi ten problem że rówiesnicy czytają płynnie i przez nauczycielkę moze jest on postrzegany jako mniej inteligentny a ja wiem że tak nie jest, staram się synka nie zniechęcać, czytamy razem 30 min dziennie ale może to za mało...nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Dzidzi
jak czytasz to wskazuj wyraz palcem. nauczy sie skupiac na wyrazie tym co czyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agricola
nie paliłam i nie piłam, jak ktoś powyżej napisał. moją winę widzę w tym że byćmoże za mało z synkiem pracowałam dotychczas- mam jeszcze jedno młodsze dziecko, oboje są żywi. trochę mi ciężko, staramy się z mężem poświęcać synowi czas codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agricola
dzięki za wszelkie rady. Najlepszą wydaje mi się ta z przeciąganiem wyrazów- tak żeby nie literował w myślach. Od dziś tak właśnie zaczniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
Tylko sylabami szybko dziecko nauczy się czytać! Literowanie to błąd, ze względu na dużą liczbę liter w wyrazach, co przedłuża czas ich analizy i syntezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Dzidzi
za mało z nim czytasz. Najlepiej po południu. I wieczorem..jako bajka na dobranoc przy dobrym oswietleniu. Tak do snu. Albo w formie zabawy. Ty czytasz 2 linijki lub jedną..on czyta kolejną. I na zmianę. Pamiętaj o intonacji głosu. Będzie dla dziecka ciekawiej. To dziecko jest zaniedbane. I nic cię nie tłumaczy ani kolejne dziecko, ani to że żywe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agricola
wiem że literowanie to błąd. Prosiłam syna żeby nie literował a próbował od razu czytać, ale on w myślach najpierw literuje (czasem się zapomina i po cichu literuje) a potem na głos czyta cały wyraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Najlepiej wybierz się do specjalisty do poradni psychologicznej.Może jest dyslektykiem ,dysgrafikiem ,tam ci poradzą jak z nim pracować .Polecam też kurs szybkiego czytania dla dzieci.Super rozwija .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
Do ..... Mama Dzidzi Nic nie sugeruj na siłę! Zresztą sama sobie zaprzeczasz. Swoją drogą to przeciąganie to nic innego, jak przeciąganie sylab, czyli rozkładnie wyrazu na sylaby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agricola
zdaję sobie sprawę że może za mało do tej pory czytałam z synem, teraz jest wokół tego szum medialny. wiem też że nawet jeśli mnie samej, czy męża nikt nie uczył a czytaliśmy bardzo wcześnie, to nie zwalnia nas to z pracy z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walerryja
Nie słuchaj tych, co tu sie wyżywają na innych i od razu rzucaja wyzwiskami i obrażają. Czy dziecko jest mniej zdolne, czy nie czytalo - niewazne. Szkoda czasu na oglądanie sie za siebie - kup mu jakies fajne komiksy czy inne ksiażki, które bedzie czyta z chęcia a nie za karę - moze jakieś opowiadania, bo na krótszych rzeczach sie łatwiej skoncentruje. i niech ci czyta na głos. CODZIENNIE, tak po pół godziny. najpierw będzie tak dukał, potem bedzie mu coraz łatwiej. I będzie tez z tego przyjemność. Tylko uwazaj, żeby na niego nie krzyczec, zeby sie nie zniechecił. To ma być dla niego przyjemnosć, a nie przykry przymus. Po - zawsze jakas mała nagroda - żeby mu sie dobrze kojarzzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walerryja
I to prawda z tymi sylabami - duzo łatwiej mu bedzie ułożyć wyraz z sylab niz z pojedynczych liter. Niech te sylaby nawet przeciąga, ale niech nie literuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agricola
dzięki za wsparcie. Będę nagradzać. Ja nie mam w zwyczaju krzyczeć, bardzo się z tym pilnuję, mój mąż może jest mniej cierpliwy więc to ja z synkiem częściej pracuję. O nagradzaniu na pewno od tej pory nie zapomnę! Aha, dodam jeszcze że synek bardzo szybko uczy się na pamięć, jak przeczyta raz, potem jak ma powtórzyć to zazwyczaj już mówi z pamięci i cieszy się że się nauczył czytać a wcale tak nie jest:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojooj
a ja myślę,że nie ma co przesadzać:) spokojnie nauczy się,początek 1klasy nie wymaga by dziecko płynnie czytało, różnie przygotowują różne zerówki no i różnie też dzieciom wychodzi czytanie,jeden czyta super,drugi dopiero w 2klasie i tez dobrze nie rób z tego końca świata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agricola
czy korzystał ktoś z Was z tego kursu szybkiego czytania? Co do stwierdzeń że synek jest zaniedbany to nie obrażam się, sama też mam tego świadomość, tak mi się właśnie wydaje. bardzo rozwijalismy u synka zainteresowania przyrodnicze (owady, zwierzęta, ogólnie natura) naprawdę ma dużą wiedzę, dobrą pamięć, ale czytanie leży:-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nauczycielka Twojego dziecka jest trochę nawiedzona i tyle. Rozumiem, że miałaby problem, gdyby młody był w trzeciej klasie i dukał, ale początek pierwszej? Ta pani chyba podstawy programowej nie zna. Nie przejmuj się nią i innymi głupkami, wiesz, co robiliście nie tak, parę miesięcy intensywniejszych ćwiczeń i wszystko będzie ok. Najważniejsze, żeby dziecko oprócz płynnego czytania, wiedziało o czym czyta. Pamiętajcie o tym również :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agricola
dzięki za pocieszenie. będziemy ostro pracować, na książce o bioniclach, może to go zainteresyje bardziej niż wierszyki, no i na pewno zapamięta o czym czyta, i koniecznie nagroy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdakic
Chyba u was problem już nieaktualny, ale tak piszębo może ktoś będzie miał z tym problem.. Spróbujcie może z komiksami - teraz na necie jest trochęaplikacji online do robienia komiksów, np http://www.klub.dilmah.pl/lp/ (na tym my robimy), posadzcie dziecko przed komputerem, niech układa obrazki, a mama niech wpisuje teksty. potem drukujemy i dziecko samo składa literki, bo CHCE WIEDZIEĆ co mama napisała!! serio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syneczek jest malutki, ale jak ja bylam dzieckiem to w pierwszej klasie juz od razu czytałam płynnie ale to z tego powodu, ze mama mnie uczyła czytać i pisać od najmłodszych lat bo pracowała w domu, a nie kazdy rodzic ma na to czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam759
Witam ,każdy ma jakieś problemy z dziećmi ,jedno słabo czyta ,drugie ....i tak dalej .Cóż mam synka ,jest obecnie w drugiej klasie ,urodził się30 grudnia 2002r. więc poszedł rok pózniej do szkoły.Rocznikowo ma teraz 10lat .Potrafi pisać ,zna litery ,liczy na liczydle do 100 ,natomiast największy problem to czytanie .Czyta tylko wyrazy dwu sylabowe ,resztę przeliteruje ale nie jest w stanie złożyć poprawnie wyrazu.Ma wspaniałą nauczycielkę,poświęcamy mu bardzo dużo czasu ale stanęliśmy w miejscu.Może ktoś doradzi nam coś mądrego.Dziękuję,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara świeczka
mysle ze nauczycielka zrobila za duzo szumu, kazdy ma swoje tempo nauki i tyle, ja niewiedziec czemu bo nikt mnei nie uczyl czytalam plynnie juz w zerowce, inni w podstawowce dukali i byla to wiekszosc klasy.pracuj z synkiem i nie przejmuj sie, dojdzie do wprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajaca pracyy
dziecko ma jescze czasu na nabranie plynnosci. znam dzieci ktore do 4 klasy sylabizowaly i nagle bum ni stad ni z owad czytaja plynnie. tak naprawde na nauke czytania dziecko ma 3 lata edukacji elementarnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośka 44
Mój syn też w wieku 7 lat nie czytał płynnie. Zaczełam poświęcać mu więcej czasu i tak jak to zaleciła mi jego wychowawczynie uczyliśmy się czytać dzieląc wyrazy na sylaby i to na prawdę pomogło. Teraz ma 12 lat -czyta płynnie i w cale nie musze go do tego gonić. Wczoraj kupiłam mu książkę William Wenton Instytut szyfrów B. Peersa i jest nią zachwycony. Od razu wziął się za czyta losów Williama i jego rodziców. Jestem z niego bardzo dumna a książka nawet mnie wciągneła. Już nie moge się doczakać jak zakończy się historia rodziny Wenton ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja młodsza siostra nie czytała płynnie do wieku lat 10 :'D I nikt się tym nie przejmowała, moja mama sądziła, że w końcu się nauczy. Ja ją uczyłam, jestem starsza o dwa lata i umiałam czytać już we wczesnym dzieciństwie. Jako dziecko denerwowało mnie to, że ona nie umie czytać. Uczyłam ją powoli, składałyśmy najpierw literka po literce (!), potem sylabami. Czytanka na jedną "lekcję". Teraz już umie :D Nie dramatyzuj, tylko ucz dzieciaka, ale nigdzie się nie spiesz. Niektórzy wolniej się uczą już od dziecka, to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy idioci jesteście nie uczcie dziecka sylabami czytać jak się nauczyło po literce sama jestem takim dzieckiem i szczerze najgorsze jest nauka sylabami i tak się nie nauczyłam z biegiem czasu i tak dziecko się nauczy płynnie czytać zauważcie że ludzie płynnie czytający chłoną cały wyraz a nie te wasze głupie sylabki nikt dorosły nie czyta sylabami tylko całymi wyrazami tępaki jak wasze dziecko nie umie czytać zostawcie je w spokoju i dajcie internet samo się nauczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×