jak mu to powiedziec??

Od dluzszego czasu mam problemy z chlopakiem, tzn nie jestem go pewna, dzis wieczorem chcialam przygotowac kolacje i powaznie porozmawiac, chce zapytac sie wprost o to co mnie boli i podjac ostateczna decyzje, poradzcie jakis dobry sposob na ta rozmowe, jakie pytania zadac zeby byc pewnym ze nie warto lub warto z nim byc

kochanie, musimy powaznie porozmawiac... zwieje natychmiast :P

to ty w ciągu jednej wieczornej rozmowy chcesz się przekonać czy warto czy nie warto z nim byc? A co cię skłoniło do myśli, że nie jesteś go pewna?

" Kochanie chciałabym, żebyś coś wiedział ......."

nie w ciagu jednego wieczoru ale juz od dawna mam watpliwosci, chodzi o to, ze przestal sie o mnie starac, zyjemy jak kolega z kolezanka on robi swoje, ja swoje. Juz mu sugerowalam ze chcialabym cos zmienic zeby mnie czasem zaskoczyl ale on nie robi nic,nie caluje mnie nie przytula, jak juz cos to ja zaczynam...nie chce takiego zwiazku

Powiedz mu wprost co Cie boli. Owijanie w bawełnę nic nie da, oni nie potrafią się domyślać. Ja tak zrobiłam i teraz jest tak, jak chciałam żeby było :) Czasami ciężko zauważa się swoje błędy. Tylko nie krzycz na niego od razu i nie prowokuj kłótni, bo to błędne koło ...

"chodzi o to, ze przestal sie o mnie starac, zyjemy jak kolega z kolezanka on robi swoje, ja swoje. Juz mu sugerowalam ze chcialabym cos zmienic zeby mnie czasem zaskoczyl ale on nie robi nic,nie caluje mnie nie przytula, jak juz cos to ja zaczynam...nie chce takiego zwiazku" Powiedz mu to co wyzej sama napisalas:)

Moja droga a Ty? czy ty go czasem zaskakujesz czyms? czy sama inicjujesz pocaunki? czy sama go przytulasz? wiesz ze on moze myslec tak samo jak Ty tylko ci tego nie powie? jak latwo jest oczekiwac od kogos ze bedzie sie staral a samemu tylko czuc sie zdobywanym...ale kochana to nie tedy droga :)

a kiedy Ty go ostatnio i czym zaskoczyłaś? odpowiedz na to pytanie

To wy ze sobą nie rozmawiacie w ogóle?Ze aż tak sie musisz przygotowywac

stokrotka mowilam mu juz o tym ale on uwaza ze nie robi nic zlego i nie mam byc o co zla, a tu nie chodzi o to tylko o okazywanie czulosci, brakuje mi spontanicznych gestow, a czy sama je daje? tak, caluje go, przytulam zawsze je i zawsze pierwsza

kiedy go zaskoczylam? moze z m-c temu, specjalnie kupilam cos sexi i zalozylam dla niego, on takich rzeczy nie robi tzn nie mysli o tym zeby zrobic cos extra zeby bylo inaczej, rozmawiamy ze soba, ale nie az tak powaznie dzisiaj chcialabym postawic na jedna karte,albo cos sie zmieni albo sie zegnamy...