Dlaczego w tych czasach ludzie biorący młodo ślub są czymś dziwnym?

Dzis moja przyjaciolka strasznie sie zbulwersowala na wiadomosc o tym, ze jestem zareczona i za rok, poltora planujemy slub. Ze wg niej takie rzeczy to po 30 mozna robic i ze to jest cos strasznego. Dziwi mnie to strasznie- mamy po 23 lata, pewnie po 25 bedziemy miec jak bedziemy brac slub (cichy i kameralny, nie zalezy mi na weselu i tych wsiowych zabawach weselnych...). Jestesmy z Warszawy, po studiach itd. Poczulam sie tak jakby chec zalozenia rodziny byla czyms dziwacznym. I tak sobie mysle, ze niektorzy t za duzo mysla zamiast cos ze soba robic- ta moja przyjaciolka samotna od 2 lat, tylko imprezuje i upija sie-.- Czy dla was tez jest czyms dziwnym, ze w takim wieku czlowiek juz planuje przyszlosc? Ja nie widze sensu, zeby inwestowac w cos bez przyszlosci, w jakies glupie plytkie zwiazki dla przyjemnosci, seksu, dowartosciowania sie. (i nie, nie zmuszalam faceta do deklaracji :P )

no widzisz każdy uważa inaczej, Ty podobnie pisząc o tych wsiowych zabawach weselnych - ja np. tak nie uważam hehe kazdy jest inny

nie jest dla mnie dziwne że chcesz wziąć ślub w tym wieku. Aczkolwiek dziwne jest twoje podejscie "Jesteśmy z Warszawy" i "nie chcemy wesela i tych wsiowych zabaw" :O (z naciskiem na "wsiowe zabawy")

hm to okreslenie mi sie wzielo chyba z ostatnich rozmow z moim:P prawidlowe okresleie to chyba ludowych czy jakos tak ^^ sorry :)

bo niestety teraz jest taka moda na singielstwo(sztucznie nakrecane, bo naprawde malo jest zadowolonych z zycia singli) i wszystko pozniej bo trzeba sie bawic, puszczac, szalec. dla mnie neich kazdy robi co zechce ale niech przy tym sie innych nie krytykuje ktorzy cenia ustabilizowanie

oooo, te dwa znaczki ^^ to już całkowicie przesądziły :O

a tam sa tylko ludzie na poziome i sie tak wsiowo nie bawią no. wesela sa dla prostaków tylko, tych spoza warszawy....

Sam ślub czy zaraz dziecko w ramach dodatku specjalnego? :P Jak dziecko w szybkim tempie - to zobaczysz po macierzyńskim, jak Twoje szanse na rynku "wzrosną" - bo żaden pracodawca nie lubi dawać zbyt często L-$ albo opieki nad dzieckiem i jeszcze za to płacić. Poza tym - jak jedno to może zaraz drugie i wtedy jest jeszcze drożej. A jak tylko ślub i bez dzieci w najbliżzych latach to pytanie może być inne: - W jakim celu w tych czasach ludzie biorący młodo ślub.... biorą ślub? Co im to daje? Papier potwierdzający nabycie towaru nic nie znaczy - bo niczego nie gearantuje. A jak chcesz legalnie, w świetle prawa i dla lepszego samopoczucia rodziny (szczególnie rodziców) - to taki cel jest bardzo krótkowzroczny.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4260984 Dla przeciwnikow malzenstwa

mam taki zawod ze sama jestem sobie szefem ;-) wiec martwic sie o to nie musze. Dziecko przed 30 ;-)

Pytanie jest nadal aktualne: co da Wam ślub w młodym wieku czego nie da Wam brak ślubu? (przy założeniu że jesteście i będziecie razem)

lepsze opcje kredytowe ;-) w razie wypadku bedziemy mogli decydowac itd plus to takie przejscie z tej mlodzienczej sfery do tej doroslosci ;-) jak taki rytual

23 lata i po studiach?:o znowu jakiś tuman po zaocznej socjologii? :o