Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elikeli

jutro mam 4 egz na prawko, jak pozbyc sie stresu?

Polecane posty

Gość elikeli
Radom... no ja dzis tez mialam jazdy i tez pare bledow zrobilam. takze hmmmm ;/ moze bede miala szczescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaajka
patrz dokladnie co sie dzieje musisz mu pokazac ze umiesz jezdzic bądź pewna ze zdasz życze powodzenia:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elikeli
niedziękuje!! ;) wlasnie to jest to, musze pokazac mu ze jestem pewna za kółkiem :) ze znam sie na rzeczy i sie nie boje:) w ten sposob moze przymknie oko na ewentualny jakis błąd heheheh , dzięki jeszcze raz i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wrócisz z egzaminu to
napisz jak poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elikeli
a no nie zdalam!! na miescie... wzial mnie tam gdzie roboty drogowe sa i samochody jechaly normalnie po dwoch pasach, byl zakres nakaz jazdy w lewo... ja sobie jade... w sumie nie widzialam tych pasow barwy zoltej ktorymi trzeba jechac ale jechalam prawym pasem wiec w porzadku bo tak wlasnie trzeba bylo jechac, ludzie jechali tez lewym pasem i posugerowalam sie tym , mijając dwa samochody...hm... no egz przerwany bo powiedzial ze stworzylam niebezpieczenstwo ruchu... kurde... ja musze jutro pojechac znow w to miejsce zobaczyc co tam dokladnie bylo namalowane czy rzeczywiiscie byly te pasy barwy zoltejj ja ich nie widzialam. ludzie jechali dwoma pasami i sie tym zasugerowalam... wedlug mnie zadnego zagrozenia nie bylo, zjechalam nagle na wlasciwy tor i jechalabym sobie dalej... te przepisy sa wyostrzone na tym egz... ja nigdy nie zdam... mogl mi dac druga szanse :( tym bardziej ze przerwal mi eg i mowi ze nie zachowalam szczegolnej ostroznosci widzac znak roboty drogowe... widzialamten znak owszem , jechalam bezpiecznie powoli dostosowujac sie do warunkow na drodze i pytam sie go , co swiadczylo o tym ze nie zachowalam szczegolnej ostroznosci, on mi nie odpowiedzial. i dalej nawijal ze na skrzyzowaniu tez nie zachowalam ostroznosci. nosz kurwa . dojechalam doskrzyzowania bylo czerwone stanelam , zielone ruszylam patrzac w lusterka i w lewo czy nikt nie jedzie, wiec pytam co tam zle zrobilam. on nie odpowiedzial mi nawet frajer...a tam w tym miejscu gdzie nie zdalam mysle ze nie bylo zagrozenia tylko te pasy barwy zoltej, zjechalam z nich by ominac samochody kurde moze to moja wina rzeczywiscie ale czemu nie mialam drugiej szansy czemu te zasady sa tak wyostrzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zdałam za 8 razem
Pomyśl, co ja myślałam jak zdawałam ten ósmy raz.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elikeli
i mi wmawial ze nie zachowalam szczegolnej ostroznosci widzac znak roboty drogowe, a co ja mialam zrobic, powieziec do kamery' zachowuje szczegolna ostroznosc' ? kurwa. dobrze jechalam ostroznie bo w sumie korek byl wiec powoli patrzylam w lusterka nie wiem o co mu chodzilo. sam nie umial wyjasnic jakis kretyn... moja kumpela wpadlaby w motor jadąc i zdala... ona dopiero stworzyla niebezpieczenstwo a ja ? elegancko jechalam , nie wcisnal mi hamulca bo nie bylo potrzeby wiec czemu powiedzial ze stworzylam zagrozenie.. nigdy nie zdam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elikeli
bo oni przesadzaja juz! niedlugo to na luku beda z linijka chodzic i mierzyc kurwa bez przesady zadnego zagrozenia nie bylo, jutro pojade tam i sprawdze czy rzeczywiscie byly jakies pasy ktorymi trzeba jechac , bo ludzie jechali i tym i tym ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale spokojnie nie ma co
sie denerwować. A nie zrobiłąs przypadkiem tak ze zmienilas pas nie patrząc czy komus nie zajeżdzasz drogi?? I co dokładnie masz napisane w arkuszu przebiegu egzaminu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elikeli
nie nie , napewno jak zmienialam pas spojrzalam w lusterko! bylam ostrozna bardzo. jutro mam zamiar jechac w to miejsce i zobaczyc co ja zrobilam tam zle bo do konca nie rozumiem... czy to tylko chodzilo o te pasy barwy zoltej czy co. bo od tego egzaminatora duzo nie dalo sie uslyszec. dziwny typ;/ a w arkuszu mam tak : przejazd przez skrzyzowanie oznakowane znakami ustalajacymi pierwszenstwo przejazdu- N ( tutaj to nie wiem o co chodzilo, kazde skrzyzowanie mialam ze swiatlami, i tylko tam gdzie roboty drogowe mialam nakaz w lewo wiec w lewo pojechalam) zachowanie w odniesieniu do znakow pionowych- N (chodzilo mu o ten znak- roboty drogowe, ze niby jak to zobaczylam nie zachoalam szczegolnej ostroznosci, a dziwne boi tak jechalam za samochodami powoli tak jak inne samochody, a egzaminator nie bardzo umial mi to wytlumaczyc hm) zachowanie w odniesieniu do znakow poziomych - N

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elikeli
nic mi nie wychodzi ostatnio, nic w tym zyciu;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luiza22
nie przejmuj się ja nie dawno oblałam po 6 raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikrmkcjfg
Zapraszam na chomikuj.pl najlepsze miejsce w sieci dla twoich danych! Mozliwosc sciagania i chomikowania na swoj profil interesujacych plikow, upload w prosty sposob prosto z komputera za pomoca programu i wiele innych funkcji!! a wszystko ZA DARMO !! Sprobuj i sie przekonaj!! WEJDZ [URL=http://chomikuj.pl/?page=125440]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi złapał za kierownicę i
zdalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozetka
polecam wziac valerin albo persen. Nie wplywają na zdolnosc kierowania pojazdem a pozwalaja opanowac nerwy i zdac. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha no to nie wieem
A te żółte linie nie były czasami ciągłe? Napisz jutro jak obejrzysz to miejsce, najlepiej zrób foty!! :D Następnym razem sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elikeli
dzisiaj mam zamiar jechac w to miejsce zobaczyc jak to wygladalo... kurde myslalam ze zdam bo na prawde czulam sie dobrze przygotowana za tym 4 razem :/ zobacze jak to bylo z tymi liniami i napisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kurde moze to moja wina rzeczywiscie ale czemu nie mialam drugiej szansy czemu te zasady sa tak wyostrzone" temu że jak zdasz ten egzamin, to następna Twoja jazda bedzie juz bez L-ki na dachu, bez instruktora z pedałem hamulca obok, nikt nie bedzie wiedział od jak dawna masz prawo jazdy i nikt nie bedzie na Ciebie szczególnie uwazał, tylko wymagał tego samego co od innych kierowców. i jazda z błędami moze kosztowac życie - Twoje lub czyjes. egzaminy sa obecnie nagrywane na taśmy przecież. egzaminator nie oblałby Cię gdyby nei miał powodu, bo mogłabyś mu narobić kłopotów. uspokój się i skup. kiedys w koncu zdasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorinka111
a ja zdalam za 5 razem,a dzien wczesniej byl dzien kobiet i schlalam sie ajk swinia a na drugi dzien na kacu na egzamin pojechalam i zdalam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takim oszolomom
jak wy nie powinni dawac prawka 5 albo 8 razy zdawac przeciez jak dostaniesz prawk0o to stwarzasz zagrozenie dla ruchu drogowego kiedys potrafili oblac za bylo co iludzie zdawali po tyle razy bo wszystkiego sie czepiali ale teraz jak sa kamey maja racje jak oblewaja takim matolom co nie umieja jezdzic:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobazmęczonazyciem
Powiem wam jak ja NIENAWIDZĘ głupich i zboczonych instruktorów prawa jazdy to nie macie pojęcia. Tak samo zdawałam jak elikeli - za 4 razem zdałam. Ale słuchaj no elikeli (jak tu znowu zajrzysz) jesteś z tego samego miasta, w którym zdajesz? Tam sobie wykup kilka lekcji. I wiesz co - idź do szkoły w jakiejś porządnej średniej. Nie wiem ile masz lat, ale tam się dowiesz PORZĄDNIE co i jak. I najlepiej tak iść na kurs ja myślę. W tym samym mieście co masz egzamin w szkole średniej jakiejś. Ty już jesteś tak zajechana przez zły kurs jak ja. Po 3 razie ja sobie zrobiłam kilka miesięcy przerwy - 3 miesiące - po 3 razie oblanym, póżniej cudem zdałam. Dopiero za następne auto i znowu od nowa uczyłam się jeździć. Chodziłaś na kurs gdzie zdarli z ciebie forsę za nic, niczego nie nauczyli i to jest taka przstroga ode mnie - z takiego kursu się wypisuje po 10 godzinach najpóźniej bo to jest zmarnowany czas i po prostu nie tylko pieniądze ale i zdrowie kursanta psychiczne i brak umiejętności i całe życie. A na takich gnojów najlepiej skargi pisać i niech ich upomną jak mają zdawalność poniżej jakiegoś tam ludzkiego progu bo jeszcze ci pomachają 3 dyplomami i tyle im zrobisz. Teraz można sie też odwoływać, ale jakbyś przez swój żałosny kurs miała mieć policję na drodze na pierwszej jeździe samodzielnej to lepiej już sobie darować niemniej prawo jazdy w Polsce uważam za jeden wielki skandal - a tu gdzie mieszkam całkowity :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobazmęczonazyciem
Ja np. żałuję STRASZNIE, że sie nie wypisałam po 10 godzinach, ale ja nic nie umiałam jak przyszłam i ja w ogóle nie rozumiałam jak ja mam jeździć POWINNAM być zdać. A jak mówiłam, że przydałby się symulator i coś - Boże jaki śmiech na sali. No w aucie też były pieprzne kawały i taki koniec. A informacja instruktora dla kursanta? Matko boska częstochowska dosłownie - ja pojęcia nie miałam , że po 3 razie nie zdanym trzeba sobie 5 jazd wykupić. I do 19.00 w grudniu w sobotę siedziałam jak tłuk dosłownie bo nie miałam pojęcia o tym. Przecież bym poszła choćby temu, że po prostu po ciemku i tak nie zdam, do której można ten egzamin przeprowadzać, a później będąc tam i nie wiedząc tego - pojechałam słuchajcie - raz zapytać się o następny termin i dowiedziałam się po 3 razie mam mieć 5 jazd. Jak dojechałam sobie w następną sobotę do ośrodka egzaminacyjnego DODATKOWO to się dowiedziałam, że bez sensu tam przyjechałam bo nie mam 5 jazd dodatkowych. Nie - no wtedy się wycofałam na 3 miesiące bo myślałam, że kogoś zaraz normalnie znokautuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobazmęczonazyciem
Powiem wam, że se wolę horror pooglądać Szczęki 1,2 niż przypominać sobie moje prawo jazdy. We wrześniu, październiku, listopadzie oblałam i dopiero w lutym zdałam bo nie miałam już po prostu siły do tego. I też cudem w tym lutym zdałam uważam. Módl sie to może zdasz. Ja uważam, że powinny być karteczki z tego ośrodka głównego jak oceniasz swoj kurs - PO ZDANYM EGZAMINIE - i wtedy ja wpisuję tam przekleństwa od góry do dołu i tyle mnie to obchodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobazmęczonazyciem
Na prawo jazdy uważam - na kurs najlepiej iśc do ośrodka w mieście egzaminacyjnym i nie tracić czasu na dojazd samochodem do miasta egzaminacyjnego i tylko po znajomości , że ktoś wie, że jest dobrze, że zdasz to zdasz, nie to nie - bo nie chodzi mi o to, że jestem idealna - ale wiem co umiem po kursie. No ja nawet nie wiedziałam co umiem. Wiedziałam tylko że pojechali se na wakacje bez słowa wcześniej - żebym się nie wypisała przed wewnętrznym. A ten wewnętrzny - to prawo jazdy moje to powinni ludzie się zrzucić - 100 podpisów i to wywalić. To nie jest nic tylko zdzieranie kasy. A ze mnie się wszyscy i nikt mi nie powiedział przez 3 miesiące trwania kursu, że ja marnuję czas - ale gdzie indziej też go zmarnowałam masę. Jednak ludzie w Polsce mają dużo czasu ogólnie. Tylko niektórzy pracodawcy go nie mają tam i siam i poganiają pracowników jak idiotów - ale oni są znowu przeciwieństwem jednego wielkiego tumiwisimu polskiego. A może by tak ktoś normalny? Dlatego piszę te postu o 10.22 Z DOMU.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurs na prawo jazdy robiłam 9 lat temu. Po dwóch oblanych egzaminach dałam sobie spokój. Instruktor fatalny. Nic mnie nie nauczył na placu. Miał mnie w d..... Głęboko. Za namową męża postanowiłam, że w tym roku zrobię prawko. Wykupiłam kilka godzin. Znalazłam wspaniałego instruktora. Cierpliwie i spokojnie mi wszystko wytłumaczył. Od miesiąca jestem kierowcą. Zdałam za pierwszym razem. Strasznie się denerwowałam jak czekałam na egzamin, ale jak wsiadłam do samochodu to wszystko ze mnie zeszło. Jak wyjechałam na miasto to wiedziałam, że wynik będzie pozytywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobazmęczonazyciem
Jak ja wiesz poszłam na plac na egzaminie to pierwszy raz w życiu zauważyłam, że...tam są strzałki. No niby jest to oczywiste, ale czy nie można tego powiedzieć np. parkując na kursie obok supermarketów, że na placu egzaminacyjnym są strzałki i nie można sobie byle jak jeździć. Przychodzi jakaś wieśniara, wsiada do tego auta i już rozproszenie bo już kiwają, że jadę pod prąd. Przecież to wystarczy powiedzieć i bym uwazała. Ale ja te strzałki zobaczyłam jak jechałam pod prąd. Egzaminator na mnie macha, macha - ja w ogóle nie wiem o co mu chodzi - że po strzałkach. Ale i tak byłam oblana. Ale wiecie co - ja sie załamałam. I wtedy już zaczęłam żałować WSZYSTKIEGO. A już byłam miesiąc spóżniona wz egzaminem bo była końcówka września a nie sierpnia i już miałam wtedy ochotę przywalić komus w szczenę - a dalej było do lutego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobazmęczonazyciem
Może rozwiązaniem wiecie jest, ze wewnętrzny to byłaby z egzaminatorem? Egz wewnętrzny i może to powinno być płatne czy co? Albo nie wiem no - przynajmniej z tyłu jako obserwator, teraz w tym aucie jeżdżą i tak tylko 2 osoby. A oni chcą zrobić 2 termin za darmo, ale to niczego nie zmieni. Bo jak kurs masz zły to będziesz zdawał 10 razy tak czy siak i później każdy coś ci powie coś nie. I to jest już bez sensu wszystko bo musi być kurs dobry. Później masz tylko w głowie przemieszane i jak np. oblałam po tym ciemku ale ja już bylam wykonczona i nic nie widziałam - i po co ja tam w ogóle czekałam - i słuchajcie skręcałam bodajże w lewo i jeden z instruktorów na dodatkowych mnie uczył, że zjeżdżając w kilkupasmową w lewo pierwszy pas z prawej zostawiam KULTURALNIE wolny, żeby w razie ktoś się pojawił z naprzeciwka pojawił to sobie może skręcić w prawo i się nie zderzymy. I wiecie co... mając to w uszach skręciłam se w to lewo , było ciemno, ale problem polegał na tym, że tam był tylko 1 pas i linia ciągła a ja po prostu nie zauważyłam tej ciągłej i postawiłam na ...kulturalne zachowanie się wobec możliwości, że mogę po ciemku kogoś po ciemku z naprzeciwka nie zauważyć. No i zaraz opuściłam auto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na moim egzaminie zaczął padać a właściwie lać deszcz i najgorsze w tym wszystkim było to, że ja nigdy wcześniej nie jeździłam w deszczu. Takie miałam szczęście. Tak się skupiłam na tym, żeby zdać, że zapomniałam gdzie się włącza wycieraczki, tzn. nie wiedziałam jak mam kręcić tym przełącznikiem. A jak zaliczyłam już plac i jechaliśmy na górkę to też źle pojechałam i kazał mi cofać, ale nie oblał za coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobazmęczonazyciem
Powiem wam - no wjechałam pod prąd. Ale wiecie to była 19.00 - na drodze nie było nikogo i na to postawiłam od 8.00 rano, ze droga wolna. A tu pod prąd. No i jak mi kazał zatrzymać i CO SIĘ STAŁO? coś tam CO PANI ZROBIŁA? to ja wtedy zauważyłam podwójną ciągłą i że jadę pod prąd. :( No to tak nie róbcie. No i wszystko już Ok ale jakbym wiedziała - bo to był 3 raz, że te 5 jazd to o 15.00 mnie nie ma tam już wiecie - termin se miałam zaraz następny zaklepać i kto wie co by było. A tak - 19.00 , biuro zamknięte, po ciemku oblane. Nie no to był koniec na 3 miesiące. I pojechałam do domu NIE MAJĄC POJĘCIA, że jest 5 jazd jest do wykupienia po 3 oblanym - i póżniej sobie wróciłam żeby sie zapisaćna następny raz I W TYM OŚRODKU WOJEWODZKIM się dowiedziałam słuchajcie, ze mnie zapiszą dopóki 5 jazd se nie wykupię. Nie no ja myślałam, że ja komuś normalnie wkulnę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×