czy to depresja?

Jestem w 6 miesiącu. Od kilku dni jestem płaczliwa i płacze z byle powodu .Np. dzisiaj po sprzeczałam się z mężem i w jednej chwili rozpłakałam się jak dziecko i tak ciągle . Wogóle wyobrażam sobie jakieś niestworzone rzeczy mam głupie sny że tracę dziecko i budzę się z płaczem . Czy powinnam się zgłosić z tym do lekarza czy to samo przejdzie ? Nigdy takiego czegoś nie miałam . To moja pierwsza ciąża

Hej. To, że jesteś płaczliwa to tylko z powodu hormonów - masz zmienne nastroje. Ja też tak mam ;). A te złe myśli moim zdaniem są całkiem normalne - po prostu martwisz się o maleństwo. Ja też tak miałam, ale teraz już mi przeszło i nie mogę doczekać się, aż maleństwo przyjdzie na świat. Nie martw się, głowa do góry. Pomyśl jak to będzie wspaniale gdy już będziesz mogła przytulic swoje maleństwo :)

No niestety normalne hormony, jesienna aura:/ czasem jest lepiej czasem gorzej...musimy byc silne :)

Dziękuje dziewczyny za odpisanie. Cieszę się że nie jestem sama:) A jak sobie radzicie z tymi nastrojami?Między mną i męzem trochę popsuły się relacje.. strasznie mi przykro że mnie odpycha i się zaczyna

to hormony hehe :-)

Moje nastroje były jakiś czas temu okropne. Sama dziwie się, że mój mąż je wytrzymywał i wytrzymuje :). Bardzo mnie wspiera :)

Ja to sama z soba nie moge wyrobic hehehe

ja też:)