ODCHUDZAM SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

mam 24 lata i od długiego już czasu niezmiennie 166 cm wzrostu i tak samo niezmiennie niestety prawie 60kg wagi :-( :-( :-( odchudzam się praktycznie od zawsze, z tym że o dupę potłuc takie odchudzanie skoro przy małych sukcesach zaraz powracam do punktu wyjścia i waga wciąż pokazuje to samo.... Postanowiłam powiedzieć STOP i zacząć wreszcie na poważnie podchodzić do problemu. od tej pory wcielam w życie następujące zasady: - walczę dopóki nie osiągnę celu!!! - ważę się 1 raz w tygodniu - WTOREK - jem tylko owsiankę, warzywa, owoce, nabiał, mięso - przed każdym posiłkiem (jeśli mogę) przez 10 min biegam na orbitreku - oprócz w/w codziennie co najmniej 45 min spędzam na orbim - 3 razy w tygodniu ćwiczę brzuch

jutro pierwsze ważonko....już się boję :-(

Mogę się dołączyć?

oczywiście :-D będzie na pewno raźniej :-) powiedz coś o sobie

mam 166 (jak ty ) noi waga 63kg...zostało po ciąży... słyszałam o diecie norweskiej że jest super... próbowałaś??

norweską akurat nie, stosowałam kilkakrotnie kopenhaską. ale póki co nie chcę zakładać sobie żadnej sztywnej diety z podanym na tacy śniadaniem, obiadem i kolacją bo nie mam na to w najbliższym czasie warunków, żeby się tego trzymać. założenia mam jednakże podobne - żadnych wymyślnych potraw, łączenia. będę jadła raczej samodzielnie różne produkty. lecę już spać, bo padam. ale pojawię sie tu jutro wieczorową porą, mam nadzieję że zostaniesz :-)

Ok... więc do jutra...

hej dziewczyny. ja rowniez sie odchudzam, ale chyba nie bede stosowala diety jakiejs znaznej typu kopenhadzka, jogurtowa, kapusciana itp, itd. ograniczam ilosc kalorii dziennie i cwiczenia. no i jeszcze czytalam wlasnie, ze jedzenie ryb ma zbawienny wplyw przy diecie, bo ujędrnia skore ktora pozniej moze sie gromadzic, po schudnieciu. myslicie, ze takie ryby z puszki tez beda dobre?

hanka26 myślę że chyba tak...

Ja też mogę? Dzisiaj ograniczam ilość kalorii i tak przez trzy dni, a później kapuściana.

mogę sie dołaczyć?

cześć :-) nie pytajce sie tylko od razu czujcie sie jak u siebie :-) dziś rano tak jak mówiłam tak zrobiłam , stanęłam na wadze - 59,1 kg :-O :-O :-O myślałam, ze nie jest tak źle, a tu proszę.... no i kurcze zjadłam 5 cukierków :-O :-O poza tym trzymałam sie założeń ale te cuksy ciążą mi na sumieniu.... obiecuje poprawę!!! dziś już nic nie jem ale jeszcze cwiczenia mnie czekają a co u Was???

aha! mierzyłam się dziś - również załamka!!!! uda 54 cm, "talia" a raczej miejsce gdzie powinna być 71 cm, podbrzusze 84!!! cm nie spocznę póki nie będzie w udach poniżej 50 cm, w podbrzuszu poniżej 80 cm a w tali poniżej 66 cm.... reszta może być ( łydka 36 cm ale mam dość umięśnione, biodra 90 cm )

A jak sie wtedy odchudzalas to tez nie jadlas po 17? Troche bez sensu nie jesc na wieczor. Zeby w ogole zobrazowac dzienna kalorycznosc oblicz swoje dzienne zapotrzebowanie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3224040 I jak mozesz to cwicz po "grzeszkach" typu slodycze, wowczas nie wyrzadza one zadnej krzywdy sylwetce.

no i jak wam dziś poszlo? ja jak mowilam, zjadlam na sniadanko salatke rybna z makreli gotową już(przetrząsnelam polki sklepowe i neptun ma najmniej kalorii) pozniej bieganie po lasku na otrzezwienie umyslu i miesni hehe. generalnie dzien zamknąl się w 1000kcal i jestem szczesliwa :D

a czy ja mówie o jakimś niejedzeniu po 17?? i nie, nigdy nie "nie jadłam po 17" swoje dzienne zapotrzebowanie znam, niestety nie jest duże. a ćwiczę wtedy kiedy mogę, grzeszki zdarzają mi sie zwykle w pracy, a tam raczej nie poćwiczę. z resztą myslę, że to bez znaczenia czy ćwicze po grzeszkach, przed czy w trakcie :-P hanka też jadłam sałatkę z makreli :-D

grzeszki w pracy zdazaja sie najczesciej (ta salatka neptuna naprawde ma najmniej kalorii? bo slyszalam ze ich produkty sa smaczne:))) bo w domu to jeszcze umiem sie pilnowac i nie ma problemu. + nie jem po 21:)

witam :-) już po pracy, zjadłam ok. 500 kcal więc drugie tyle mogę jeszcze pochłonąć :-D

kolejny dzień zakończony powodzeniem :-)

wczoraj popłynęłam....pizza....draże :-)....bułeczki... ale...to tylko jeden dzień :-D dziś znów wracam do diety :-)

witam ja tez sie odchudzam moge sie przyłaczyć?

możesz możesz, tyle że pewnie już wiecej tu nie zajrzysz :-( tak niestety jest na kafe.... dziś była tylko owsianka z dżemusiem i kotlety dwa mielone z marchewką i groszkiem, a teraz po dłuuugiej wycieczce od cmentarza do cmentarza popijam rozgrzewającą lemoniadę z diety detox xytrynowy - cytryna, chili i miód zalane wrzątkiem. minoł już prawie tydzień odkąd założyłam topik i nachodzą mnie pewne przemyślenia - - to na czym się łamię to słodycze i pieczywo, tutaj wiec trzeba szczególnie uważać!!!! - nici wychodzą z założenia ćwiczeń przed jedzeniem - nie mam na to czasu. lepiej będzie wiec jak zrezygnuję z tego pomysłu i skupię się na co najmniej godzince na orbim każdego dnia - brzuszkowi też dałam w tym tygodniu spokój i to też trzeba zmienić!!!

ja dzisiaj zrobiłam 250 brzuszkow ale niestety skusiłam sie na kilka kawałeczkow ciasta:( eh brak mi troche silnej woli...

i kolejny dzien dietki.. niedlugo obiadek mmm kurczak mam ochote na duza porcje ale musze sie powstrzymac..

Mogę przyłączyc sie do Was?:) Ja od dzisiaj zaczynam diete norweska ! mam nadzieje ze w niej wytrwam.Bardzo duzo osob na niej dobrze wyszlo :)

Startuje razem z Wami Drogie Panie:) Witam Ambicję:) założycielkę topicu i obiecuje, że będę tu zaglądać, że nie zniknę jak to na kafe bywa:) Nie wie co to jest dieta norweska, bo niestety nie nadaję się na żadną dietę ograniczającą tak mocno ramy... Dlatego moja dieta opierać się będzie na: -minimalna możliwa ilość węglowodanów (zwłaszcza cukrów prostych) -zwiększona ilość owoców, warzyw i mięsa -wyeliminowanie żywności wysokoprzetworzonej. I przede wszystkim zwiększona ilość ruchu!! Tak jak autorka topiku mam 24 lata i 166cm wzrostu:) Obecnie (dziś się ważyłam) ważę 55kg z czego chcę się pozbyć 5kg:) nie liczę na mega szybkie efekty, więc potowarzyszę wam drodze do naszego upragnionego celu:) Pozdrawiam Was wszystkie w ten nasz uroczy zimny dzień:)) Ja siedzę właśnie w pracy i szukam dobrej siłowni niedaleko mojego domu. Dziś po pracy startuję z programem odchudzania:))

No to tak: Dziś: Pierwsze śniadanie: -kefir 0% -kawka biała Drugie śniadanie: -kefir 0% -zielona herbatka Teraz popijam drugą zielona herbatkę i siedzę na tym necie... Może któraś z Was zna jakąś fajną siownie w Krakowie??

WItam Cię ,,każdy może schudnąc'' :),ja właśnie jestem po pierwszym sniadanku z duety norweskiej (grapefruit , 3 jajka i herbatka ziołowa). Nie było tak źle nawet smacznie :) Wytrwałości moje drogie na kolejny dzien zycze Wam i sobie :)

Waneska- tak z czystej ciekawości- na czym polega ta dieta?? Na czym się opiera i jakie efekty "obiecują" po tej diecie??

Lepiej będzie jak wkleje jadłopis:) Paru z moich znajomych którzy stosowali tą dietę straciło o granicach 8 -10 kg .Na necie też czytałam wypowiedzi osób które otrzymało podobn efekt. Śniadania: Codziennie grejpfrut, 1 lub 2 jajka, herbata lub kawa (z wyjątkiem poniedziałku, kiedy to jemy 3 jajka – na twardo lub na miękko, ale zawsze gotowane) PONIEDZIAŁEK Lunch: 3 jajka, grejpfrut, kawa lub herbata Obiad: 3 jajka, surówka (np. z marchwi, ogórka, selera naciowego, korniszonów, pomidora), herbata/kawa, 1 kromka chleba WTOREK Lunch: 1 lub 2 jajka, grejpfrut, herbata/kawa Obiad: mięso wołowe, pomidor, seler naciowy, ogórki i inne warzywa, herbata/kawa ŚRODA Lunch: 1 lub 2 jajka, szpinak (gotowany), herbata/kawa Obiad: 2 kotlety z jagnięcia (można zastąpić np. kurczakiem lub indykiem- oczywiście bez skóry), seler naciowy, pomidor, ogórki konserwowe, herbata/kawa CZWARTEK Lunch: surówka z warzyw, grejpfrut, herbata/kawa Obiad: jajka, biały ser, gotowany szpinak, 1 kromka chleba PIĄTEK Lunch: jajka, szpinak, herbata/kawa Obiad: ryba, surówka, 1 kromka chleba, herbata/kawa SOBOTA Lunch: sałatka z owoców (bez cukru) i nic innego Obiad: dużo wołowiny, seler naciowy, pomidor, ogórki kiszone lub konserwowe, herbata/kawa NIEDZIELA Lunch: zimne mięso z kurczaka lub indyka, pomidor, grejpfrut Obiad: zupa jarzynowa (na wywarze z warzyw, bez zasmażki czy śmietany), mięso z drobiu, pomidory, gotowana kapusta, seler naciowy, grejpfrut, herbata/kaw