Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie bede kura jzu nie chce

Czy kobieta ma robic kolo faceta a on to co?

Polecane posty

Gość nie bede kura jzu nie chce

Moj facet zadal mi pytanie: Od czego cie mam? Ze ja mu powinnam prasowac ciuchy robic jedzenie??? w jeden dzien zrobilam kolacje na drugi powiedzialam ze on raz ja raz on dlaczego ja mam wszystko robic ??? ostatnio siedzial w domu ja bylam w pracy po pracy pojechalam do niego a on zrob to przynies to itp.. Wedlug niego to kobieta powinna siedziec w domu , robic wszystko kolo niego nie pamietma kiedy zrobil mi np kanapeczki chyba 4 lata temu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sobie wychowalas tak se masz...... a tak powaznie to teraz ze wzgledu na to ze mamy troche inne czasy i inny model rodziny gdzie to kobieta i mezczyzna oboje pracuja i zarabiaja to i wg tego pwinien byc ukladpartnerski jesli chodzi o obowiazki domowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede kura jzu nie chce
no ale on tak mysli ze w dzisiejszych czasach jest tak jak dawniej a ja mu proboje wytlumaczy ze obowiazkami trzeba sie dzielic a nie zebym ja wrcala z pracy i po zajeciach a on lezy na lozku i robila mu kolacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo dobrze, nie bądź "kurą" jeśli nie chcesz. Ja robiłam bardzo dużo w domu, fakt że ja nie pracuje tylko on, za to ja zajmuje się dzieckiem ale wiadomo przy małym bąblu nie da się zrobić wszystkiego i zajmowanie nim trwa całą dobę a nie tylko od 7 do 15 więc po prostu ustaliliśmy co i jak i tyle. Nienawidzę prasować i powiedziałam że nie będę i już od dawna on się tym zajmuje, myć naczynia myje chyba że on zaprosi sobie kolegów czy coś to po ich "imprezkach" nie sprzątam i nie myje. Owszem mogę im coś ugotować, nawet nie raz piwko podaje ale to dla tego że to akurat dla mnie nie problem. Generalnie już od dawna jest tak że jak mi się po prostu nie chce albo przy dziecku z czymś się nie wyrobie to za przeproszeniem pierdole to i olewam;) Jak mu się nie podoba może sam zrobić, zresztą i tak nie zauważa że jest nie pozmywane czy coś skoro zaraz po powrocie z pracy rozkłada się na kanapie;) Najpierw też mówił " Ty jesteś Panią domu - zajmuj się wszystkim" ale już zrozumiał że "Pani domu nie równa się kura domowa" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z chwilą jakby mój mąż tak do nie powiedział zacząłby sobie sam wszystko robic. My z mężem pomagamy sobie we wszystkim- razem gotujemy, pierzemy, sprzątamy itd... Nie daj się! Jak mu nie pasuje to niech się stołuje w mleczaku, pierze i prasuje w pralni i niech spada na drzewo! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedawno swoj topik zalozyla
taka jedna, co chlopu wszystko myla, gotowala, sprzatala itd, po czym on ja kopnal w du.pe i z 2 dzieci wywala z domu, bo slubu nie maja a on sobie inna znalazl, a laska ani pracy, ani szkoly, bo musiala swojemu panu uslugiwac. Tak wiec nie oplaca Ci sie chyba ze chcesz tez tak skonczyc, zycie pokazuje ze faceci szanuja tylko kobiety, ktore same sie szanuja, a te sluzace sa od sluzby i sa zdradzane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciaz jestes z gosciem
ktory Cie tak traktuje?? Ja bym pogonila gnoja natychmiast, chamy i buraki tylko coraz bardziej buraczeja na starosc, on juz lepszy nie bedzie, jeszcze Ci przywali ktoregos dnia bo zupa za slona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×