najbardziej nienawidze siebie za miekkie serce

:(

też tak mam doopa mi powoli twardnieje

mnie jeszcze nie, ale chyba bede musiala sie nauczyc nie przejmowac facetem

Ja też mam za miękkie serce i niestety dostajemy za to zawsze po dupie....nie opłaca się być wrażliwym

to chyba z zlego faceta trafilas skoro to wykorzystyuje. ja tez mam z tym problem, ale moj maz tego nie wykorzystuje - uczy mnie byc inna wobec obcych - i mowi, ze to jedna z cech, dla ktorych mnie pokochal, ale nigdy mnie nie wykorzysta

..a gdzie w relacji z facetem jest miejsce na miękkie serce?

ja tez się za to nienawidzę ... "kto ma miękkie serce musi mieć twardą d**ę"- święta prawda

Tak mój mąż też mówił że inni mnie wykorzystują, ale on sam tez to robił. Często mi tlumaczył że muszę to zmienić.Zmieniłam niestety dlatego nie rozmawiamy juz od dwóch tygodni, świetny z niego nauczyciel :)

Skąd ja to znam, przez moje miękkie serce zmarnowałam z pewnym typem 2 lata, no powiedzmy 1,5 a w tym czasie odzwał sie do mnie fajny koleś ze studiów...eh a teraz jestem sama. Z byłym nie chcę mieć nic wspólnego a z kolegę ze studiów już nie da rady nic... Do d... to wszystko i tyle

ja tez mam miekkie serce, za miekkie... do tego jestem glupia, naiwna, za ufna... ja to wszystko wiem, ale na dodatek jestem za slaba, zeby to zmienic...

mam ten sam problem:O porażka:O