czeka mnie podzial majatku- kto wie jak to wyglada????

poprosze o rozmowe kogos, kto to przezyl:-(

Mojego majątku nikt nie dzielił, nie "przeżywałem" więc ale jak to wygląda doskonale wiem

przezyc :(

ale czy wiesz jak to wyglada w Sądzie?

Owszem

chodzi glownie o podzial mieszkania:-(

No problemos, wszystko da się podzielić :) Z czym masz wątpliwości? Konkretne pytanie= konkretna odpowiedź...

jak Sad dzieli mieszkanie kuione na kredyt? kredyt splacalismy przez 5 lat i co teraz? 15 lat przed nami...

mieszkanie jest malutkie wartosc ok 120 000 tylko ze splaciclismy okolo 10 000 i jak teraz bedzie wygladal podzial?

Sprzedaje mieszkanie, spłaca kredyt, pozostałą sałatę dzieli między współwłaścicieli.

Mieszkanie, na które jest kredyt jest własnością banku do chwili spłaty.Można za zgodą obu stron wejść w układ z nowym nabywcą,który kupi zadłużone mieszkanie ,wypłaci to co już spłaciliście,ale Wy nie macie gdzie mieszkać.I musi być Wasza zgoda,bo to Wy jesteście kredytobiorcami. Edith,podział majątku wygląda tak: 1)dogadujesz się z exem ,co jest do podziału i kto kogo spłaca.Zwykle pół na pół.Pomijam eksmisję,darowizny tylko na Ciebie. 2)jeżeli nie ma polubownego podziału,to Ty wnosząc pozew o podział majątku wymieniasz ,co jest do podziału i jaką to ma wartość. Rzeczoznawców nie powołujcie ,bo zedrą z Was skórę. 3)Jeżeli do podziału jest tylko mieszkanie niespłacone,to mieszkanie otrzymuje ten,kto jest w stanie spłacić połowę wartości tego mieszkania dla drugiej osoby.Ex musi wyrazić zgodę na opuszczenie mieszkania po spłacie.Sąd za Was tego nie zrobi,czeka Was wspólne zamieszkanie do chwili spłacenia drugiej strony.Jak nie będziecie spłacać bank przejmuje mieszkanie,a Wy idziecie na bruk. Jak widzisz nie będzie to łatwe.Sąd może ,ale nie musi przychylić się do Twojej prośby,że np dzieci będą pod twoją opieką,a Ty exa spłacisz w kilku ratach.Czeka Cię wspólne zamieszkanie do chwili spłaty exa i kredytu w całości .Zasada podziału majątku jest jedna:co chcesz zachować dla siebie,to musisz exowi w połowie spłacić.

Dzidka52, mieszkanie nie jest własnością banku- bank ma tylko wpisaną hipotekę (zapewne), czyli ograniczone prawo rzeczowe do nieruchomości. W związku z tym to co napisałaś nie przystaje do współczesnych realiów dzielenia majątku dorobkowego małżonków. Editha, najlepszym rozwiązaniem (i najtańszym) jest ustalenie planu podziału przed wszczęciem postepowania sądowego i przedstawienie tego planu sądowi. Można to zrobić (nawet ze skonfliktowanym małżonkiem, o ile jest rozsądny i umie liczyć) ma kilka sposobów, z których ostatecznym jest mediacja. Pod moim nickiem jest mój email, w razie czego służę pomocą