chłopak z którym jestem od pół roku właśnie mi oznajmił

że chce uprawiać seks dopiero po ślubie:( a ślub nie wczesniej niż za trzy lata bo mamy inne plany i nie mamy warunków finansowych, nie wiem co mam o tym myślec nie podoba mi się to:( a ja myślałam ze pół roku to i tak długo czekamy, boze przecież nie mamy po naście lat:(

z zakonu ? czy od mnichow tybetanskich ? :)

zdejm mu znienacka spodnie i zrób loda, gwarantuję, że wymięknie i będzie błagał o więcej :D

a jesli po slubie okaze sie ze niejest tak byscie chcieli...co to za facet...pierwszy raz spotykam sie z takim czyms

należy do wspólnoty neokatechumenalnej przy parafii, ale zawsze mówił że nie zgadza się z tymi poglądami nt seksu, a teraz mu się odmienilo........co ja mam robić, cholera :( w ogóle to ciągle wyjeżdża z jakimis tekstami jak ksiądz, nie wiem czy jest sens żebym z nim była...............zastanawiam się, ja to nie lubię takich skrajności

on jest prawiczkiem a ty dziewica?

ucieeeekaj:) mówie serio

daj sobie spokoj, jest mnostwo fajnych i normalnych facetow ;)

ten neakechume costam to jakies pojebane gowno znam ludzi z tego i oni sa pojebani.tylko im ksieza w glowie i chodzenie na te nauki:/ zrzuc tego goscia z nim ci nie bedzie dobrze

on jest prawiczkiem ma 28 lat i nigdy nawet się nie dotykał ani nie całował.... ja jestem dziewicą, ale miałam 'bliższe kontakty' z facetami, nie doszło jednak do seksu

daj sobie spokoj, jest mnostwo fajnych i normalnych facetow gdzie ci fajni i normalni??????? bo już kolejny raz trafiam na kogoś kto ma jakies odchyły:(

jak jebaka to źle, jak go to nie rajcuje to też źle nie wszyscy to erotomani , niektórzy ludzie maja wazniejsze potrzeby niż ulżenie sobie z kobitą ja pierdziele jakie jebaczki z was

jesli on ma 28 lat i jest prawiczkiem i teraz ma dziewczyne i chce jeszcze 3 lata czekac to on naprawde nie jest normalnym, zdrowym na umysle facetem, powaznie ! daj sobie spokoj, bedzie sobie cale zycie komplikowal jakimis zasadami z ksiezyca (juz pomijajac seks ;) )

A pytałaś dlaczego dopiero po ślubie?:| Poza tym przez pół roku nie zorientowałaś się, że może coś takiego w końcu palnąć jak tylko chodziliście za rączkę przez ten czas?

przez pół roku owszem za rączkę i jakieś lekkie całusy, tylko on cały czas twierdził ze nie zgadza się z tą seksualną zabobonką księży itd, więc miałam nadzieję że już niedługo.......mieliśmy wyjechać gdzieś na weekend i mysleliśmy o sylwku razem, a teraz mi oznajmil że jednak lepiej będzie się czuł jeśli zadeklarujemy się na po slubie nie wiem czy sie w to pakować, mam 24 lata i swoje potrzeby, macie rację że tak nie zachowuje się normalny facet i nie chodzi tutaj o to zeby przelecieć pierwszą lepszą, ale każda skrajność w tym jak i w innym temacie to dla mnei przesada

Decyzja należy już tylko do Ciebie. U mnie rozmowa o chodzeniu za rączkę i lekkich całusach byłaby już po miesiącu;] Ja mam niestety duży temperament. Wiesz to nie jest kwestia wieku tylko potrzeb. W takim samym wieku ludzie mogą mieć diametralnie różne potrzeby, w tym również preferować seks raz na jakiś czas albo skrajnie - dążyć do seksu jak najczęściej. A niedopasowanie w tym temacie nie doprowadzi do niczego dobrego. Bo nie ma sposobu, żeby znaleźć jakieś porozumienie albo kompromis. Jakby mnie facet nie pragnął i nie chciał się ze mną kochać to nie umiałabym myśleć inaczej niż - coś musi być nie tak, ze mną albo z nim. I zadręczyłabym prędzej czy później podejrzeniami jego i siebie. Bez sensu.

taka jedna co ja chlopak namowil na seks dopiero po slubie. Wyszla za jakiegos katolickiego fundamentaliste. Okazalo sie ze ma chore jajniki i lekarz przepisal jej tabletki anty i wiesz co jej maz zrobil - nie zgodzil sie na skonsumowanie zwiazku bo jest na tabletkach i powiedzial ze nie bedzie z nia uprawial seksu az nie przestanie ich brac.... A coz ma polcystyczne jajniki - przy tej chorobie anty sie bierze wlasciwie cale zycie... Pomysl zanim na serio sie wladujesz w zwiazek z kims takim a najlepiej to z nim porozmawiaj

Jeśli nie myślisz tak jak on- a nie myślisz:) to odejdź od niego, nie pasujecie do siebie, wiem co mówię. Sama zwiazana byłam z takim, coś okropnego. Ględzi o zasadach z księżyca, a obgaduje bliźniego i osądza, w ogóle cieżki żywot z takimi dewotami. Uciekaj!

bożeee.....przestraszyłam się tym postem o tych policystycznych jajnikach......ja mam jajniki ok, ale nie zdziwiłabym się gdyby a nóż coś się stało to mój cholera zachowałby się identycznie, boże pozostaje tylko współczuć tej kobiecie:(:( porozmawiam z nim jutro, jeśli nie zmieni podejścia to chyba to będzie koniec.....jestem myślę atrakcyjna i prędzej czy później znadję kogoś normalnego mam nadzieję.....nie mogę być znim tylko dlaego że może się już nikt nie trafi, kurcze nie chce skończyć jak ta od tych jajników:(

albo jest nie teges , albo się boi ,że nie spełni twoich oczekiwań bo jeszcze nigdy nic:P :D warto rozmawiać:D

we wspólnotach neokatechujalnych są sami perwersyjni degeneraci uciekaj od tego zdewociałego, podstarzałego stulejarza pókiś żywa

No a poza tym że chce seksu dopiero po ślubie, to ma jakies zalety? Jak w innych dziedzinach życia? Czujesz się kochana?

tak powiedzial 4 lata jej nie bzyknol a do slubu nie doszlo bo zostawil dzien przed..potem okazalo sie ze zamieszkal z facetem...

przeciez to gejostwem trąci!!!!!!

28-letni prawiczek??????????????????????/ Kobieto na głowę upadłaś? Uciekaj od niego!!!!

a on wie, ze robilas juz rozne rzeczy nago? a oral uprawialas?

co chce dopiero po slubie

znikłam na chwilkę, a tu widze że tyle postów:) on wie że hmm robiłam różne rzeczy nago, w sumie to pierwsza jego reakcja to że 'mi wybacza' to było gdzieś po miesiący naszej znajomosci jak mu powiedzialam i trochę hmm zdziwiłam się że tak powiedział, ale później już tego nie wspominałam.....teraz zaczynam łączyć fakty, bo on przecież takie rzeczy uważa za grzech.......niedawno powiedział mi że radziłby mi się z tego wszystkiego wyspowiadać, tylko że ja za bardzo nie mam zamiaru, jaki jest sens jak przecież tego nie żałuję, robiłam to z moim poprzednim chłopakiem w którym byłam zakochana, nie wyszło to fakt, ale co z tego..... jeśli chodzi o inne dziedziny życia to owszem jest opiekuńczy, odpowiedzialny itd, wszystko jest ok, ale zachowuje się trochę dla mnie jak mój brat. Byłby moim idealnym starszym bratem, czyli kocha mnie na swój sposób, opiekuje sie mną, chce żebym była szczęśliwa ale najchętniej by mnie w ogóle nie dotykał. Całujemy się i trzymamy za ręce ale mówię wam ludzie że to jest wszystko......... gdy zaczynam go ja namiętnie całować to mam wrażenie ze cały się wzdryga itd.....tak jakbym robiła coś straaaaaasznie nieprzyzwoitego. Czekałam i czekałam, miesiąc, dwa, myślałam że po prostu to dlatego że ma do mnie taki szacunek i myśli że nie jestem gotowa.........ale teraz.........po pół roku? Rozmawialiśmy o seksie od początku....tzn zawsze to było tak że ja inicjowałam takie rozmowy, on twierdził że choć jest bardzo wierzący to księża go nie przekonują i że to oczywiste że chce się do mnie fizycznie zbliżyć tylko 'musi nadejść odpowiedni moment'...........a wczoraj jak gdyby nigdy nic mi oznajmił że po wysłuchaniu pewnego katechety na wspólnocie zaczął się zastanawiac nad swoim życiem i doszedł do wniosku ze nie powinien 'grzeszyć przed ślubem'.........tyle tylko że ani ja ani on nie jesteśmy gotowi na ślub.....powiem szczerze, po prostu nie jest mi to teraz w głowie, nawet pracy nie mam porządnej, mieliśmy wyjechać oboje za granicę na dłuższy czas a tu co????? swoją drogą ciągle mnie namawiał żebym chodziła z nim na te wspólnoty ale powiedziałam mu wprost że mnie to nigdy nie kręciło.....wkońcu dał za wygraną ale co z tego jak robi mi taką wspólnotę na codzien..... nie wiem co robić:(

tylko szkoda tego pol roku...

bedzie w to uwoerzyc ale np jezeli on nie chce zadnych czulosci i wzdraga sie przed pocalunkami to niekoniecznie musi to swiadczyc o religijnosci - to moga byc pierwsze oznaki homoseksualizmu do ktorego pewnie on sam by sie nie przyznal, szczegolnie ze ma 28 lat i zadnych doswiadczen a przede wszystkim checi do takich. Moze na wspolnocie mu powiedzieli ze sensem zycia jest posiadanie rodziny i potomstwa no to teraz wypelnia plan, tylko ze jego cialo wcale nie jest do tego przekonane :/