czy 7 partnerów to duzo????

"no wlasnie,tylko niestety kobieta jest juz wtedy k**wa ,bo niby bzykala sie na prawo i lewo a kobiecie tez nalezy sie cos od zycia.... ale faceci to egoisci " Ja nie mam nic przeciwko takim kobietom. :) Ale skoro korzysta ona z przywilejów facetów, to niech nie oczekuje, że facet będzie ją traktował, jak damę stosując wobec niej przywileje przynależne kobietom. W skrócie, jeżeli chce się rznąc przygodnie, to niech płaci za siebie na randkach, otwiera sobie drzwi, wiesza sama płaszcz i odsuwa krzesło. :)

narka

prawik, jakkolwiek ciotą jesteś, to dobrze gadasz :)

haha polać mu!

"W skrócie, jeżeli chce się rznąc przygodnie, to niech płaci za siebie na randkach, otwiera sobie drzwi, wiesza sama płaszcz i odsuwa krzesło." płacenie na randkach - alez owszem, od zawsze wyznaję zasadę współpłacenia. albo dzielimy sie kosztami, albo "odstawiam" randkę. co do reszty - to nie są przywileje, to jest po prostu dobre wychowanie. podobnie jak niedłubanie w nosie i w zębach, niebekanie po jedzeniu i niedrapanie sie po jajach przy ludziach. tym niemniej owszem, nie musisz tego robic. w Ameryce nie robią i wszyscy żyją. pytanie jak bedziesz rozgraniczał, nie bedziesz otwierał drzwi nikomu czy bedziesz pytał "sorry, z iloma spałaś, bo nei wiem czy Ci drzwi przytrzymac?" :D

"to nie są przywileje, to jest po prostu dobre wychowanie. " ale on ma racje :D twoje przykłady dotyczą zupełnie czego innego swoją drogą ty sama gwałcisz dobre wychowanie bo dobre wychowanie nakazuje płacić ZAPRASZAJĄCEMU ZA CAŁOŚĆ :D wiec jeden kobiecy przywilej uznajesz za dobre wychowanie a drugiego nie ciekawe samooszukiwanie

"co do reszty - to nie są przywileje, to jest po prostu dobre wychowanie. podobnie jak niedłubanie w nosie i w zębach, niebekanie po jedzeniu i niedrapanie sie po jajach przy ludziach. " Tak, jak porządne prowadzenie się. :) Ale tak to już jest, każdy nagina zasady pod siebie, żeby poczuć się lepiej. :)

eeeech drzwi przytrzymuje sie nie tylko przed kobietą z którą sie randkuje, także przed starszym od siebie mężczyzną. podobnie z płaszczami. wiec nie jest to bynajmniej przywilej typowo kobiecy. kobiety też nie są wolne od świadczenia tego rodzaju uprzejmosci, młoda dobrze wychowana kobieta powinna pomóc z drzwiami, płaszczem czy siadaniem osobie mniej sprawnej od siebie - starszej pani, starszemu mężczyźnie (a tak!) czy dziecku. jest to po prostu objaw dobrego wychowania, gdzie osoba sprawniejsza i silniejsza (bo jednak młody mężczyzna jest z założenia silniejszy niż podobna wiekowo kobieta czy starszy pan) po prostu ułatwia życie innym. co do płacenia - nigdzie nie jest powiedziane że osoba zapraszająca opłaca wszystko. jak zapraszasz znajomych do kina lub na piwo to też płacisz za wszystkich? - raczej nie. ja nie oczekuję płacenia za mnie. a jesli ktoś raz zaplaci to się rewanżuję na nastepnej randce. tzn rewanżowałam, teraz juz na randki nie chodzę :) ale jak mnie kolezanka lub kolega zaprosi na kawe to tez płacimy za siebie, albo jedno płaci teraz a drugie następnym razem.

bym nie chcial. a jakbym sie juz z taka zwiazal to pewnie od dziwek bym ja wyzywal

"eeeech drzwi przytrzymuje sie nie tylko przed kobietą z którą sie randkuje, także przed starszym od siebie mężczyzną. podobnie z płaszczami. wiec nie jest to bynajmniej przywilej typowo kobiecy. kobiety też nie są wolne od świadczenia tego rodzaju uprzejmosci, młoda dobrze wychowana kobieta powinna pomóc z drzwiami, płaszczem czy siadaniem osobie mniej sprawnej od siebie - starszej pani, starszemu mężczyźnie (a tak!) czy dziecku . jest to po prostu objaw dobrego wychowania, gdzie osoba sprawniejsza i silniejsza (bo jednak młody mężczyzna jest z założenia silniejszy niż podobna wiekowo kobieta czy starszy pan) po prostu ułatwia życie innym. " Oczywicie, że ejst to przywilej kobiecy. Co innego pomoc staremu czy niepełnosprawnemu, a co innego tego typu uprzejmosc w stosunku do zdrowej kobiety, która wszystko mogłaby zrobić sama bez uszczerbku na zdrowiu. Tu chodzi wyłącznie o specyficzną relację lub początek nawiązywania tejże relacji między dwojgiem ludzi płci przeciwnej. I utrzymuje się to niezależnie od wieku osób tworzących tę parę, bądz też ich sprawnosci.

"pytanie jak bedziesz rozgraniczał, nie bedziesz otwierał drzwi nikomu czy bedziesz pytał "sorry, z iloma spałaś, bo nei wiem czy Ci drzwi przytrzymac?" " Ależ tu nie chodzi o praktyczne wdrożenie tego w życie, gdyż niestety ładnie się z tym maskujecie. ;) Raczej chodzi o smiesznosc postawy tychże kobiet, którez jednej strony wyzywają facetów od egoistów i żalą się, że puszczanie się psuje im opinię, a jednoczesnie przeciw swoim przywilejom już nie protestują.

"ja jestem prawiczkiem i takiej - bym nie chcial. a jakbym sie juz z taka zwiazal to pewnie od dziwek bym ja wyzywal" pytanie sa dwa: po co miałbys się z nią wiązać i dlaczego mylisz ze ona chciałaby takie traktowanie znosic?... :D "Oczywicie, że ejst to przywilej kobiecy. Co innego pomoc staremu czy niepełnosprawnemu, a co innego tego typu uprzejmosc w stosunku do zdrowej kobiety, która wszystko mogłaby zrobić sama bez uszczerbku na zdrowiu." rozumiem że jako iż moja mama jest sprawna i zdrowa to też np mój brat jej nie powinien drzwi przytrzymywać czy płaszcza podawac? mój ojciec nie powinien mi drzwi przytrzymywac bo jestem wszak młodsza niz on i sobie przeciez z drzwiami poradzę? a ja nie powinnam przytrzymywac drzwi mojemu dziadkowi, który jest także - chwalic Boga - nadal jakoś tam sprawny?... "Tu chodzi wyłącznie o specyficzną relację lub początek nawiązywania tejże relacji między dwojgiem ludzi płci przeciwnej. I utrzymuje się to niezależnie od wieku osób tworzących tę parę, bądz też ich sprawnosci." może Ty tak pojmujesz dobre wychowanie. dla mnie jednakże ono obejmuje wszystkich ludzi, niezależnie od tego czy łącza mnei z nimi specyficzne czy niespecyficzne relacje i jaka jest relacja plci miedzy nami.

czasem milosc nie wybiera. mozna sie zakochac w dziewczynie, ktora miala paru facetow i jak sie ja bedzie kochac, to jej przeszlosc bedzie tym bardziej bolec

"Ależ tu nie chodzi o praktyczne wdrożenie tego w życie, gdyż niestety ładnie się z tym maskujecie." to po co gadać teoretycznie, skoro i tak tego nie zrobisz? wyżywac się, grać internetowego chojraka?... "Raczej chodzi o smiesznosc postawy tychże kobiet, którez jednej strony wyzywają facetów od egoistów i żalą się, że puszczanie się psuje im opinię, a jednoczesnie przeciw swoim przywilejom już nie protestują." bo - jak pisałam - to nie jest przywilej :)

"do frufru - czasem milosc nie wybiera. mozna sie zakochac w dziewczynie, ktora miala paru facetow i jak sie ja bedzie kochac, to jej przeszlosc bedzie tym bardziej bolec" ciekawe to zakochanie bedzie jak zamierzasz swoją ukochaną od dziwek wyzywać. i jeszcze ciekawsze bedzie jesli ona zgodzi się to pokornie znosic... widze ze nie masz pojecia o czym mówisz.

z tym wyzywaniem to byl zart. nigdy bym tego nie zrobil, ale nie ukrywam ze najlepiej by mi bylo z dziewica, a bedac z inna to bym rozpaczal z powodu jej swawolenia z innymi wczesniej

"czasem milosc nie wybiera. mozna sie zakochac w dziewczynie, ktora miala paru facetow" raczej należało by odwrócić zagadneinie Czy taka dziewczyna która jest atrakcyjna, ma doświadczenia i to pewnie też z fajnymi facetami zechce się zainteresować 30 letnim prawiczkiem... bo któż inny miałby takie dylematy? :P

"rozumiem że jako iż moja mama jest sprawna i zdrowa to też np mój brat jej nie powinien drzwi przytrzymywać czy płaszcza podawac? mój ojciec nie powinien mi drzwi przytrzymywac bo jestem wszak młodsza niz on i sobie przeciez z drzwiami poradzę? a ja nie powinnam przytrzymywac drzwi mojemu dziadkowi, który jest także - chwalic Boga - nadal jakoś tam sprawny?..." "może Ty tak pojmujesz dobre wychowanie. dla mnie jednakże ono obejmuje wszystkich ludzi, niezależnie od tego czy łącza mnei z nimi specyficzne czy niespecyficzne relacje i jaka jest relacja plci miedzy nami." Najwyraźniej się nie zrozumielismy. :D Czyli jak rozumiem specjalnie otwierasz drzwi swojemu facetowi, zapraszasz go(zaprosiłas pierwsza, pozanjąc gdy się poznawaliscie), jak idziecie gdzies to Ty pomagasz mu zdjąc płaszcz, prosisz o rachunek itp. itd. :) I nie wykrecaj się tu tym, że facet jest silniejszy z nautury i to on powinien. W tej styuacji facet powinien mieć mozliwosc puszczania się, bo skoro ma więcej sił i przeciętnie większe libido to musi je spozytkować. I do kosza idzie diea równouprawnienia.

"to po co gadać teoretycznie, skoro i tak tego nie zrobisz? wyżywac się, grać internetowego ch*jraka?..." Ponieważ gdybym wiedział, że mam do czynienia z puszczalską, to tak bym własnie ją traktował. Ale z góry tego nie będę zakłądał, że takowa nią jest i tyle. :) "bo - jak pisałam - to nie jest przywilej " Ok w takm razie mozliwosc puszczania się jest facetom przypisana z natury. A nie mozna sprzeciwiac się instynktowi.

Prawiczek z wiarą a po co ty kogokolwiek do czegokolwiek próbujesz przekonywać jak przecież sam mówisz, że i tak żadna ciebie nie zechce?

BNB a po co Ty tu dyskutujesz skoro jestes niski, brzydki, bez zainteresowan, bez znajomych, bez umiejetnosci, niesmiały, z maymi stopami? :D

ale ja nie toczę świętej krucjaty w ramach uświadamiania niedziewic :D

Uswiadamiam je nie dla swojej korzysci. :D Kolejne pokolenia mężczyzn wybudują pomnik na moją czesc.

nie sądzę bo z kim będą się puszczać nie pomyślałeś o tym?

Dobra, kolejne pokolenia prawiczków wymagających dziewictwa, których żadna nie chce. :D

ale oni wymrą i nie przekażą wadliwych genów

Tu się mylisz, ja jakos powstałem, a mój ojciec prawiczkiem nie jest. :D

ale jak widać jesteś błędem

jak byś nie był to będąc przystojnym (by przynajmniej 3 kafeteriuszki), wysoki, młodym, wygadanym, dobrze zarabiającym informatykiem nie miałbyś żadnego kłopotu ze związkami albo tzw. przygodnym sexem