Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Powiedznie

przymusowe badania cytologiczne i mammograficzne dla kobiet

Polecane posty

Gość ciekawe pytanie mam
nawet gdyby tych badań nie wprowadzili to i tak chętniej bęą zatrudniali facetów! tak było jest i będzie bo facet z praktycznego punktu widzenia jest pożądanym pracownikiem- nie zajdzie w ciąże, nie pójdzie na macierzyński a później na wychowawczy, nie będzie się zwalniał z pracy wcześniej bo maciuś ma katarek a zosi gorączkę. przez biologię zawsze bęziemy dyskryminowane i to sie nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniej - bardziej intymne
ale to sie jeszcze bardziej zwiekszy przez to. znalezc prace trudno a bardzo trudno to jest roznica... kolejny punkt przeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe pytanie mam
to wymień prosze argumenty przeciw.1 wszy mamy a dalej. chciałabym zrozumieć co jest takiego wg kobiet w tych badaniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
tam biologię to tylko na parę miesięcy a reszta to już kultura i wychowanie. Tata przecież nie musi się zwolnić jak Zosia ma gorączkę a Maciuś katarek bo od tego jest mama a jak nie to już ona wyrodna. Tata też może iść na "tacierzyński" tylko nie chce no bo po kiego jak w pracy luzik (właśnie jestem w pracy ;) ) się popracuje, z kolegami pogada, w necie posiedzi i jest git :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypadek z życia
możecie nie wierzyć że tak szybko wyszło ,nie mniej jednak jest jak napisałam wcześniej i nic nie pokreciłam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe pytanie mam
pieprzenie:O owszem ojciec moze iść na tacierzyński ale mało kto to praktykuje bo matka jest przy dziecku niezbędn w pierwszych miesiącach. mało któa zostawi tygodniowe niemowle i wróci do pracy:p a moze w porodzie też nas wyręczą tatusiowie skoro tacy chętni do pomocy. wiadomo, ze poród (a często kobiety w zaawansowanej ciązy juz nie chodzą do pracy)+ te pierwsze tygodnie połogu= nieobecność kobiety w pracy. i tego pracodawcy nie lubią. myślę ze badania to małe piwo w porównaniu z ciążą (z punktu widzenia pracodawcy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ciekawe pytanie mam
Napisałaś ze my wszyscy podatnicy płacimy za to ze "glupie pipy" nie chcą sie badać ! pomyśl wiec troszkę :P Cytologia nie zapobiega rakowi a jedynie go wykrywa wiec wcale liczba chorych kobiet sie nie zmniejszy baa zwiekszy sie i wiecej twoich ciezko zarobionych pieniedzy pójdzie na leczenie tych kobiet... gdyby przyszły w ostatnim stadium choroby na leczenie nie tzreba by wydawać kasy :P to raz dwa to to że nawet teraz gdy kobiety sie nie badają kolejki do onkologów są bardzo długie nie mówiąć już o tym że jak nie masz kasy na konsultacje z innymi lekarzami to nasza kasa chorych bez skrupułów da ci umrzec w kolejce do onkologa :P moim zdaniem nie ma sensu zmuszać kogoś do badań jezeli poźniej nie ma szansy na leczenie :O Ps. to ze badasz sie regularnie nie uchroni cie przed rakiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe pytanie mam
to nie prawda, ze mnie nie uchroni.jeśli chodzi o raka szyjki macicy regularnie wykonywana cytologia wykryje wysoką grupę, tzw. stan przedrakowy (moja mam miała kiedyś czwórkę i powiedzieli jej że gdyby się nie zbadała zrobilby się z tego na 100%rak)i wtedy można to spokojnie wyleczyć, rak nie będzie miał szansy się rozwinąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opopop
Jestem przeciwna mammografii, cytologia może być, promienie rentgena są szkodliwe dla zdrowia mogą wywołać raka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opopopaopopo
w górę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani minister zrobiła zgodnie ze starą ministerialną zasadą: najlepiej przymusić. Problem sam by się rozwiązał, gdyby standardy i jakość badań były na wyższym poziomie. Ale to przecież byłaby rewolucja w służbie zdrowia, a tak pacjentka ma być posłuszna i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieprzony dobrze prawisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakwszystkie
Sprzeciw, sprzeciw, sprzeciw! Co to za pomysł? Po pierwsze- badania pracownicze badają przeciwwskazania do wykonywania zawodu. A jak moje piersi i pochwa mają się do mojej pracy? Nie jestem lafiryndą, a chyba tylko taki zawód powinien być objęty tym obowiązkiem. Po drugie- nie wyobrażam sobie, żeby mój pracodawca dowiedział się o wynikach (a dowie się, zapewniam...) i zwolnił mnie, bo wykryli u mnie guzka lub mam 3 stopień cyto. Po trzecie- pracodawcy bardziej będzie się opłacało zatrudnić mężczyznę, niż kobietę, bo nie będzie musiał czekać na dodatkowe badania, potem zwalniać jej na te badania z pracy raz na jakiś czas... a kto wie- może w przyszłości to pracodawca będzie płacił za cytologię i mammografię? Wszak NFZ nie ma takich funduszy. Po czwarte- dla mnie pomysł jest nietrafiony. Żeby zmniejszyć statystyki zachorowalności, trzeba by objąć badaniami CAŁĄ populację kobiet, a nie tylko jej pracującą część. Te panie, które żyją na granicy ubóstwa i są bezrobotne- prawdopodobnie nigdy nie były u ginekologa i nigdy do niego nie pójdą, a zachorują najszybciej. Po piąte- ten pomysł jest niezgodny z Konstytucją RP i prawem pracy. Pani Kopacz jest chyba niedokształcona, skoro nie zdaje sobie z tego sprawy. Po szóste- dla mnie to uwłaczające. Chodzę sobie tam, gdzie chcę, gdzie mam zaufanego ginekologa i robię u niego cytologię. Na NFZ, żeby było jasne. Nie życzę sobie, żeby mnie ktoś traktował jako bezmyślną pannę, która nie wie, jak o swoje zdrowie dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Wszystkich Zachwyconych
Drogie Panie... powiedzcie mi, kto wam broni pójść do ginekologa, poprosić o cytologię? Zrobicie, po kłopocie. Skoro tak wam na tym zależy. Ale zmuszanie kogoś przy okazji badań DO PRACY (co ma wspólnego praca z moją szyjką macicy...?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale juz cos wiadomo kiedy
to wchodzi na 100 procent?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rację ma ta osoba
która napisała o kolejkach u onkologa. U mojej babci wykryto nowotwór a pierwszy wolny termin zabiegu (i to po intensywnym zabieganiu o niego) był za 7 miesięcy :O Sama jestem przeciwna tym badaniom, bo: - dyskryminują kobiety ( wprowadzić w takim razie badania prostaty dla mężczyzn ale na to żaden poseł nie zagłosuje) - nie mają związku z pracą ( a jeśli upierać się ze mają bo to i tamto to ok, ale w takim razie wprowadzmy cały kompeks badań na wszystkie choroby, na które potencjalnie mogę zachorować, bo jesli na nie zachoruję to też pójdę na zwolnienie lekarskie) - nie mam ochoty rozkładać nóg przez wyznaczonego przez pracowawcę lekarza(ew kilku lekarzy) bo nie po to szukałam przez lata mojego dobrego ginekologa żeby go zmieniać - a badania u niego pracodawca mi już nie sfinansuje Nie nie nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rację ma ta osoba
co więcej - palić papierosy można? Można! A chyba jak wół jest na każdej paczce napisanej ile chorób to powoduje (zarówno u palaczy jak i wdychających osób - w końcu nie ma zakazu palenia w miejscach publicznych) Ale tym się Państwo nie przejmuje ile idzie pieniędzy z kasy na leczenie tych chorób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZALAMANA B.
Przeraźiłyście mnie dziewczyny bo rok nie byłam,3 lata temu miałam 3,a na dodatek mam spirale.mnie już wasz topik pomógł,gnam na badanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegięcie
Dyskusja o tym, czy cytologia jest dobra czy nie dobra jest nie na temat. Skoro nie chcę się badać, nikt nie będzie mnie do tego zmuszał, dokładnie to samo dotyczy przymusowych szczepień, zapinania pasów itp. Traktują was jak bydło, a wy się cieszycie, że tak o was dbają. To MOJA dupa i MOJA sprawa co z nią zrobię. A badania okresowe też nie są w porządku, dlaczego nikt tego nie rozumie? Są zawody, gdzie trzeba dla bezpieczeństwa je robić, ale czy naprawdę każda biurwa i sklepowa musi informować regularnie pracodawcę o swoim stanie zdrowia? Bo nie łudźcie się, pracodawca pozna wyniki... Także nie kłapcie, że cytologia potrzebna, bo każdy, kto ma rozum to wie, tylko zastanówcie się, czy należy dopuścić do tego, żeby ustawodawca mógł wpływać w ten sposób na nasze osobiste życie i intymne sprawy. Dzisiaj przytakujecie temu pomysłowi, a od niego może zacząć się lawina drobnych obowiązków, wprowadzanych oczywiście dla waszego dobra. No bo czy np. obowiązkowa gimnastyka przed pracą nie była by zdrowa dla społeczeństwa? Albo badanie cukru przy składaniu PIT-a ?(cukrzyca to prawdziwa plaga obecnie). Pomysły idiotyczne, ale jeszcze wczoraj, zanim trafiłam na ten wątek to samo pomyślałabym o obowiązkowej cytologii w pracy. Dlaczego nie kolonoskopia? To też ważne i potrzebne badanie. Myślcie, kobiety, zanim będzie za późno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegięcie - popieram
Jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsze slysze zeby
w innych cywilizowanych krajach takie badania byly obowiazkowe bo jesli nie to cos tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupa
podpisałam się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przegiecie
to jak Ci sie cos za przeproszeniem w cipie zrobi to nie placz dlaczego Cie taki okrutny los spotkal, kazda swiadoma, zadbana kobieta sie bada i jest to dla niej normalne, badania robi sie dla siebie a przy okazji bedzie zaswiadczenie o odbytych badaniach do zakladu pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Cytologia nie zapobiega rakowi a jedynie go wykrywa wiec wcale liczba chorych kobiet sie nie zmniejszy baa zwiekszy sie i wiecej twoich ciezko zarobionych pieniedzy pójdzie na leczenie tych kobiet..." Jest gorzej:O.W rzeczywistości przez tzw. leczenie moze być większa śmiertelność:O.Gdyby oni chciaż porządnie leczyli:O.Tu więcej o standardach onkologicznych: http://www.faceci.com.pl/r_rak_metody_konwencjonalne.html :P.A same badania zdrowe nie są:O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×