Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

ladaco jestes trawnikiem ? :-P tfuuu prawnikiem

cześć bąbelki chciałam się pochwalić że ja od dziś na urlope aż do końca stycznia :D

sztuciec, fajowo Ci, ale może zostaw sobie tego urlopu na podróż poślubną

znów zaczynasz ten niemiły temat :D:D:D urlop potrzebny bo w przyszlym tyg mam wojnę w sprawie pracy mgr , muszę ja obronić, wiesz... a w glowie jeszcze pustka

no wiem coś o ty, już to mam za sobą , ale jeszcze i przed sobą a puistka w tgłowie to Ty się nie przejmuj, ona nigdzie nie ucieknie, zostanie do samej obrony

ja jednakowoż wolałabym ją zapełnić :) o 10 zaczynam się uczyć, do 12, potem godzina przerwy na kawe i kafe :)

ok, trylko pochwal sie nam tu szdobytymi umiejętnościmi fioletowy ale gawarantuje Ci że wiele to ty się niewyuczysz do tej obrony, ja juz mam za soba inż, mgr i przed soba jeszcze jedna mgr i za każdym razem było to samo...lanie wody

wiesz, ,jak ja bronilam licencjat to też było lanie wody. No, tylko po englishu. A teraz mgr niestety nie będę bronić z zakresu mojej pracy, tylko z calej wiedzy ze studiów. Tak mi zapowiedzieli. Więc wiesz, nie za bardzo tu poleję, musze coś wiedzieć :O:O

Jeśli praca jest przyzwoita ( a trudno, żeby promotor dopuścił gniota) to nikt Cię nie udupi bo i po co ? Obrona ma zwykle chrakter luźnej konwersacji. :)

Nie martwcie się dziewuchy będzie dobrze

widzisz... tylko u mnie jest pewien problem. Było nas 4 w grubie. 2 się broniły we wrześniu, a my 2 zostałyśmy na styczeń. No i niestety jedna z wrześniowych oblała, bo nie wiedziała, jakie były dialekty w Old English w 5 wieku naszej ery :O:O więc moje obawy są uzasadnione, bo ona pisała pracę z humoru w serialach :O:O

widelec...to super :D a gdzie ruszasz na ferie? :D

Rany co to za szkoła jest :-o. W mojej oblewano ludzi jedynie za to że bronili pracy, której ewidentnie nie napisali, co niestety na obronie zawsze wyłazi :)

ferie spędzam tu gdzie teraz - na kanapie :) teraz z komputerem, a za pół godz. z książką :D

ja mam szkołę poyebaną, promotorkę poyebaną, ehhh szkoda gadać :O:O:O

praca praca .. przerwa ...praca praca ... WC ...praca praca...przrwa.. praca praca :-O

Gdybym został playboyem, tak jak to sobie planowałem w dzieciństwie, moje życie nie wyglądałoby w ten sposób. :-o

gdybym byl kobietą wyszedłbym za bogatego Lovelasa :D i miałbym święty spokój z robotą , leżałbym se na wyrku i pachniał a obok mnie śliczny biały pudelek

"Ja nie mógłbym być kobietą. Gdybym był kobietą bez przerwy bym tylko leżał i bawił się swoimi piersiami" Steve Martin Nie pamiętam tytułu filmu

:D

:D Steve Martin jest dobry a ten tekst chyba znałem wcześniej ale dzięki za przypomnienie

omg :-O

pzu zabierz swoic kuleżków :O

o matko... jak się komuś chce :O

no, to już wiemy kto spamuje :O:O

kuleżki PZU Możecie jej powiedziec żeby dała nam spokój?

a ja wiem kto pisze na pomarańczowo tutaj ale nie powiem :D

sami jej powiedzcie jak wam przeszkadza :D

Jezu, jaka "neurotyczna pomarańcza" :)

klon_ dziękówa za stopkę