Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kalifornijka123

Czy Wy też macie dosyć swojego 8-miesięcznego dziecka?

Polecane posty

o ludzie,wiadomo ze kazdy by za swoim dzieckiem w ogień skoczył ...ja też nieraz wymiękam:) ehhh...do jakiegoś sanatorium by się wyjechało...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość książeczka bo pomysłu brak na
ja mam dosc czasem swojego 8mies synka. oddalabym go babci na jakies 3 dni z checia :( bo nie wyrabiam jak nie da sobie zmic pieluszki np tylko sie rzuca jak ryba na lądzie a wasze dzieci czym was denerwuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalifornijka123
mi nikt przy dziecku nie pomaga. mąż wiecznie w pracy albo zajęty czyms innym, nie ma czasu dla mnie i dziecka:( czuje się samotna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalifornijka123
książeczka bo pomysłu brak na---> ja mam tak samo, przebranie pieluszki zajmuje pół godziny, poza tym marudzi, sam nie wie czego chce, chciałby byc noszony ciaglena rękach, nie chce jeść, ale ma tez lepsze chwile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jesteście same u mnie to samo,akrobacje przy przewijaniu,bez przerwy tylko na ręce chce a wazy juz jakies 9 kilo:) byle do wiosny przezyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalifornijka123
pomidorówka masz córeczke z 5 marca? ja mam synka z 6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomidorowka - 🖐️:) Ja swoje przypinam takim paskiem,ktory moj maz skads wygrzebal,przymocowal do przewijaka i mala nie ma teraz za bardzo jak sie krecic. Moja 8 - miesieczna ksiezniczka ma czasem gorszy dzien i potrafi marudzic,ale ja cierpliwa jestem:) i nie mam jej dosc:) kalifornijka - ja tez sie sama dzieckiem zajmuje.Meza widze troche rano,wieczorem przychodzi zmeczony,ale i tak bawi sie z mala (jak ma sile).Tesciowie do tej pory zajmowali sie malutka 2 razy,jak gdzies wychodzilismy.Nie przeszkadza mi to,bo jestem przyzwyczajona do faktu,ze przez cale swoje zycie musialam sobie jakos sama radzic i dobrze mi to wychodzilo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam dość
Oj, mój półroczny jest nieznośny!!! Od jakiegos czasu mam ochotę zotawić go na ulicy, żeby ktos go sobie wziął!!! Jak oddaję go na weekend do rodziców (jak dobrze, że moja mama go uwielbia i ma z tej opieki samochód) to nie chce mi się go odbierać. Jakoś tak jak wpadnę to się słodko uśmiecha, a jak już jesteśmy w domu to się diabeł w nim wyzwala!!! Nawet ostatnio mama była jak usypiał w domu (dzień jak co dzień, darcie, nieszczęscie, pot i łzy), a ona mi na to, że u niej tak nie ma i go głodzę!!! A jadł 2,5 h wcześniej!!! Czyli kolejne 2,5 h przed nim, dodam, że idą mu zęby :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mały łobuziak ma 3 miesiące jak każdej mamie zmienił moje życie o 180 stopni, ja rownież czasem czuje frustracje i jestem bliska łez choć staram sie jak mogę zaspokoić jego wszystkie potrzeby to jednak czasem brak mi sił, cierpliwości i ochoty. Nie wiem czy można uznać mnie za dobra mamae staram sie jak mogę. W dzień perfekcyjna matka, pani domu, zewnętrznie pokazująca swe szczęście a w nocy zrozpayrzona samotna kobieta która czasem chciała by mieć 5 min dla siebie. Dodam ze wiele mam nie ma nikogo do pomocy i nie ma co bez sensu ich besztac za to ze maja rownież swoje potrzeby, krytykować potrafią tylko ci którzy nie musieli poświęcać sie w 100% dla kogoś wiec zanim puścisz głupie chaslo do adopcji postaw sie na miejscu tej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, matko jedyne co cię nie ominie w tym upośledzonym społeczeństwie to krytyka na to zawsze możesz liczyć. Głowy do góry mamuśki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×