Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochającacóra

BOLERIOZA. Skuteczność leczenia.

Polecane posty

Gość kochającacóra

Witam. U taty, po wielu wizytach u lekrzarzy ... wykryto boleriozę. Ma problemy z poruszaniem się, bolą go stawy, ma okropnie spuchniętę dłonie, bolą mieśnie i ma gorączkę. Do najmłodszych niestety nie należy ... i w związku z tym martwię się. Jutro jedzie do Ostródy do szpitala. Czy jest duża szansa, ze wróci do zdrowia? Żal patrzeć jak słaby się zrobił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barba62
mam nadzieję, że wrócisz kiedyś do tego fora, ponieważ dla nas chorych jest to ważne. Ja wczoraj byłam po raz drugi u lekarza. Rok temu !PANI DOKTOR! stwierdziła, że nie potrzebne mi leczenie. Wczoraj kiedy zobaczyła, że IgG o połowe, czyli -35,95 zeszły rok, a po 9 m-cach skoczyło do 53,96. Nie wiem co mam robić i obawiam sie , że moja PANI DOKTOR też. Proszę tych, którzy już mają pewien etap poza sobą w leczeniu o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barba62
przepraszam z tego wszystkiego zapomniałam napisać, że podjęła u mnie leczenie i przepisała mi Unidox. Zaleciła miesięczną kuracje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuti frytyyy
na gazeta.pl/forum jest forum prywatne "borelioza" - skarbnica wiedzy. zeby moc tam pisac nalezy napisac formularz do administratora i on jakos uruchomi login. w skrocie - sam unidox to zdecydowanie za malo, a lekarza trzeba koniecznie zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno miiiii
Witam Ja już się leczę na borelioze ponad 5 miesiący i lekarz mówi, ze to dopiero poczatek leczania. Mnie sie wydaje,ze powinnas udac sie do jakiegos dobrego specjalisty, który zleci Ci jakies dłuższe i skuteczne leczenie, bo tego kazdy chory potzrebuje. Napisz jakie Ty masz objawy? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barba62
Witam, dawno tutaj nie byłam. Dzięki tuti frytyyy za pomoc na pewno tam zajrzę. Smutno miiii, objawy, to stany zapalne stawów i mięśni. Okropne są te bóle, na, tyle, że nie potrafię damskiej torebki utrzymać w ręku. Jakby tego było mało, to mam następny problem. Chyba się załamię. Prawdopodobnie mój organizm nie przyjmuje antybiotyków. W skrócie napisze, dlaczego takie stwierdzenie; ok. 4 m-cy temu lekarz zalecił mi antybiotyk. Byłam przewlekle chora (górne drogi oddechowe). Wzięłam ok. 5 tabletek, już dokładnie nie pamiętam. No i się zaczęło- zawroty głowy, płytki przyśpieszony oddech, mięśnie jak z waty, nocne pocenie i dreszcze na całym ciele, a w głowie; nie potrafię tego określić. W głowie zamiast mózgu galareta. Odstawiłam antybiotyk i po kilku dniach organizm się uspokoił. Niestety dziś jest tak samo. Ledwo siedzę przy kompie i piszę. Zażyłam 12 szt. antybiotyku. Mieszkam na Dolnym Śląsku, jeśli ktoś zna jakiegoś dobrego lekarza, to bardzo proszę o kontakt do niego. Na razie kończę, idę się położyć. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×