Brzydze sie zdrada , zdradzajacy to dla mnie pluskwy

gardze nimi

Rozumiem, że żal dupę ściska? Łączę się w bólu.

och jak mi przykro :/ twoja opinia na pewno sprawi ze wroce na "dobra droge". humor mi poprawilas. och ja pluskwa niedobra :D

to kurwa

kobieta ktora zdradzila to k**wa Rozumiem, że masz rogi jak I liga? Łączę się w bólu.

mezczyzna ktory zdradzil tez jest kurva, ogolnie kazdy kto zdradza to kurva

I każda Krysia, to kurwa. Tak słyszałam. Obie siostry, obie Krysie, obie kurwy zdaje mi się. Ciekawy topik, piszcie dalej.

ha ha ha no to fajnie! uuu fanatyzm jakis. czarne lub biale. spoko, szanuje twoje poglady. pewnie rogi masz niczym renifer swietego mikolaja i dlatego tak sie burzysz. no coz, zastanow sie skad te rogi, moze przez podejscie takie jak wyzej.

kurevstwem jest zdrada kogos kogo sie kocha, zdrada kogos kogo sie nie kocha to nie zdrada o tym kazde dziecko wie ladacznice/kurviarze:)

Ależ oczywiście, że każdy/a zdradzający, to kurwa. Tchórzliwa do tego, bo nie ma odwagi zrezygnować z cieplusiego związku jak przyjdzie ochota ruchać się gdzie indziej.

to sobie gardź...cóż...niestety nic w strefie uczuć i związków nie jest takie proste - są odcienie szarości też. Póki Ci się taka sytuacja nie zdarzy, łatwo mówić, bo tyle wiemy o sobie na ile nas sprawdzono, o! A pogarda rzecz straszna.

nogogłaszczka Ależ oczywiście, że każdy/a zdradzający, to k**wa. Tchórzliwa do tego, bo nie ma odwagi zrezygnować z cieplusiego związku jak przyjdzie ochota ruchać się gdzie indziej. A po rezygnować z cieplusiego związku, skoro się ma tylko ochotę ruchać (jak to ładnie powiedziałaś) gdzie indziej?

Po to, żeby pokazac, że nie jest się egoistyczną pipką, która w dupie ma uczucia faceta, którego zdradza. No ale jeśli jest się egoistyczną pipką, któa ma w dupie uczucia faceta, którego zdradza, to faktycznie nie warto rezygnować z wiązku...

moge sie zgodzic ze sa w zwiazkach odcienie szarosci, ale czlowiek przyzwoity - szczegolnie wzgledem siebie , podejmuje odpowiednie decyzje , zeby roznych dylematow zyciowych nie przezywac i zaoszczedzic ich innym

"Ze związku"

a tak w ogole to co Was obchodzi czyjes zycie. w jakim celu zagladacie nam w lozka? czyzby we wlasnym zyciu kiepsciutko? no coz, mozna i tak.

byla zona mnie zdradzala z szefem dla awansu

ale człowiek niestety błądzi i popełnia błędy, tobie się to nigdy nie zdarzyło>?

a tak jak kolezanka pomarancza tlumacza sie tylko ci ze slabym kregoslupem moralnym - z jednej strony chca bezpieczenstwa w zwiazku, z drugiej ruchanka i zaspokajania innych potrzeb u kochanki/kochanka. niestety ale osobiscie gardze takimi ludzmi:(

nie chcę mi się czytać ale mogę zaśpiewać: ŚWIAAAAATŁOOOO!!! NOOSISZ JE W SOOOBIEEEE!!! ŚWIAAAATTTŁOOOOO!!!! NIE ZGAŚNIE CHOOOĆBYŚ CHCIAAAAŁ!!!! ŚWIAAAATŁOOOO!!! POZWÓL MI CHOĆ JEDEN RAZ TYLKO JEDEN RAZ PRZY NIM ZNOWU OGRZAAAĆ SIĘĘĘĘĘ!!!!!!!

jestem wkurwiona bo ten mój gnojek kurviarz zdradził mnie z owcą :( i co z tego że była ładniejsza i mądrzejsza? przecież to zoofilia! też tak myślicie?

bledy sie naprawia a nie trwa sie w nich uparcie:o a toba mumina naprawde sie nie przejmuje:o

owca tez czlowiek ;)

poza tym zdrada zdradzie nierówna, można notorycznie zdradzac, oszukiwać i nie czuc ani odrobiny wyrzutów sumienia, a można rownież raz w porywie rozpaczy czy determinacji zdecydować sie na taki krok i załować go do końca zycia:( na marginesie- nie polecam przeżyć tego drugiego

podszywy pode mnie tylko zdradzaja frustracje zdradzajacych:)

nogogłaszczka Po to, żeby pokazac, że nie jest się egoistyczną pipką, która w dupie ma uczucia faceta, którego zdradza. No dobrze, brnijmy dalej. Jak w takim razie nazwiesz taką nieegoistyczną pipkę, która mówi: "Kochanie, muszę odejść od Ciebie, bo mnie zaswędziało i chcę poruchać (Twoje słowa) gdzie indziej?

tak owszem, ja mowie tu o zdradzie dlugotrwalej, z premedytacja, calkowicie swiadomej , wynikajacej z ogromnego egoizmu nie o jednostkowym incydencie

mala muminka - widzisz, mnie naprawdę mało obchodzi z kim się bzykasz, z iloma na raz i czy lubisz sobie tam wpuszczać myszki. Tak samo nie obchodzi mnie co myślisz o moim życiu. Po prostu nie mam szacunku dla ludzi, którzy nie szanują innych. A zdrada jest właśnie okazaniem całkowitego braku szacunku dla drugiej osoby.

TYLE SŁOOŃCA W CAŁYM MIEŚCIE NIE WIDZIAŁEŚ TEEEGO JEESZCZE POOPAAAATRZ O POOPAAAATRZ TADADADA ULICAAAMI NIOSĄ SZCZĘŚCIE ZAKOOOCHAAAANI POPAAAATRZ O POPAAAATRZ, ŻZAR UNOSI ICH SPOOJRZENIA, NIOSAC COŚ TAM W SMUGĘ CIENIA POPAAATRZ OOOOOO POOOOPAAAATRZ TRALALALALALALALA TRALALALALALALALA BĘĘĘC!!!!!!

porzadna kobieta nigdy nie zdradzi, bo ma cos takiego jak kregoslup moralny