Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona gardzaaaaaca

Brzydze sie zdrada , zdradzajacy to dla mnie pluskwy

Polecane posty

Gość dla mnie tez pluskwy
o żesz! dużo kur.w jest zdradzających z tego co widzę, też gardzę i będę gardziła takimi ludźmi, bo prawda jest taka, że jeśli zdradzasz ty to jest fajnie, ale jeśli ktoś cię zdradzi, to już wtedy jest najgorszy, ale czemu tego kto cię zdradził nie nazwiesz już fajnym? why? czemu nie powiesz, ze druga strona też ma prawo do zdrady? wychodzi z tego, że ci co zdradzają to jednocześnie egoiści i hipokryci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówmy mało lecz konkretnie
wszyscy tylko szczekacie jacy to jesteście charakterni. Gdybyście kochali kogoś z kim wogoóle nie układa wam się w łóżku (mam tu na mysli związek 3 lata, kobieta - zero orgazmu) inaczej byście na to patrzyli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona gardzaaaaaca
"zdrada oznacza chorobę w związku. jeśli ktoś zdradził oznacza to, że czegoś mu brakuje, czuje niedosyt i szuka tego u innego osobnika. nie każdy da Ci to czego oczekujesz, nie ma też sensu zdradzających wyzywać od k**ew itd..." - jesli ktos ma takie szerokie potrzeby to niech nie wchodzi z nikim w dluzszy zwiazek tylko zaspakaja je z roznymi osobnikami bedac singlem, wtedy nikogo nie krzywdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówmy mało lecz konkretnie
to nie są szerokie potrzeby. są wręcz bardzo podstawowe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona gardzaaaaaca
mówmy mało lecz konkretnie - ty nie umiesz kobiecie zrobic dobrze, czy tobie facet nie umie? w kazdym razie dobrze byloby sie udac do seksuologa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówmy mało lecz konkretnie
wina leży absolutnie po obu stronach. Starać się trzeba po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starać się trzeb, oczywiście! Jest to wręcz oczywistość oczywista. Ale nie zwalajmy na rogacza winy, że ktoś wsadził ptaka jego dziewczynie/żonie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riiiiiiiiiiiita
wszyscy tylko szczekacie jacy to jesteście charakterni. Gdybyście kochali kogoś z kim wogoóle nie układa wam się w łóżku (mam tu na mysli związek 3 lata, kobieta - zero orgazmu) inaczej byście na to patrzyli... to widocznie nie jest kochanie, niewierzę, że jeśli kogoś się kocha mocno i zrobiłoby się dla niego dosłownie wszystko to można nie pasować w łóżku, jeśli jest problem, a się kogoś kocha to przecież się rozmawia, próbuje, idzie na jakiś kompromisy, są różni specjaliści, seksuolodzy itp. zawsze jest jakieś rozwiązanie, jeśli obie strony bardzo chcą, poza tym nawet jeśli brak orgazmu jest dla ciebie najważniejszy to 100 razy lepiej odejść niż zdradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówmy mało lecz konkretnie
a Ty od razu mówisz o wkładaniu ptaka. ja np. mówie tu o całowaniu czy rozmowach wybiegających zbyt daleko. uważam że to też jest zdrada,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a Ty od razu mówisz o wkładaniu ptaka. ja np. mówie tu o całowaniu czy rozmowach wybiegających zbyt daleko. uważam że to też jest zdrada," Ależ oczywiście, że jest. Ale za to też nie ma co winić rogacza. Jeżeli są problemy, ale chce się walczyć o związek, to się próbuje, rozmawia, naprawia! To czy dana osoba pójdzie się bzykać/całować/zakochiwać w innym, to już jest wybór tylko i wyłącznie tej jednej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie krotka pilka
jak dla kogos to nic zlego i da sie usprawiedliwic i uzasadnic- niech sie pochwali mamusi, kurwiszczy hipokryta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wina leży absolutnie po obu stronach. Starać się trzeba po prostu..." Za kryzys w związku owszem odpowiadają obie strony ale za formę radzenia sobie z kryzysem każdy odpowiada za siebie. Jednym słowem, jeżeli zdradzasz to jesteś kurwą, bo zawsze mozesz odejść. :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeremiasz
A moim zdaniem jesteście wszyscy po****ni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×