Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cojanato......

konflikt z matką..........

Polecane posty

Gość cojanato......

Mam 33 lata a moja mama ciągle chce mną kierować.Mało tego,każda moja decyzja wiąże się z dezaprobatą i krytycyzmem.Najgorzej jest z wyjazdami za granicę. Od zawsze bala się o mnie i nie bylo mowy o wycieczkach szkolnych. Moje pierwsze wakacje byly na studiach (tydzień u koleżanki w gorach). Ten czas zamiast poświecic na odpoczynek spedziłam stresie. Zapytacie czemu? Otóż mamusia wymyslala sobie wydzwaniać do mojej koleżanki o rożnych porach a jak mnie nie zastala w domu to mialam wymowki ,że jestem wyrodna corka i do matki zadzwonić nie chcę. Zawsze umawiałam się,że zadzwonię o konkretnej godzinie ale to mamy nie urządzalo. Pamiętam,że plakalam do sluchawki bo ręce mi opadaly od tłumaczenia mamie,że przecież nie będę siedziala w domu i czekala na jej tel. bo przecież mam wakacje to chcę trochę pozwiedzać.Teraz mam większy problem ,mam zamiar jechać do USA , na ślub brata mojego narzeczonego. Niedługo wejdę też do jego rodziny wiec uważają mnie za swoją.Moja mama uważa inaczej i obrazila się ponieważ uznala,że ja jej nie szanuję.Mama nie akceptuje mojego związku z narzeczonym a do tego nie uznaje tamtej rodziny.Twierdzi ,że ja jestem dla nich obca i nie powinnam jechać.Mówi o tym przy moim chłopaku a mnie puszczają nerwy i jest afera.Ciągle żyję w stersie i jestem klebkiem nerwów.zauważyłam,że często mnie wszystko irytuje. To wszystko mnie przerasta. Niwdawno wrocilam z zagranicy gdzie mieszkalismy z chłopakiem 3 lata.wrócilam bo mam tu wlasny dom chcemy zalożyć rodzinę w polsce,mamy plany .Mama znów zaczyna swoje szantaże emocjonalne.Czuje się jak bym rpbiła coś zlego ale czy mozna robić coś zlego kiedy chce się normalnie żyć według wlasnego planu??????czy ktoś przezył coś takiego??????????Moje marzenie to normalne życie w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chopok
Starzy są jak nietoperz - nie widza, nie słyszą, a się przypierdolą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asa12983
w moim przypadku wygląda to podobnie, ta kontrola i nadopiekuńczość a mam już 20 lat i mam swój rozum :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letiii
mam ten problem....jestem jedynaczka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×