Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anka67

JEGO siostra a NASZ związek

Polecane posty

Gość Anka67

witam, męczy mnie pewien problem.Jestem ze swoim mężczyzną już prawie 3 lata ale jedna rzecz nie daje mi spokoju.Jest nią....siostra mojego TŻ. Idealna,śliczna,ubóstwiana przez swojego brata.Mieszka daleko od nas,ale wiadomo,że czasem odwiedza swoją rodzinę.Póki jej nie ma-wszystko jest ok z moją psychiką.Jeśli jest- czuję się niedowartościowana,niepewnie.Ta sytuacja jest dla mnie destrukcyjna,próbowałam rozmawiać z bliskimi mi osobami na ten temat,ale to nie pomaga.Wkurza mnie ten ogólny zachwyt nad Moniką "och i achy" jaki ona ma styl ,jaki gust.Owszem,dziewczyna jest naprawdę ładna,ale te komplementy w jej stronę mnie dobijają ! Nie jestem totalną sierotką Marysią,umiem się ubrać,pomalować,nie zaopatrzam się na bazarze. Ale to wszystko dziala na mnie jak czerwona płachta na byka.To nie jest zazdrość o jej urodę ,ale o uwagę jaką ona pełni.Ona jest mądra,fajna itp.. bla bla bla Próbowałam o tym gadać z TŻ,ale on mnie wyśmiał,mówiąc,że to tylko jego siostra i nie patrzy na nią jak na kobietę ... (jest calkiem inaczej) Z całej tej sytuacji wyciągam jeden pozytyw- zaczęlam jeszcze bardziej o siebie dbać,slyszę od ludzi wiele komplementów,lecz nie slyszę ich od mojego faceta. Nie wiem opatrzyłam się mu do tego stopnia,że tylko u Moniki zauwaza nowy ciuch,fryzurę? Dodam,że mam feceta,który zna się na ciuchach i przywiązuje do nich uwagę.Zależy mi na moim mężczyźnie.Wiem,że nie powinnam zwracać uwagi na siostrę bo to nie z nią będę układać sobie życie,ale.... Macie może pomysły raczej na poprawę mojego samopoczucia ,ew. jakieś rady które może wyrwą mnie z tego zaklętego kręgu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×