Pojechal sam na impreze a ja .........

zostalam sama w domu z dzieckiem.Impreza u jego siostry.

No i?

moj dzisiaj tez imprezuje z kumplami a po mnie zaraz przyjedzie kolega i jedziemy do kolezanki:D

dziewczyna kolegi mojego M. ma urodziny i wszystcy pojechali tylko ja zostalam sama w domu.Przeciez tez moglam pojechac posiedziec do 22 i wrocic taksowka.

o ki chooj ci chodzi?:o

no to czemu nie pojechalas?

Bo nie chcial zebym pojechala.Mowilam mu ze ja tez bym pojechala ale on nic.Jest mi przykro i smutno.

Dlaczego nie chciał żebys jechała jak sie wytłumaczył ?

O 15 pojechal do rodzicow do domu.Ja mialam isc do sklepu i mieslismy sie potem spotkac.I poszlam do jego do domu do rodzicow i byl jego brat z dziewczyna i mowi cy moze jechac do siostry .Doslownie o 17 dowiedzialam sie ze jedzie i powiedzialam ze niechce zeby jechal i tak pojechal.Oni pojechali samochodem a ja wrocilam do domu do siebie.

Ja sadze ze jesli juz sie jest w zwiazku to nie powinno sie osobno czy samemu chodzic na imprezy.Mam faceta i od samego poczatku zawsze razem szlismy na impreze, a jesli jedno z nas nie moglo to 2 osoba nie poszla.

dupek z niego

I zrobilam mu scene przy bracie i jego dziewczynie.Zapytalam sie co jest wazniejsze my czy impreza.Oczyswiscie ze my.Wlasnie to dzis udowodnil.

zbyt rozsądnie! takie sprawy wyjasnia sie w cztery oczy a nie robi scen przy ludziach!

przeciez nie mozna robic awantury przy innych ludziach, a przy rodzinie to juz wogle.Pewnie jestes chisteryczka ktora robi awantury i ciagle szantazuje go slowami" wybieraj co jest dla ciebie wazniejsze".Ja podejrzewam ze jego rodzina z tego powodu cie nie lubi i dlatego nie chcial cie zabrac do siostry,a po tym jak mu narobilas obciachu przy rodzinie nie dziwie mu sie ze poszedl...

Jego brat byl w samochodzie z dziewczyna a my rozmawialismy na zewnatrz moze slyszeli nasza rozmowe moze nie.1 raz mu zrobilam " przy kims" taka scene.Ale jest mi przykro. Ja tez bym chciala czasami gdzies wyjsc.Ale niemoge.Caigle tylkow domu z dzieckiema on sobie imprezuje.

Was chyba pojebało. Laska siedzi w domu z dzieckiem, a koleś zamiast jej pomóc, zeby miała chwilę dla siebie bądź żeby poszła z nim zostawił ją samą. Prosze jakie tu same grzeczne kobiety co mężusiów mpuszczają na imprezy a same w domu siedza. I dobrze,że zrobiłaś mu tą awanturę ! Też bym zrobiła ! To, że macie dziecko nie oznacza, że musisz w domu siedzieć równie dobrze mogłaś iść wzniesć toast, pożartować posiedzieć i wrócić taxą. Albo nastęonym razem Ty idź a on niech zostanie z dzieckiem, bo skoro on może to czemu nie Ty? Każdy ma takie same prawa. Nie dziwię Ci się, że wybuchłaś.

Mowil ze o 20 bedzie.Bo brat nie pije.Mowilam mu ze jak Tomek bedzie wczesnie wracal to przeciez ja tez bym chciala pojechac.Moglabym posiedziec sobie, pogadac ale nie.Ja nie potrzebuje tego. Nie mowie o imprezowaniu cala noc ale z 2-3 godzinnki moglam posiedziec.

Mialam okazje isc tydzien temu z jego sopstra na piwka a on mial zostac dzieckiem ale wypil z kolega piwko i balam sie go zostawic z dzieckiem.Gdzie pijanego z dzieckiem.I nie poszlam.

Masz może gg ?:) Jak tak podałabym Ci mój nr i byśmy popisały :))

To moj numer 12393194

dodam tez ze oprocz awantury na oczach rodziny zrobilam mu loda

a moj facem sam sobie zrobił imprezke sch;lał sie i spi. i tez jestem sama:(

Spadaj podszywie..

wychodzic razem? wlasnych znajomych nie macie, żeby sie spotkac? nawet bycie w zwiazku nie zobowiazuje do wychodzenia tylko razem!

Więc co z tym numerem ?:)

Mamy wspolnych znajomych

ci wspolni znajomi sa jego znajomymi a ty zostalas wlaczona w ten krąg?:D

koledzy ze szkoły, pracy itp. sa rowniez jego dobrymi znajomymi i zawsze razem sie spotykacie???

a ona napewno pojechal do siostry?