kiedy dziecko siada na nocnik? jak tego dokonałas

sadzac na nocnik jak juz zaczyna samo siedziec tj. w 5-6 miesiacu i wtedy szybko zaczyna zalatwiac sie do nocnika Moj ma dopiero 4 miesiace i jeszcze nie siedzi ale jak zacznie to tak bede robic.

kupiłam nocnik i zaczęłam wysadzać :P ja malucha posadziłam jak skończył 6 miesięcy, obecnie pięknie woła siusiu i kupkę. oczywiście w miarę swoich mozliwości. nie mówię ze mówi "siuku", "kupę", ale sygnalizuje to, czasem niewerbalnie, np bardzo mocno się skupia, skula, czasem werbalnie, zwykle głośno krzyczy, przy tym ten krzyk jest zupełnie inny od wszelkich innych jakie wydaje, taki jakby wyższy, bardziej piskliwy :P ja go bezbłędnie rozpoznaję, ale dla postronnych osób jest to niewyczuwalna róznica. ale jak posiedzą z nim dłużej to też zauważają że jakoś inaczej krzyczy. mały odkąd posadziłam go na nocnik biega w domu bez pieluchy. zakładam mu ją tylko podczas drzemki w dzień, podczas spacerów i na noc. jasne jest że czasem sie zsiusia w majtki! czasem nie zauważę, zignoruję, jestem pochłonięta czymś innym, albo on się zapomni, zafascynuje zabawą i nie zdąrzymy, ale zwykle się udaje! są dni kiedy posiusia mi 5 par rajstopek a są takie kiedy żadnej. uważam to za duzy sukces! ostatni raz kupę zrobił w pieluchę 2 miesiące temu!!! a i w dzień bardzo żadko siusia podczas snu. zwykle 3 godzinna drzemka i suchutka pieluszka! po obudzeniu sadzam go na nocnik i duuuużo siusia. po każdym posiłku i spacerze tak samo. a i może to też jest ważne od 4 miesiąca życia mały nie używa pampersów. jest na pieluchach wielorazowych, zarówno tych nowszych jak pieluszki z kieszonką, czy formowane bambusowe, jak i tradycyjnej tetrze.

tez slyszalam ze jak dziecko nosi tetre to szybciej uczy sie zalatwiac na nocnik. Mnie nie chce sie niestety prac pieluch :P wole pampersy :)

ja może i wolałabym pampersy, ale młody miał uczulenie na chyba wszystkie rodzaje pieluch jednorazowych. po jednych krosty, po drugich odparzenia, po kolejnych otwarte rany :( po ranach w pachwinach i okolicy odbytu (dodam ze zmieniałam pieluchy na końcu co 40 minut! nawet nasiusiać nie zdąrzył a rany już się pojawiały) stwierdziłam że to koniec! kupiłam te wielorazówki. pupa piękna, zero zaczerwienień, zero krostek, zero odparzeń!!! po prostu cudo :)a teraz jak nie nosi ich wcale to już inna bajka :)