Boże ja jestem jakaś chorobliwie zazdrosna, męczy mnie to!!!!!!

ja nie byłabym z takim facetem, naprawde nie dałabym rady, bo to co by we mnie wiedziało to jeden wielki gniew o wszystko. ja jestem szczesliwa ze spotkałam takiego faceta bez zadnej przeszłosci i wiem ze lepszego napewno nie spotkam a mimo to nie umiem się uspokoić. ja nawet nie chce chodzic na zadne imprezy, on tez nie chce chodzic bo po prostu nie lubi. a ja z innego powodu. nie chce zeby patrzył na te wszystkie półnagie dziewczny mam taką kolezanke która związała się z facetem który ma dziecko. i powiem wam ze podziwiam ją ja bym tego nie wytrzymała

siedziało * w 1 linijce miło byc

kochani dzisiaj ide juz spac ale jutro postaram sie wejsc na forum. piszcie jesli ktos ma jeszcze podobny problem. razem bedzie nam łatwiej. pozdrawiam. dobrej nocy

Anastacja to Ci zazdroszcze,ciesz sie tym co masz i daj sobie spokoj z tą zazdrością.pomyśl ze mogłas byc w mojej sytuacji :( ja mojego tak strasznie kocham ze nie wyobrażam sobie rozstania,zresztą gdzie ja znajde faceta bez przeszłosci i jeszcze którego pokocham z wzajemnoscia..