kłotnia małżeńska a policja

Parę dni temu w nocy pokłóciliśmy się z mężem ostro - były wyzwiska, trzaskanie drzwiami, inwektywy. Następnego dnia rano była u nas policja, ale spałam i nie wiedząc kto to nie otworzyłam. Dopiero przez okno zobaczyłam odjeżdżający radiowóz. Boję się, bo nie wiem co mi za to grozi. Czy tylko nas pouczą, czy może aresztują??? Pomóżcie

Areszt 48 godzin.

w jednej celi i będą wykorzystywać

aresztować to pewnie nie, ale sąsiedzi mogli zadzwonić bo: 1. hałasowaliście, 2. bali się, że ktoś jest zagrożony. w pierwszym wypadku pewnie by was pouczyli, ale jak za często by się powtarzało, sąsiedzi mogli by złożyć skargę i może jest za to jakaś grzywna jeśli jest to przypadek 1, to grzywna Wam się należy - nic gorszego jak siedzieć u siebie w domu i być skazanym na wysłuchiwanie cudzych awantur