Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość korurter

Woooda =P

Polecane posty

Gość plusk plusk
No ale taka woda z jonizatora ma wiele innych zastosowan. Nie można porównywać w sumie. Filtr tylko oczyszcza a jonizator całą strukturę wody zmienia na bardziej przyswajalną. Taka woda zasadowa likwiduje wolne rodniki a wiadomo, co one robią w naszych komórkach. Dodatkowo tę kwaśną wodę się zamiast płynów do dezynfekcji używa, więc na tym tez się oszczędza. jak na wodę wydawałam 60 zł miesięcznie dla całego domu i ze 20 zł na jakis Domestos to teraz w jakies 10-11 miesięcy mi się jonizator zwróci w sumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zestresiana cebula
to jest dobre jak masz swoje mieszkanie a ja np wynajmuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodolubna
Jak tak sobie będzie człowiek wszystko jonizować i oczyszczać z najmniejszej drobinki, a potem przez przypadek napije się herbaty w kawiarni przyrządzonej ze zwykłej wody, to mu się żołądek kompletnie rozwali. Nie dajmy się zwariować! 1000 zł za takie coś? Mi w zupełności wystarcza dzbanek z filtrem, jestem z niego bardzo zadowolona. Najważniejsze, że nie mam kamienia i kawa mi chlorem nie śmierdzi. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspartam
Wydaje mi się, że zakup jonizatora jest drobną przesadą - jakby nie patrzeć nasi przodkowie nie pili przecież wody filtrowanej ani jonizowanej i jakoś żyli. Obecnie warunki sanitarne są lepsze ale musimy też pamiętać o tym, że rury w których płynie woda do naszych kranów nierzadko pokryte są wieloma warstwami substancji które niekoniecznie powinniśmy spożywać. Gotowanie + filtrowanie powinno zapewnić nam dostęp do doskonałej jakości wody, w pełni zdatnej do spożycia. Nie dajmy się zwariować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jawoooda
Nie sądzę, żeby ktoś się pochorował od wody z kawiarni. To tak jakby jednocześnie miał sie struć jedzeniem przygotowanym poza domem czy innymi rzeczami. Moim zdaniem jedni jezdżą daewoo inni volvo i to jest wolny wybór. Jednym wystarczy filtr a inni chcą mieć więcej i lepiej i nie jest to przesadą, że ktoś chce zdrowiej i kupuje jonizator. W sumie zdrowie to ostatnia rzecz na jakiej bym oszczędzał. A że postęp i technologia ida do przodu... w tym przypadku tylko się cieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jawoooda
i jeszcze jedno. Aspartam powiem tak. Nasi przodkowie żyli w zupełnie innym środowisku i nie tylko o wodę chodzi. Mieli mniej chemii w żarciu, bardziej czyste powietrze więc ciężko to porównywać. A paradoksalnie jeśli chodzi o wodę to na pewno ta ze starej studni czy naturalnego źródła była lepsza niż to co nam funduje wodociąg na osiedlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodolubna
Jawoooda, chodzi mi o to, że czasem na warto przesadzać, bo może się to odwrócić przeciwko nam. Np. jak będziesz dbał przesadnie o dziecko, non stop sprzątał jego otoczenie z najmniejszego pyłku, to potem, nie daj boże, dziecko wychodząc na dwór może nabawić się jakiejś astmy, bo wychyliło nos z swojej sterylnej norki na świat, który już tak sterylny nie jest. Dla mnie stwierdzenie, że jonizator zmienia strukturę wody, brzmi trochę niepokojąco. Zdecydowanie jestem zdania, że zwykłe przefiltrowanie wody w zupełności wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leona849
Tylko gdzie znajdziesz starą studnię albo naturalne źródło w dużym mieście? Niektórym musi wystarczyć albo woda mineralna albo woda z kranu filtrowana. Osobiście przychylam się raczej do tego drugiego rozwiązania, bo wykończyłoby mnie dźwiganie tych zgrzewek z wodą mineralną i ciągłe wyrzucanie plastikowych butelek. Poza tym korzystniej to wychodzi pod kątem finansowym. Mam taki filtr dzbankowy familijny, tej firmy o której ktoś wcześniej pisał i w zupełności mi wystarczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proeko
Dla mnie taki filtr przepływowy to rozwiązanie idealne. Od dwóch lat segreguję śmieci, staram się ograniczyć ich produkcję do absolutnego minimum. Dzięki filtrowi pozbyłam się kilogramów plastikowych butelek po wodzie. ;) Poza tym jednorazowa inwestycja w instalację zwraca się dość szybko, bo moje wydatki na wodę ograniczają się do kupna nowych wkładów raz na pół roku. Osobiście polecam firmę Dafi bo mają niskie ceny i znakomitą jakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że Dafi tu dobrze wypada. To chyba taka renomowana firma na rynku filtrów? Jak Zepter wśród garnków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka90
Ja kupuje wode minerala w sklepie i takiej tez uzywam do gotowania.I najlepiej własnie smakuja zupy z philipiaka na takiej wodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafelkowy potwor
A ja nie lubię dźwigać butelek z wodą, więc zaopatrzyłam się w filtr (notabene dafi ;)) i mam problem w głowy. Do gotowania idealna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jawooda
Nie no generalnie zgadzam się. To przez to ciągłe gotowanie, sterylizowanie mamy przecież tyle alergii ale z drugiej strony wzrasta lekooporność wielu mikrobów i to już fajne nie jest. Oczywiście - jonizator jest rozwiązaniem o szerszym zastosowaniu niż filtr i dlatego może nieco droższym. Choć są porządne filtry nawet za kilka tysięcy. Do mnie osobiście przemawia fakt, ze taka alkaliczna woda jest zdrowsza, likwiduje wolne rodniki i zakwaszenie organizmu. To bardzo logicznie wyjasnione jest i potwierdzone wieloma badaniami. ale wszystko zależy tez od świadomości jak wazna jest woda. U nas w Polsce jeszcze nie jest tak wielka jak w Japonii, ktora jest liderem w tej dziedzinie - wiadomo społeczeństwo bogatsze ma większy dostęp do nowoczesnych technologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angel_a
Karolinka90- nie rozumiem, po co gotować na mineralnej, skoro taniej wyjdzie Ci gotować na wodzie z kranu? jeżeli tak boisz się kranówki, że używasz mineralki, nie lepiej zaopatrzyć się w filtr do wody? wyjdzie Ci taniej- to wydatek jednorazowy, filtr będziesz mieć przecież na jakiś czas, nie będziesz do każdego gotowania kupować butelki wody :) ja kupiłam, tak jak paru moich przedmówców, właśnie słynny filtr Dafi (mam wersję dzbankową). Kosztował mnie niecałe 60 zł, a przynajmniej mam czyste sumienie, że nie truję dzieciaków brudną kranówą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krop_Elka
Ja przedtem miałam filtr ale się zepsuł, potem nosiłam wodę ze studni oligoceńskiej, w końcu po przeprowadzce zostało mi kupować w sklepie bańki z wodą ale potem przeczytałam artykuł jednego profesora w Poradniku Dobrego Zdrowia i on - ekolog i specjalista od zdrowego żywienia - też poleca jonizować wodę. To na pewno będzie mój najbliższy zakup - na raty wyjdzie mnie tyle co akurat wydawałam na wodę w baniakach w sumie. Jak nie patrzeć - woda dobra to podstawa niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajne są dzbanki Dafi. sprawdź sobie. tanie filtry a dzbanek ładnie wyglada :P no i filtruje perzede wszystkim. mam od roku i woda jest git. bo iu mnie w domu to twarda strasznie, a jak dfiltruje to jest spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajna stronka z filtrami opisane jasno przejrzyście http://sklep.osmoza.pl/ ja mam od nich jonizator wody, super sprawa taka woda oczyszcza organizm i leczy z niektórych chorob jak np. moja mame z cukrzycy wyleczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Czytałam, że jonizator chroni DNA, co jest nieosiągalne praktycznie żadnymi innymi metodami. Chodzi o to, że woda alkalizowana nie pozwala w rozwijaniu wolnych rodników. Zabezpieczasz organizm przez szkodliwym działaniem naprawdę wielu rzeczy. Lista jest ogromna, więc warto się trochę zagłębić. Długo szukałam w miarę taniego jonizatora i ostatnie sztuki na przecenie posiada sklep.halitus.pl. Chodzi mi o model PTV-KL, ewentualnie Aquator, ale zdecydowałam się na ten pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×