Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy ktoś mi doradzi

Komornik

Polecane posty

Gość czy ktoś mi doradzi

Potrzebuję porady, nie wiem do kogo się z tym zwrócić. Mam dwójkę małych dzieci, nie pracuję, nie mam dzieci z kim zostawić a mąż od roku ma komornika na głowie. przez zwykłe zaniedbanie i jego nieodpowiedzialność tak się stało. Do spłaty pozostało ok 8 tys, przy czym kwota miesięcznego zajęcia wynagrodzenia wynosi ok 750 zł. Także zostało nam około roku życia w biedzie. Powiedzcie czy istnieje możliwość aby umorzyć chociaż część tego długu albo chociaż o połowe zmniejszyć wysokość miesięcznych zajęć z wypłaty. Mogę to spłacać nawet dwa lata, tylko żeby teraz było trochę więcej pieniędzy na życie. Jeśli ktoś wie, to proszę o radę do kogo w ogóle mam się z tym zwrócić...do komornika czy do wierzyciela? Czy argumentem może być to, że kredyt był zaciągnięty gdy dzieci nie było jeszcze na świecie a ja jako żona nie podpisywałam zgody na kredyt?. zdolność kredytowa była rozpatrywana pod kątem dwóch osób w rodzinie, teraz są cztery. Dlaczego dwójka małych dzieci musi cierpieć za głupotę swojego tatusia. Proszę doradźcie. Tak się już nie da żyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś mi doradzi
No cóż dzięki za poradę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polak madry po fakcie... trzeba udac sie do komornika i z nim porozmawiac - przewaznie udaje sie wynegocjowac dluzszy okres splaty rat i w mniejszych kwotach - ale nikt tego za Was nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 min czekasz na odpowiedz?? myslisz, e wszyscy tu sie na tym zjaja i jeszcze napisza wszytko w ciagu minuty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś mi doradzi
podziękowałam za poradę dotyczącą bruku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynie chodziło o poradę od ladaco, czytanie ze zrozumieniem tekstu się kłania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znam się na takich sprawach to więc nie pisałam porady, lepiej czasem milczeć niż źle doradzić czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś mi doradzi
życie układa różne scenariusze, nie zawsze takie jakich byśmy oczekiwali....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś mi doradzi
................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aotorko musisz komunikować się z ludżmi, nie potrafisz tego ? Powinnaś pójść do komornika i przedstawić swoją sytuację jako biednej matki niewinnej z dwójką dzieci i poprosić o ustępstwa. Przecież nie doradzę ci napadu na bank albo wygranej w lotto Jest tylko jedno wyjście --idziesz do komornika , umawiasz sie na rozmowe i prosisz.Dużo ludzi tak robi, jakiego ty wyjścia oczekujesz ? Najczęściej nie udaje sie cwaniaczkom ale biednej matce z dziecmi powinien ustąpić trochę.Zależy jak będziesz rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś mi doradzi
Potrafię komunikować się z ludźmi..... do tej pory nic w tej sprawie nie robiłam, ponieważ mieliśmy dodatkowe pieniądze z innego źródła i nie było tak źle...dało się żyć a ja chciałabym to wszystko spłacić jak najszybciej, mieć czyste konto i zacząć życie od nowa. Teraz nasza sytuacja się pogorszyła, dlatego pytam gdzie najpierw. Słyszałam różne opinie, szukałam informacji na internecie.... chcę mieć po prostu jakiś konkret.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt dobrze nie doradzi bo każda sytuacja jest inna.Ja mogę powiedzieć że lepiej do komornika bo to prawnik z aplikacją , dobry psycholog i pośrednik w kontakcie z wierzycielem-pierwsza rozmowa powinna być z nim.Ale jeśli komornik u ciebie jest surowym twardzielem i cie zleje albo wyprosi z biura to co ? Wtedy lepiej iść do wierzyciela .Niewiadomo kim jest wierzyciel, może instytucja, może cham po podstawówce który poszczuje cie psami. Widzisz nic niewiadomo, klasycznie -pierwsza rozmowa do komornika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnjsfv
Wiesz,komp i net to normalka w dzisiejszych czasach,ale gdy zyje sie w beidzie,komoprnik na karku,Ty nie pracujesz,2 małych dzieci,to sprzedajcie kopma,bedziecie mjiec chcociaz pare groszy na jedzenie,no i zaoszczedzicie na pradzie,bo komp to nie tylko sprzet,ale takze żatrłok energii elektrycznej. Wszyscy tylko czekaja az komornik umozy sprawe.Przeceiz to zwykłe złodziejstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blokers - ławkers
jego zapytaj ale pewnie fote zechce :D Komornik to zlamas i nie warto z nim gadac tylko psami szczuc dziada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktośmi doradzi
Korzystam z komputera rodziców, gdybym miała coś cennego już dawno bym sprzedała, żeby wyczyścić konto. Nie jestem złodziejką nie liczę na umorzenie długu, tylko chociaż części odsetek, przez które dług urósł dwa razy i z każdym dniem rośnie coraz bardziej. Każdemu w życiu zdarza się popełnić błąd, mnie się zdarzył dosyć poważny i muszę za niego płacić. Serdecznie dziękuje miłym ludziom za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po wszczęciu egzekucji dług na raty może Ci rozłożyć tylko wierzyciel- do niego więc kieruj wnioski i prośby. Komornik musi działać na wniosek wierzyciela, na podstawie tytułu wykonawczego i zgodnie z prawem. Ma zatem obowiązek zająć 50% wynagrodzenia za pracę pozostawiając co najmniej kwotę niepodlegającą egzekucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś mi doradzi
Właśnie tak myślałam, nie byłam tego tylko pewna. Czytałam również, że komornik bierze wszystko, pozostawiając jedynie kwotę minimalnego wynagrodzenia i koniec, nie ma szans na zmniejszenie tej kwoty. I czy teraz jest w ogóle sens zwracać się do wierzyciela z prośbą o rozłożenie długu na raty. nie znam się na tym kompletnie ale wydaje mi się, że skoro był sąd i wszystko jest zatwierdzone, to już nic się z tym nie da zrobić. Właśnie dlatego pytam. Zawaliłam na całej linii:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś mi doradzi
blokers i ławkers dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×