baby sa gorsze od facetow...

a dlaczego? No faceci jak miedzy nimi jest cos nie tak to podyskutuja lub dadza sobie po pysku a kobiety? knuja, wymyslaja intrygi, podstawiaja "swinie", obgaduja, klamia, wysmiewaja

Czy gorsze , e tylko bardziej nieprzewidywalne :)

intrygi wysmiewanie itd gdzies :)

zdarzaja sie takie zolzy , ze az brak slow

Bo taka jest natura niektórych kobiet,że cieszą sie z cudzego nieszczęścia.Ja mam na swój sprawdzony sposób nie mówię nic nikomu ,albo opowiadając coś nie mówię wszystkiego,a grono koleżanek zawęziłam do 1 to sprawdzonej,reszta to tylko znajome i im sie nic nie mówi.

pies pluto masz racje. Mam takie samo zdanie jak Ty. A zna dziewczyny ktore naprawde sa okropne, nie wie dlaczego tak klamia, intryguja, chyba tylko dlatego zeby zrobic zamieszanie, ale zupelnie tego nie rozumiem nie wiem jak tak mozna

"smutno"robią to po to żeby ich było na górze,a Twoje na dole -wiesz wysmiać przed chłopakami -teoretycznie Twoje szanse maleją ... Z babami taj juz jest.

w mojej poprzedniej pracy byla jednak taka ktora zawsze miala zdanie akie jak osoba z ktora rozmawiala i krecila, intrygowala, obgadywala, cos straznego czy luzie rodza sie z takim charakterem?

Ja wiem chciałoby się ufać,mieć fajną atmosferę w pracy,ale niestety ... Miej większą stawke ,lepszą kurtke lub samochód i zobaczysz.

ogolnie faceci sa lepsi jako przjaciele! Wiem co mowie

pies pluto masz racje...zadzrosc ludzka nie zna granic

masz racje....sama sie poznalam na mojej pseudo przyjaciolce tego roku. I wole facetow za kumpli.

co takiego masz czego one nie maja ?? moze jestes typem czlowieka , ktorego nie da sie lubic jest taka bajka o zmiji i chlopie (chyba) bardzo pouczajaca

oj z tymi facetami byłabym ostrożna, oni też potrafią opowiadaći dopowiadać i czasami różne historie tworzyć,ale jeśli masz fajne doświdczenia to super.

ale niby o co zazdrosne - nie mowie, ze mi czegos zazdroszcza tak ogolnie mowie...ale np. w poprzdniej pracy 2 kobiety mnie nie lubily bo sie dobrze dogadywalam z szefowa, ja je wcale nie donosilam ani nie podlizywalam sie po prostu uwazalam ja za super babke z ktora mozna pogadac nawet o pierdolach i mozna sie z nia posmiac i juz zazdrosc, nienawisc i nagonka na mnie byla gotowa

a ja wlasnie płacze przez faceta kolejnego ktory zlamal mi serce i przewrocił moje zycie do gory nogami, zniszczył wszystko,dlaczego j znowu cierpie co ja zrobiłam takiego ze tak mni los kaze jestem dobra staram sie jestem ładna o co tu do diabła chodzi z tą miloscią, nie ten topik sorki kobiety nie wiem w czym sa gorsze

ogolnie wniosek chyba z tego taki, ze trzeba ostroznie dobierac sobie przyjaciol. Ja przyjaciolke mam jedna i jednego przyjaciela pozostali to znajomi

niepewna kobieta - nie placz, wiesz ile ropuch trzeba sie nacalowac zanim sie spotka swojego ksiecia? Ale naprawde ja tez kilka razy plakalam zanim spotkala mojego ksiecia z bajki :) glowa do gory, Twoj ksiaze gdzies na Ciebie czeka

smutno -czasami i sprawdzeni przyjaciele zdrazają. Moja ukochana przyjaciółka Janka ,z którą sie nie rozstawałam od liceum naopowiadała mojemu mężowi historii nie z tej ziemi ,że ja niecierpię jego mamy,że mam mnóstwo żalu do niego o niewiadomo co.Dzieki Bogu mąż zapytał się mnie"co naopowiadałaś" zmroziło mnie w pierwszej chwili,ale uwierzył mi nie jej. Mam tylko nadzieję ,że i ona trafi na taką na taką zaufaną osobę. Pozdrawiam cie Janeczko...

pies pluto - wspolczuje, wiem jak to jest stracic przjaciolke a najgorsza jest swiadomosc, ze tak blednie kogos ocenilysmy. A ta zolza Janeczka pewnie miala chrapke na Twojego meza...

hihihihi obeszła sie tylko smakiem.TEZ ZE MNIE ZOŁZA :P

pies pluto - i bardzo dobrze :) Mi kiedys tez moja "dobra" kolezanka chciala odbic faceta, ale jej sie nie udalo;p wara od cudzych facetow!

kobitki powinny trzymac sie razem ,a jednak nie ma solidarności jejników.

oczywiście jajników.