Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mari00

CO SADZICIE O MOIM ZWIAZKU?

Polecane posty

Gość mari00

Ja: Nie mam pracy,siedze w domu nigdzie nie wychodze bo wszyscy w szkole albo w pracy,sprzatam ,gotuje i tak w kolko i nic innego w moim zyciu sie nie dzieje,jezyka sie nie nauczylam w kraju w ktorym jestme prawie 5 lat bo jak siedzialam w domu nigdzie nie pracowalam to jak mialam sie nauczyc a jeSLI jakas praca byla to u polakow praca na czarno ,nie mam dzieci ,moj mezczyzna nie chce sie ozenic jestesmy 5 lat razem .Mieszkam u niego zajmuje sie jego mieszkaniem i nie mam nic jestem biedna nie mam nic w portfelu nie stac mnie na nic On: Ma prace ,kupuje sobie co chce bilard,komorki ,opony do auta za 5 tys itp... je codziennie w restauracji jak jest w pracy i po pracy je w domu . Czy nie lepiej byloby wjechac do innego kraju bo ja juz tak nie moge wiedzialam ze zle robie ze mieszkam z nim i siedze bez pracy ale juz nie wytrzymam dluzej chce zyc jak czlowiek miec prace dokladac sie i miec na swoje potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calkowiecie sie od neigo uzaleznilas. powinnas znalezc prace, wyjsc do ludzi moze nadejsc taki dzien, gdy on znajdzie sobie kogos innego i Cie zostawi i co wtedy zrobisz?? bez kasy, domu, pracy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pracy nie masz bo co? bo sie nie chce? bo wygodnie mieszkac z facetem? dziwisz sie ze nie chce sie związac? po co? zebys od niego kase wyciągała? zebys mogla dysponowac jego majatkiem? nie rozumiem... jest Ci zle, nie masz nic a i tak nic z tym nie robisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sadzisz ze jak wyjedziesz
do innego kraju to cos sie zmieni? tez sie nie nauczusz jezyka bo cos tam...i zawsze ci bedzie pod gorke.Mysle,ze to twoja wlasna zasluga ze masz jak masz.Przez 5lat nigdzie nie moglas znalezc pracy? Przesadzasz,chyba za bardzo jej nie szukalas,a poza tym piec lat w obcym kraju i nie znac podstaw jezyka to zwyczajne lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O słodki landrynku !!!! zawiazek?? a to Ty siedzisz w domu jak niewolnica ?? On wychodzi bez Ciebie je lansuje sie itd??...Po tym w jaki sposob to napisałs to wyglada jakbys była dla Niego nikim dosłownie;/...Powinnas cos zrobic ze swoim zyciem, bo tak to zastygniesz w tym srodowisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze przegralas zycie na
wlasne zyczenie... Jestes idiotka... "wszyscy w szkole lub w pracy" - wyjdz sama "jezyka sie nie nauczylam w kraju w ktorym jestme prawie 5 lat bo jak siedzialam w domu nigdzie nie pracowalam to jak mialam sie nauczyc" - z ksiazek i z rozmow z ludzmi oraz z Internetu, ktory jak widze posiadasz "Czy nie lepiej byloby wjechac do innego kraju" - w przypadku innego czlowieka byloby lepiej, ale kretynki bez doswiadczenia nigdzie do pracy nie przyjma, a w dodatku chyba nic nie odlozylas,, bo z czego, wiec za co i u kogo chcesz mieszkac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mari00
czasami sie trafila praca jakies sprzatanie ale nie na stale bywlalo tak ze siedzialam miesiacami a pozatym nie mam papierow tylko na czarno pracowalam ,nabawilam sie depresji szukalam pytalam wloczylam sie po miescie nawet chodzilam do pracy za 5 euro na godzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mario00
Mysle ze przegralas zycie na : wychodzilam sama wloczylam sie ale wrcalam do domu bo nie mialam dokad isc a jelsi chodzi o nauke codziennie uczylam sie slowek i z kasiezek internetu ale nie umiem plynnie rozmawiac umiem ale malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mario00
nie nazywaj mnie leniem bo to ze nie moglam znalesc pracy i nie oznacza ze jestem leniem nie moglam sobie poradzic ogolszenia do gazet tez dawalam nie raz chialam uciec odmojego faceta ale zalezalo mi na nim wybralam milosc i teraz zaluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może tak: idź do jakiejkolwiek pracy. W między czasie zapisz się na kurs angielskiego, dodatkowo ucz się języka sama w domu. Poznasz język, znajdziesz lepszą pracę. A później kto wie.. jakieś szkolenia, studia.. Wszystko przed Tobą. Nie uzależniaj się od faceta. Nie życzę Ci tego, ale życie układa się różnie. Kiedyś może Cię zostawić i zostaniesz z niczym - bez pieniędzy, bez pracy, bez języka = bez szans na odnalezienie się w obcym kraju. Powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcąc nauczyc się mówić po angielsku wychodź do ludzi. Nawet zwykła rozmowa ze sprzedawczynią to ćwiczenie języka:) a jak nie masz z kim gadać to nawet przez skypa. Początki są trudne, ważne by się przełamać. i nie martw się że nie mówisz płynnie. Nie od razu Kraków zbudowano.. A ćwiczenia czynią mistrza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie raz chialam uciec odmojego faceta ale zalezalo mi na nim wybralam milosc i teraz zaluje a on chcial zebys zostala czy Ty nie potrafilas odejsc? 5 lat razem, facet nie chce sie z Toba ozenic, nic nie wnosisz do waszego zycia, nie masz kasy, on Cie utrzymuje - myslisz ze takiego chce zycia? takiej matki dla swojego dziecka? on sie bawi, korzysta, kupuje, kiedys kopnie Cie w dupe i znajdzie sobie inna a Ty zostaniesz z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mario00
dziekuje za rady juz nie bede siedziala w domu kto mial depresje wie jak to wyglada mialam tak ze nawet balam sie wyjsc na ulice czulam sie jak z kosmosu tak obco Nie ze nie mialm pracy przez te 5 lat tylko mi chodzi o to ze fajnie bylo by chodzic codzennie do pracya nie pare dni w miesiacy lub na raz na jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mario00
tak raz spakowalam walizki i zazdwonilam ze wyjezdzam a on prosil nie jedz nie nie moglam odejsc ale musze to zrobic bo juz mam dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia, weź się w garść. Bo gdy nie zmienisz niczego w swoim życiu to może być tylko gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak raz spakowalam walizki i zazdwonilam ze wyjezdzam a on prosil nie jedz nie nie moglam odejsc ale musze to zrobic bo juz mam dosyc trzeba bylo wyjechac i sie ogranąc, odpoczac. Skoro tak Ci zle za granicą to moze wroc do kraju? poprosil, bo ma kucharkę, sprzataczkę, kochankę - wszystko za darmo. Ale zobaczysz - kiedy mu sie to znudzi, zapragnie normalnego zycia, kobiety na poziomie, dzieci. Najpierw dojdz do siebie a potem pchaj sie w związek. A jesli teraz wyjedziesz to bedzie niezly sprawdzian dla waszego zwiazku. Jesli przetwacie tzn ze to jest to, jesli on znajdzie sobie inna... no to masz odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×