Cienie pod oczami od urodzenia-kto też ma?

Mam cienie od urodzenia na dolnej powiece. Żdne worki bo często jest to mylone...skóra normalnego koloru a tu pod oczami ziemista szarość i od 22 lat nie moge sobie z tym poradzić. Wiem , wiem korektory, pudry i te pierdoły ale przecież nie mozna zawsze i wszędzie się malować! Nie chce malować się na basen, będąc cały dzień w domu itd. Miałam już różne kremy od tanich po Vishy itd. Witaminy nie pomagają, masaże oczu też nie. Obserwując mam cienką skórę pod oczami i podejrzewam, że anemie. Ale przyjmując żelazo i jedząc produkty krwio-dobroczynne np buraki nic sie nie poprawia... WKURZA mnie kiedy ludzie patrzą się na mnie z ulitowaniem...bo pewnie źle sie czuje( na taką wyglądam bez makijażu). Macie sposoby?

nikt nie ma cieni od urodzenia z którymi nie mozna sobie poradzić?

Ja też mam ten problem i nie mam pojęcia co z tym zrobić.. Mam 18 lat i od małego cienie pod oczami.

ja tak samo, lipa

ja mam tak samo, tyle ze fioletowe. Ukrywam pod makijazem, teraz mam 24 lata.

Mam 18 lat i od kiedy pamietam mam cienie pod oczami pomocy nie umiem sie z nimi uporac :(

ja też tak mam być moze wynika to z mojej lekkiej niedowagi (168, 53kg)

ja tez mam od zawsze since pod oczami, nic nie pomaga

zrobić ekg serca. Być moze masz problemy z sercem. Juz najstarsi indianie mawiali, ze jak ktos ma podkrążone oczy tzn ze ma cos z serce nie tak

No to Indianie g***o wiedzieli na ten temat, bo moje wyniki badań zawsze były idealne, a cienie pod oczami miałam od dziecka. Lekarka powiedziała mi, że to po prostu taka uroda...