Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciezarna przerazona ...nie

Pytanie do kobiet które rodziły siłami natury bez znieczulenia.

Polecane posty

Gość mama huberta
Poród boli ale ja tam się ciesze że rodzilam sn- w momencie gdy wyjeli małego zero bólu. Pękłam w strone odbytu- bolą tylko szwy samo nacięcie i pęknięci totakie uszczypnięcie, a welfron to normalnie jak do kroplówy :) Próbuj sama urodzic małego/ małą- fajnie się wspomina :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n1kol
3. zakładali wenflon do żyły - zawsze zakładają, boli jak zwykłe pobieranie krwi 4. cewnikowali mi pęcherz moczowy - nie bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiunqa
Franka ale ja jestem z Warszawy.Mogłabyś mi pomóc w zdobyciu takiego zaświadczenia? Jestem zdesperowana i pilnie proszę Ciebie o kontakt:gosiunqa1@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Czy bardzo cierpiałyście podczas porodu - NIE 2. czy pękła wam pochwa/ ew czy was nacieli? - zostałam nacięta żeby uniknąć zwichnięcia barku u dziecka ale odrobinę 3, czy miałyście załozony cewnik/wenflon NIE 4. czy cewnik boli? Nigdy nie miałam więc nie wiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. TAK 2.Nacieli mnie,ale za mało,bo i tak jeszcze popękałam 3.wenflon tak,cewnik to przy cesarce 4.Miałam przy cesarce,do naturalnego się nie zakłada.Nie boli,ale po założeniu trochę piecze i ma sie wrażenie,że bardzo chce się siku,ale to przechodzi po paru minutach.Przynajmniej u mnie tak było :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irenkka
1. Czy bardzo cierpiałyście podczas porodu 2. czy pękła wam pochwa/ ew czy was nacieli? 3, czy miałyście załozony cewnik/wenflon 4. czy cewnik boli?..... 1. Tak. Nigdy w życiu nic mnie tak nie bolało. 2. Nacięcie. 3. Tak. 4. Nie zakładali. Zaraz jak urodzisz przestaje boleć. Najbardziej bolą skurcze pod oxytocyną,ale to tez zależy od porodu i progu bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Tak-obydwa porody kilkunastogodzinne :( 2. Tak,pękła 3. Cewnik-nie Wenflon-tak 4. Nie wiem -nie miałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfd
dla mnie też poród był największym bólem świata i nic tego nie zmieni, jedynie tylko to że mam synka cudownego ale bolało diabelnie, byłam nacięta, mówili że to nie boli boli zajebiś..... a szycie również eh każde wbicie igły dziewczyno po jaki ciul zakłądasz takie tematy i to czytasz będzie bolało a jeśli to twój pierwszy poród nawet niewiesz jak bardzo........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaa25
rodzilam da razy naturalnie, pierwszy byl gorszy od drugiego bo trwal 6 godzin i zakonczyl sie vacum,drugi to zaledwie godzinka,dasz sobie rade zapewniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1nie 2tak, nacieli mnie 3nie 4- Porod nie jest takim strasznym przezyciem jak wypisuja tutaj niektore lalunie. Owszem bardzo boli ale da sie przezyc. Powodzenia zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trójki
1. Czy bardzo cierpiałyście podczas porodu 2. czy pękła wam pochwa/ ew czy was nacieli? 3, czy miałyście załozony cewnik/wenflon 4. czy cewnik boli?..... 1-szło wytrzymać 2-przy pierwszym nacięli,przy kolejnych nie 3-przy trzecim nie 4-przy pierwszym miałam cewnik,trochę bolało pierwsze dziecko rodziłam 12 lat temu nie było mowy o żadnych znieczuleniach więc siłą rzeczy go nie miałam przy kolejnej dwójce nie chciałam sama przy trzecim nie miałam podawanych żadnych leków,nie miałam nawet wenflonu,bo sobie nie życzyłam a teraz jak sytuacja tego nie wymaga nie robią nic na siłę (przynajmniej w tym szpitalu,w którym rodziłam) dodam ,że miałam duże dzieci 4000g/3800g/4250g wszystkie porody sn drugi poród był wywoływany oxytocyną od zera,bo dziecku tętno leciało i zaskoczyłam:-) powodzenia i nie bój się na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trójki
i dodam jeszcze ,że pierwsze dziecko rodziłam 15 godz,drugie 4 godz ,a trzecie godzinę(od pierwszego skurczu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Czy bardzo cierpiałyście podczas porodu 2. czy pękła wam pochwa/ ew czy was nacieli? 3, czy miałyście załozony cewnik/wenflon 4. czy cewnik boli?..... 1. tak 2. nacieli + duże pęknięcie po całej długości w środku + pęknieta szyjka 3. wenflon 4. nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada...
ja miałąm bardzo lekki poród dosłownie 15minut i córka była na świecie...mnie prawie nie bolało...welflon zawsze zakładają...byłam bez znieczulenia i naprawdę wszystkim życzę takiego porodu jak ja...a musieli mnie naciąć bo córeczka miałą dużą główkę...a nacięcie boli jak by ktoś ukłuł igłą... teraz jest śliczna ma 8miesięcy mola kochana milenka...a ja mam 22lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irqa.
1.Najgorzej przezylam skurcze.Tak sie zwijalam z bolu,a polozna jeszcze komentarz przy innych walnela typu "jak dalam sobie zrobic dziecko jak ze mnie taka panikara".Wtedy z zacisnietymi zebami to przemilczalam,bylam gowniara i zero przygotowania i pojecia o porodzie.Teraz pewnie bym zwyzywala i napisala skarge.Idiotka nawet nie pomyslala,a gdyby ta ciaza byla wynikiem gwaltu??? Poyebana!Strasznie sie balam.Byl moment ze z bolu wolalam juz wyskoczyc z okna i sie zabic.Od 4:00 rano slabe skorcze co 30 minut,trwaly ok 2 minut.Najgorsze bylo po 7:00,skurcze co 10 min,potem co 2 min.O 9:00 zaczal sie porod.9:15 urodzilam.Skurcze byly tak silne ze nie wiedzialam nawet kiedy mi nacinali. MIALAM 7 SZWOW.Jeszcze lekarz tak chamsko mi zaszyl sciskajac szwy ze z trudem wstawalam z lozka.Przez pierwsze 2 tyg doslownie CZOLGALAM SIE DO LOZECZKA.Gdyby nie pomoc mamy nie wiem jakbym sobie poradzila.Kregoslup strasznie mnie bolal,przez co nie moglam nosic na rekach dziecko.Wenflon mialam.Cewnika nie.Zaszywanie nie bolalo,tylko czulam jak mi przeciaga szwy przez skore.Mialam nierozpuszczalne.Jak nie chcesz miec nacinanej to duuuzo uprawiaj sexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. tak 2. nacięcie -nie boli 3, wenflon 4. cewnik zakladany jest do cc, nie boli, ale jest nieprzyjemny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Ja tylko cierpiałam jak szedł skurcz no i krzyze mnie bolały i niewiedziałam juz jak mam lekrzec.Co do pochwy to mi niepekła,ani mnie nienacinali i wchwała bogu:).Miałam załozony wenflon bo krplówke mi dali na przsypieszenie bo niemiałam bóli a wody mi odeszły .Ale wierz mi jak dadza ci malenstwo na brzuszek to juz niebedziesz pamietała tego bólu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak czytam coś takiego...
No tak,Irqa,ta ciąża mogła być wynikiem gwałtu :D Nic,tylko takie tematy zakładać,a wszystkie histeryczki się zejdą i będą przesadzone historie wypisywać.Kiedy rodziłam swoje pierwsze dziecko obok mnie rodziła taka wariatka,darła się jak opętana,nie dała się dotknąć lekarzom,nie współpracowała.Wiadomo,że poród boli...Lekarz jej dziecku prawdopodobnie życie uratował,kiedy jej dał po prostu w pysk,żeby się opamiętała,a ona potem rodzince niestworzone historie opowiadała,leżałam z nią i wszystko słyszałam.Przedstawiła wszystko w swojej wersji,normalnie byłam w szoku,jak całą sytuację przekręciła na swoją stronę!Lekarz potwór,a ona bohaterka po prostu!Wszyscy źli,położna chamska,a ona biedna niewinna,źle potraktowana,bo niby nie dała w łapę.Ludzie!Lekarze i położne nie czyhają n położnice,żeby im krzywdę jakąś robić!Oni też są ludźmi i kiedy im się kretynka trafi,to nic dziwnego,że czasem im się wymknie komentarz.Wyobraźcie sobie sytuację,że jako położna chcesz pomóc dziewczynie urodzić dziecko,a ona wykorzystuje fakt,że rodzącym wiele się wybacza i celowo taki tekst do Ciebie kieruje:"Ty stara,głupia kurwo,odejdź ode mnie!!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem najmadrzejasza matka
Ja rodzilam raz ze zneiczuleniem a raz bez;) Przy drugim porodzie dziekco bylo duzo wieksze, niz pierwsze, mialo wieksza glowke i wazylo ponad 1 kg wiecej niz pierwsze;) Przy pierwszym popekalam jak cholera, przy drugim ani troche:D Przy pierwszym popekalam bo poddalam sie bolowi porodowemu, robil ze mna co chcial, nie umialam juz oddychac, parlam nie wtedy co trza bylo co opoznialo porod i spowowowalo popekanie od tylka az do pochwy:D:D:D Drugi porod byl super, polozna obiecala mi, ze jesli bede zalecac sie do jej slow to nie popekam w ogole:D Oddychalam poprawnie, parlam kiedy chciala, nie plakalam z bezradnosci i bolu tylko sluchalam jej slow i skupialam sie na kazdym skurczu;) Urodzilam w 1h40 min:D Zadnego popekania. Dziecko zdrowiutkie jak ryba;) Na drugi dzien wyszlam na wlasne zyczenie do domu, bo sie tak dobrze czulam;) Co do bolu to oczywisice ze boli! Ale to da sie zniesc, przede wszystkiem to okropny wysilek!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak czytam coś takiego...
Z tymi porodami to jest raczej tak,że na 10 porodów trafi się jeden ciężki,góra jeden! A tu chyba trafiły dziewczyny,które lubią takie historyjki opowiadać krwawe :) Oczywiście nie wszystkie-większość pisze oczywistą prawdę-poród boli,ale da się wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. tak 2. nacinali mnie (na szczęście!) 3. miałam dwa razy zakładany cewnik. Nie było to przyjemne - może nie bardzo boli ale szczypie/piecze 4. jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy pierwszym porodzie bardzo cierpiałam przy bólach, bo był indukowany oksytocyną, przy drugim już nie było źle. Pękłam trochę i byłam dodatkowo nacięta, ale w trakcie porodu tego nie czułam. Wenflon zakładają chyba każdej rodzącej, bo muszą mieć dostęp do żyły w razie komplikacji. Cewnika nie miałam. Nie odpowiem bo nie miałam, ale zakładanie cewnika nie jest standardową procedurą przy porodzie sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak czytam coś takiego...
Bardziej się boję dentysty niż porodu,nie brałam znieczulenia, a przy dentyście bez tego ani rusz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak czytam coś takiego...
Straszenie niepotrzebne kobiet,które mają rodzić po raz pierwszy wcale im nie pomaga.Niby chcecie "oświecić je" drastycznymi opisami,żeby wiedziały,co je czeka? Ja przez takie opisy aż się trzęsłam,po prostu dygotałam cała ze strachu,kiedy po raz pierwszy trafiłam na salę porodową,przez ten niepotrzebny lęk czułam się okropnie,wymiotować mi się chciało,okazało się,że nie było tak źle,jak to niektóre laski opisują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam
wenflon, cewnik i mnie nacieli, mimo znieczulenia ZZO czułam cewnikowanie, więc wyobrażam sobie już jak boli na żywca!! nacinania nie czułam, ale szycie to był koszmar, bo jakieś łychy do pochwy wsadzają żeby pewnie zszyć w środku, mimo ZZO i miejscowego znieczulenia odczułam to dosyć, nie wyobrażam sobie na żywca naprawdę! mam 10 szwów zewnętrznych i nie wiem ile wewnętrznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Toli
1 poród bardzo bolał, koszmar i masakra, 17 godzin cierpienia non stop 2 samo rodzenie- nie nacinali, nie pękłam (pomogły wizyty na basenie od 5 do 8 miesiąca co drugi dzień), miałam elastyczną pochwę i lekki masaz położnej i dziecko wyszło bez traumy, szwów, dodatkowego bólu, to było wspaniałe- po godzinie mogłam wziąc prysznic, usiąść, robić wszystko tylko delikatnie ;) 3 wenflon jest zawsze, na pewno miałaś nie raz- nie boli i nie przeszkadza cewnika nie miałam... 4 ...więc nie wiem czy boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×