Pytanie do kobiet które rodziły siłami natury bez znieczulenia.

Oj Franka nie przesadzaj :p Pewnie, ze porod to nie wakacje w Egipcie, ale przy dobrych wiatrach jest do przezycia. Ja rodzilam 6 godziny, a byloby jeszcze szybciej gdyby nie to, ze synek duzy (4275 gr) i podczas porodu okazalo sie, ze byl nie do konca prawidlowo ulozony i nie mogl wejsc w kanal rodny. Ale wierze, ze kobiety (w tym Franka :) ) moga miec mniej mile wspomnienia z porodu. Szczegolnie, kiedy porod trwa dlugo.

nie wiem co w porodzie może być miłego? może wg ciebie przesadzam ale powtarzam, to była najgorsza rzecz jaką kiedykolwiek przeżyłam (wypadek samochodowy był "sympatyczniejszym" przeżyciem ;) ) jesli ktoś jest masochista to poród może być rewelacyjny ;)

jak można załatwić sobie cc na życzenie? za chiny nie chce rodzic naturalnie, ale nie wiem jak się do tego zabrać:( do gina chodze państwowo, ale wiem ze ona się nie zgodzi na zrobienie mi cc. jak to załatwić?:(

Tokofobia-lęk przed bólem.Moja koleżanka miała zaświadczenie od psychiatry.W szpitalu na Madalińskiego (Warszawa)miała cc Pozdrawiam Ja rodziłam 2razy.Pierwszy poród(1992)-sn-15godz.2poród-marzec2009-cc(grożąca zamartwica).W porównaniu z pierwszym porodem -wolę ból po cc.

gdzie jesteś?:( poradź coś:(

zgredzia, ale czy w każdym szpitalu uznają taki papierek od psychiatry? a co jeśli uznają że kobieta nie ma żadnej tokofobii tylko jest histeryczką i nie będą chcieli zrobić cc bo stwierdzą że nie ma wskazań:O

A wiecie co dla mnie 100 razy bylo gorsze? "klatwa faraona", ktora doprawilam sie wlasnie na wczasach w Egipcie. Mialam POTWORNE zatrucie ichnimi bakteriami i bylam tak chora, tak mnie bolal brzuch, takie mialam senscaje...zreszta nie bede opisywac...w kazdym razie wole urodzic jeszcze 10 dzieci niz jeszcze raz przez to przejsc.

ja rodziłam jakies 2,5 h:>....bez znieczulenia bo polozna powiedziala ze jak chce szybko to musi byc bez bo znieczulenie opoznia poród( przy mnie zadzwonila i odwołała anestozjologa a mialam miec znieczulenie heh..)...nie bylam szyta bo nic mi nie pekło, ogolnie wspominam super:) i maz tez pomimo ze nie chcial byc wkoncu sam sie przypałętał pod tego kozła i mnie dopingował:) nie bój sie, cewnika nie mialam, nie byl mi potrzebny:) poród miałam naprawde piekny i super:) i juz zleciało 7 miesiecy...:)

kochana przerazona kobieto porod nie jest taki straszny dasz sobie rade urodzilam dwoje zdrowych dzieci silami natury jedno z nacieciem drugie bez troszeczke pekla mi pochwa ale to nie bolalo az tak da sie zniesc dzidzia wynagrodzi ci bol ale jest jedna zasada kazda kobieta ma inny porod glowa do gory bedzie dobrze!!!!!!!!!

rodziłam bez znieczulenia, wszystko bardzo długo trwało i chyba to było najgorsze. co do pytań: 1. cierpiałam i to bardzo, kilka razy zemdlałam z bólu :( 2. nacieli mnie i to mocno - 15 szwów - nie czekając na skurcz więc bolało jak diabli 3. cewnika nie miałam, wenflon owszem 4. nie wiem. u mnie zadzialało to ze po położeniu maluszka zapomniałam o wszystkim! to było najpiękniejsze uczucie pod slońcem. nigdy nie zapomnę tego jak on wtedy wyglądał, nigdy nie zapomne tego co wtedy poczułam! po pół godzinie od porodu zapytałam męża czy pomimo tego co widział i w czym uczestniczył chce mieć ze mną kolejne dziecko :P nie boję się kolejnego porodu, wiem ze dam radę, bo dziecko wszystko wynagrodzi :) poród to dla mnie piękne przeżycie, pomimo bólu i cierpienia.

polecam szpital kolejowy w ligocie profesjonalna opieka super wspominam odradzam swietochlowice!!!!!!!!

1. 1szy porod wywolywany,przez 2 godziny jeden wielki bol,bez przerwy az do czasu kroplowki-caly porod trwal 3 h.Drugi porod lekkie skurcze,ze w sumie to nie wiedzialam czy jecha c do szpitala czy nie,urodzilam 40 min po przyjeciu mnie na porodowke... 2.Przy pierwszym porodzie peklam,przez skurcze nie czulam bolu.Szwow sporo mialam,upierdliwe byly ze hej,najgorzej jak sie goilo wszystko tam.Przy drugim nacieli,nie trafili w skurcz no i naciecie bolalo mnie bardziej niz wogole porod sam w sobie.Za drugim razem mialam 2 szwy z boku jakos,ze jak siadalam to nie czulam nic tm zbytnio. 3.welfron mialam w obu przypadkach 4.nie wiem ,bo nigdy nie mialam zakladanego cewnika Koniec koncow wole naturalny porod niz cc.

ten welfron?

1. bardzo 2. nacieli na zewnątrz a wewnątrz na całej długości pękła... 3, wenflon 4. nie wiem

właśnie na madalińskiego cieli tą dziewczynę :) ja jedynie mogę dać namiar na gina z bielańskiego który za "drobna" opłata może to załatwić ale myśle że warto wczesniej udac sie do psychiatry

ale naprawdę wierzysz, ze w szpitalu uhonorują skierowanie od psychiatry na cc? a jak pomyślą ze babka to histeryczka i będą kazali rodzić sn? jest na to jakiś paragraf gdyby sie nie dostosowali do zaświadczenia?

ręki to sobie nie dam odciąć ale takie plotki do mnie dotarły, idź do psychiatry i pogadaj no chyba że stać cie na poród w prywatnej klinice ale np w damianie trzeba także całą ciaże być pod opieką ich lekarza (wiem bo sie dowiadywałam osobiście)

lepiej mieć "żółte papiery" niż rodzić sn :D

ale napisałaś że byłaś już zdecydowana na cc, jak to załatwiałaś? a ile kosztuje poród w prywatnej klinice? orientuje się ktoś? i to nie musi być mega luksusowa klinika w centrum stolicy bo tam ceny na pewno są kosmiczne

Mój poród bolał jak jasna cholera, mąż był przy mnie,po wszystkim miał całą rękę podrapaną i posiniaczoną przeze mnie...Ale nie mam traumy,dało się jakoś przeżyć,chociaż pamiętam,że chciałam wtedy umrzeć.O znieczuleniu mowy nie było. Nie nacięli mnie,ani nie pękłam (zasługa świetnej położnej-miałam szczęście). Miałam wenflon (a nawet dwa,bo leżałam na patologii ciąży i stamtąd wylądowałam na porodówce,a tamten wenflon był jakiś lewy i ściągnęli mi go dopiero w połowie porodu) Co do cewnika-nie mam pojęcia. Ale ja również podpiszę się pod tym,że wcale nie zapomniałam o bólu jak zobaczyłam córeczkę- byłam szczęśliwa,owszem,ale ból w głowie pozostał. Chwilę później nie tylko w głowie,bo zaczęło mnie z kolei wszystko boleć i mimo braku nacięcia,dochodziłam do siebie po porodzie ponad 2 tygodnie,tak mnie wszystko bolało (ale może to dlatego,że u mnie ogólnie wszystko wolno się goi ,siniaki,rany itp). Także dla mnie traumą były 2 pierwsze doby po porodzie- oprócz bólu, non stop odlatywałam,bo straciłam mnóstwo krwi i morfologia kiepska wyszła- płakałam z bezsilności,bo musiałam sama dzieckiem się zajmować i było momentami ciężko. Więc poród,w porównaniu z tym co było po,wspominam nie tak najgorzej.

ja tez nie zapomniałam o bólu gdy mi położyli dziecko na rękach. bylo lepiej, bo po prostu przestało bolec, ale pierwszego porodu nigdy nie zapomnę i współczuje kazdej kobiecie która przechodziła juz to co ja, albo dopiero ją to czeka. niektóre mają to szczescie ze następuje szybkie rozwarcie, skurcze są mało bolesne, nie ma bóli krzyzowych. do tego elastyczna pochwa której nie trzeba nacinac. ktoś napisał ze poród to nie wakacje w egipcie, ale az taki straszny nie jest. moja odp na to - zalezy jakie wakacje w egipcie, niektorzy 1 dnia dostają biegunki, wymiotują i mają gorączke 40 stopniową. nie ma co porównywac, kazda przechodzi to inaczej

ja miałam załatwione bo mój lekarz jest osobą z którą za kasę można się dogadać :) no ale przez głupie pindy ze szkoły rodzenia zdecydowałam się rodzić sn. za cc chyba około 3000-4000 zł bym zapłaciła, pisze chyba bo do końca z nim o tym nie rozmawiałam bo on cały czas twierdził że jeszcze na ten temat pogadamy, ale z tego co wiem tyle daję się w łapę za załatwienie cc w szpitalu

1. Czy bardzo cierpiałyście podczas porodu - TAK 2. czy pękła wam pochwa/ ew czy was nacieli? TAK + pęknięcie w stronę odbytu (okropne!) 3, czy miałyście załozony cewnik/wenflon TAK, i to i to 4. czy cewnik boli? NIE

1. Czy bardzo cierpiałyście podczas porodu - TAK 2. czy pękła wam pochwa/ ew czy was nacieli? TAK, pekla w srodku / nie nacieli mnie, ale peklo mi krocze :( 3, czy miałyście załozony cewnik/wenflon : cewnik TAK, wenflon NIE 4. czy cewnik boli? NIE Przed porodem panikowalam o ten cewnik, ale zakladali mi go przy tak bolesnych skorczach, ze nawet nie poczulam kiedy.

aż tyle...no trudno, w ostateczności mogę tyle dać. a skąd wiedziałaś że lekarz Cię nie opieprzy jak powiesz wprost, ze chcesz kupić sobie cc? zaryzykowałaś?:)i jak to się stało że jednak zdecydowałaś się na sn? co one Ci nagadały, ze Cię przekabaciły?

kiedyś pracowałam w przychodni i tam poznałam pewna panią ginekolog i od niej kiedyś w pewnym celu dostałam namiar na niego. sama mu już kiedyś płaciłam za małą usługę więc wiem że w tym temacie nie ma problemu :) miałam skierowanie do innego szpitala na usunięcie martwego płodu ale zadzwoniłam do niego i powiedziałam że chcę aby w jego szpitalu i przez niego było to zrobione, i nie było kłopotu, 2 dni potem leżałam w szpitalu, tydzień po zabiegu poszłam na kontrolę z flaszką bombonierka i kopertą :) a po 4 miesiącach znów byłam w ciąży

a położne powiedziały że jak się miało bolesne miesiączki (a miałam aż przytomność z bólu traciłam) to i poród się przeżyje bez problemu, poza tym powiedziały że zzo znieczula największy ból czyli 2 faza skurczy, a prawda jest taka że zzo znieczula 2 fazę skurczy (te przed partymi) nie znieczuliło mnie mimo 3 dolewek więc bolało ale jak się pojawiły parte to dopiero okazało się że to dopiero jest koszmar ale wtedy zzo już nie działa i mnie osobiście parte dobiły, ból straszny!!!! niestety dowiedziałam się prawdy o porodzie na własnej skórze a szkoda bo wierzyłam że położne ze słynnego szpitala na żelaznej mówią prawdę :(

ale jak sądzisz, jak powinnam się zabrać do załatwiania cc? zupełnie nie wiem gdzie iść (moja ginekolog się nie zgodzi), jak to załatwić, do których drzwi pukać...

trudno powiedzieć, a skąd zakładasz że twoja sie nie zgodzi, powiedź wprost ze sie boisz i chcesz zapłacić za cc, zapytaj czy zna kogoś kto sie zgodzi na coś takiego a skad jesteś? bo jak z warszawy to mogę ci załatwić :)

wiem, ze sie nie zgodzi bo to świetny fachowiec ale też służbistka i wiem że nie da mi skierowania na cc bez wskazań. jestem z Wrocławia. ale mnie frapuje ten psychiatra. znasz kobiety które miały takie zaświadczenie o tokofobii i zrobili im cc?