akcja pt. BUTY

szok! mój chłopak (przyszły mąż) kupił mi naprawdę okazyjnie 2 pary świetnych butów zimowych (skórzane ładne, wygodne kozaczki) Naprawdę mało zapłacił (grosze wręcz jak za skórzane buciki, trafił na wyprzedaż jak był w delegacji) Byliśmy w odwiedzinach u jego rodziców, już przy drzwiach wejściowych (właśnie zakładałam te buty) on powiedział do swojej matki: Patrz mamo jakie udało mi się kupic Asi świetne buty, ładne prawda? A ona: taaaak, patrz matka dziurawe buty nosi A Ty Matce byś kupił a nie .... (to wszystko podniesionym tonem i pretensja w głosie) Ja nie zareagowałam, on też nie, wyszliśmy stamtąd Okropnie się z tym czuję

nie masz większych problemów

czy ty nie możesz opowiedzieć tego jakiejś koleżance ? musisz pisać na forum o tym ? nikogo to nie interere

jezu na kafeterii już dosłownie o byle gównie dziewczyny piszą. A to, że koleżanka się nie odzywa a to że chłopak nie dzwoni a to, że nie wie czy wyjść na dyskotekę.... ocipieć można

nie mam komu :) dlatego tu piszę Zresztą powiem koleżance i pół miasta będzie mówić o tym :) takie życie :P

zresztą to wcale nie jest błahy problem jeśli się nad tym zastanowisz :) popatrz szerzej na takie zagadnienie To nie chodzi o mój chwilowy dyskomfort, tylko o postawę jego matki Mam obawy, że będzie zazdrosna o wszystko A co będzie po ślubie??

oj i pół miasta będzie gadało o tym.. o czym pytam ?! o tym, że matka głupi tekst walnęła ?! weż przestań. Jak nie z koleżanką, to czemu ze swoim facetem nie rozmawiasz o tym, tylko żalisz się na kafe ? normalnie to się z partnerem rozmawia, jak coś nie tak, ale widocznie u was nie ma rozmowy i musisz pisać o tym tak, żeby wszyscy polacy czytający twój temat ci doradzili. naprawdę pierdoły, pierdoły i jeszcze raz pierdoły......

A żeby było śmieszniej to określasz swojego chłopaka jako przyszły mąż co już stanowi niedorzeczność bo ty nie dojrzałaś do związku małżeńskiego. Tylko patrzeć jak się chajtniesz i pół kafeterii zawalisz relacjami ja-mąż-mamusia.

:) to mi się dostało wg mnie to nie był głupi tekst tylko dowód na jej brak kultury, który w dalszych relacjach może się okazać nie do zniesienia dla mnie :)

z takim nastawieniem do przyszłej teściowej - oj dziecko , dziecko :o

w czym problem

Tak od siebie, to nie brak kultury ze strony mamusi, tylko wredność. Celowo to powiedziała, żebyś usłyszała.