facet to swinia czemu faceci tak postepuja?? traktuja nas w taki sposob???

Jestem w zwiazku od 4 lat z facetem , na poczatku bylo wspaniale: byl czuly, kochany, zabiegal o mnie. Kiedy zobaczyl ze ja go kocham to zmienil, po pewnym czasie chcial dominowac w naszym zwiazku, ja sie balam go stracic i blam ulegla, nie znam teraz z nim dnia ani godziny, czasami potrai byc mily, opiekunczy a jak ma zly humor to potrafi ponizyc mnie, dzisiaj byla taka sytuacja ze pisalam z nim na gg, chyba byl w zlym humorze, bo jk siez nim zegnalam, to napisalam mu ze przesylam buziaki, zeby trzymal sie cieplo i wyszlam z gg-- a on mi odpisal spadaj i niepisz juz. Przeczytalam to kilka minut pozniej bo cos mnie tknelo abym weszla na gg- jak to przeczytalam , to odpisalam ze moge wcale z nim nie pisac, ze bylam idiotka bedac z nim i ze potraktowal mnie jak... juz nie dokoncze. w takim razie papa. Z miejsca Wylaczylam komorke. Czemu on sie tak zachowal?? nawe go nie obrazilam, bylam mila. Co radzicie mi teraz robic????

i rozdawać karty :)

chyba juz z nim nie bede rozdawac kart, jestem urazona, zachowal sie okropnie, ja nigdy bym komus tak nie napisala , nawet jakbym miala zly humor. A wlasnie w jaki sposob rozdawac karty???

zerwij z nim...nie bedzie cie lepiej traktowal.Znajdzi sobie faceta ktory cie doceni i nie marnuj sie...kazdy zasluguje na szczescie

Przecież to jasne jak słońce. Jeśli chcesz być traktowana jak "szmata" to z nim zostań. Jeśli masz odrobinę godności - odejdź od chama.

Juliene-- masz racje on sie nie zmieni, bedzie tylko gorzej. ja mam 21 lat i zasluguje na cos lepszego. Tym bardziej ze to nie piierwsze akcje a on nie ma zadnych wyrzutow sumienia, przechodzi pozniej do porzadku dziennego i jeszcze sie smieje:( zona pieknego pana-- masz racje powinnam miec troche godnosci i ambicji i rweszcie to skonczyc dla swojego dobra. Bo to jest cham:(

jesteś młoda, całe życie przed Tobą po co bedziesz je marnowac z takim dupkiem

Jestem z nim od 4 lat i powoli zastanaiwm sie czy nie za dlugo:( spojrzalam przed chwila w telefon napisal smsa co u ciebie? wylaczylam znowu komorke. Juz mam dosyc jego gierek.

ile on ma lat? MASZ jakiegoś zupełnie niedojrzałego faceta

tylomi-- no wlasnie on ma 31 lat.

a najsmieszniejsze jest to ze on mi zarzuca ze jestem niedojrzala , dziecinna, a on mysli powaznie o zyciu.

moze napisał to w żartach? my też z facetem mówimy czasami tak do siebie "spadaj głupia", albo "bujaj się trollu" itd - W ŻARTACH

offerma- no wlasnie na poczatku sie dobrze maskowal i nie pokazywal ze traktuje przedmiotowo ludzi, byl wrecz idelany. Dopiero ostatnio, kilkamiesiecytemu zauwazylam jak sie zachowuje, za byle co krzyczy, wyzywa kierowcow innych samochodow, ze jakimi gratami jezdza:( koszmar , ja mu mowilam , zwracalam uwage- uspokoj sie, mozemy poczekac w tym korku. Masz racje zaczal mnie traktowac jak smiecia, moze juz mu sie znudzilam, moze juz jest za bardzo mneie pewny i juz mu wisi, nie chce sie kryc ze swoimi emocjami.

tertewrt- no ale chyba facet nigdy ci tak nie pisal, po udanej rozmowie, kiedy sie z nim zegnasz na gg, przesylasz mu buziaki, pozdrawiasz go itp.

Więc przestan użalać się na forum, spotkaj się z nim, powiedz że to koniec, oddaj mu jego rzeczy (jesli jakieś masz) i rozpocznij nowe życie! Głowa do góry, nie zmarnuj swojego najlepszego czasu (bo pewnie po 20 jesteś) na płacz przez kretyna. Zajmij się sobą, poznawaj ludzi, złam kilka męskich serc, zakochaj się jeszcze nie w jednym i ŻYJ!:)

zona pieknego pana- masz racje zrobie tak, nie mam na szczescie zadnych jego rzeczy, a spotykac sie znim nie chce, uwazam ze powinnam potraktowac go obojetnie, olac po prostu. I ulozyc sobie zycie z kims innym, a jestem atrakcyjna dziewczyna napewno sobie znajde kogos godnego do tego aby byl ze mna. I zaczne zyc;)

offerma-- no bo bylam zaslepiona i nie chcialam tego dostrzegac, dopiero kiedy mnie to dotknelo no to klapki sie otworzyly i zacaealam sie zastanawiac ze cos jest nie tak.

Tylko bądź tego pewna!Nie pozwalaj na żadne ewentualne powroty! Odejdź raz na zawsze.

zona pieknego pana- nie chce do niego wraca, bo wieloktotnie dawalam mu szanse powrotu ale nic sie nie zmienialo bylo jeszcze gorzej, bo on bardziej obrastal w piora i wiedzial z e nawet jak cos przeskrobie to ja i tak do niego wroce, bo napisze: tesknie itp. a tak naprawde uwazam ze on mnie nie kocha- bo wiem sama po sobie- nie bylabym w stanie ublizyc osobie tora bylaby dla mnie bliska i wazna. Po prostu chodzi o spotkania, macanki i zeby miec mlodsza partnerke.

Spierdalaj!!! Ten temat jest po raz 3 od 2 tygodni!!!