Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bez.nadzieji

to ja mam problem??

Polecane posty

witam wszystkich uzytkownikow forum :) chcialam prosic bardzo o rade w pewnej meczacej mnie kwestii. moj chlopak poinformowal mnie ostatnio ze jedizemy na sylwestra do niemiec do jego dobrych kolegow. Ja oburzylam sie bo nie pytajac mnie o zdanie zakomunikowal mi to. POweidzialam mu ze nie chce jechac bo wiem jak bedzie to wygladac bo znam przebieg imprez z jego kolegami gdzie ja nie mam co robic ani o czym z nimi rozmawiac. on powiedzial ze ze mna czy bez i tak jedzie. chcialabym wiedziec jak to wyglada z boku?? czy to ze mna cos nie tak? zdenerwowalo mnie stawianie sprawy w stylu : i tak pojedziesz . jakbym nie miala prawa miec wlasnego zdania. co o tym myslicie? Warto sie kims kto tak sie zachowuje wogole przejmowac? bardzo ale to bardzo prosze was o rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam taka kobiektora byla
moja przyjaciolka do momentu kiedy myslalam jak ona...jak okazalo sie ze mam wlasne zdanie powiedziala mi do widzenia..twoj zwiazek opiera sie na takiej samej zasadzie.wiej dziewczyno od tego buraka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×