Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość barzantcica

moja teściowa to furiatka!

Polecane posty

Gość barzantcica

Cześć, jestem tak wkurzona że muszę komuś powiedzieć z jaką wiedźmą przyszło mi żyć! Moja teściowa to osoba która wszystko musi wiedzieć i we wszystko wtyka nochal! Ostatnio gotowałam mężowi zupę a ona bezczelnie zapytała z czego ta zupa! Jakbym sama nie umiała gotować! udałam że nie słyszę bo wywiązałaby się kłótnia a po co... Innym razem mój mąż szedł do pracy a ona powiedziała żeby zmienił koszulę! A on to zrobił! Dorosły facet a słucha się tej wiedźmy! Wiem że zrobiła to specjalnie, koszulę tę dostał ode mnie na nasze pierwsze walentynki wspólne i wiele sentymentu z nią mam! a ona kazała mu zdjąć i ubrać inną, a tamtą ode mnie wrzuciła do pralki! wyciągnęłam i schowałam bo wiem że wiedźma na pewno chciała ją zniszczyc w pralce - wrzuciła do różnych kolorów i na pewno sprałałaby się aplikacja różowo - zielonych groszków. Ale ostatnio już nie wytrzymałam... Jestem w ciąży więc wiadomo, że należy mnie traktować lepiej. Ale wiedźma nadal się wtrąca! Ostanio zapytała czy znamy płeć, powiedziałam, że nie, chociaż to nieprawda! Wiem, że będzie chłopczyk. Oczywiście meżowi nie powiedziałam bo od razu wygadałby wiedźmie! Ona na to "podoba mi sie imie Wojtuś, gdybym miała trzeciego syna to bym go tak nazwała". Zagotowało sie we mnie! skąd wiedziała!! na pewno czytala mój pamiętnik i wie ze będzie syn! Albo grzebała po moich rzeczach osobistych! Nie wytrzymałam, podeszłam do niej i przywaliłam jej z główki. Brak słów na to wredne babsko!! Ona oczywiście teraz udaje pokrzywdzoną! Płacze od kilku dni i w ogóle mnie unika! W sumie dobrze bo mniejszy tłok w kuchni, ale mam dość tej szopki! Mało tego, ona napuszcza na mnie męża! I to od początku! codziennie ze sobą rozmawiają, zazwyczaj o jakichś bzdetach, ale mogłaby mu dać spokój, w końcu jest dorosły! Taka dobra mamusia a mieszkania przepisac na nas nie chce;/ Nienawidzę babsztla! mój synek będzie musiał dorastać patrząc natę wiedźmę! Wiecznie niezadowoloną, wiecznie wtrącającą się! Mąż oczywiście nie widzi problemu, dla niego to ja przesadzam! Nie wiem jak mam wyjść z tego problemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przegięłaś z tą "główką" :D a prawie ci uwierzyłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz przy aplikacji rozowo-zielonych groszkow wyczulam niezly bajer :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barzantcica
to niestety nie bajer! teściowa taka jest! koszula była uszyta z materiału po mojej sukience na koniec gimnazjum, nie miałam pieniedzy wiec kupiłam materiał a że zostało to uszłam koszule. Może nie jest zbyt modna teraz bo minęły w sumie juz 2 lata ale dla mnie ważna! a z główki przywaliłam bo co miałam zrobić! wychowałam się na ulicy i u nas tak się załatwia sprawy!teraz jestem w ciązy więc nie chodze z JP na bluzie, ale przy....bać potrafię! i swojego bedę broniła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuuuuuuuda
nawet 'glowka' tego nie zmienila 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wymiękłam na " z czego ta zupa". Ludziom się dziś nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waz jej pociagnij
z lacza i popraw z kopyta ha ha:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhyhfrtyrt
:D:D:D:D dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barzantcica
Ludzie! to nie prowo! to niestety moje życie! nei zachowujcie się jak święte krowy i poradźcie co zrobić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj oj ojej
jak chodzi o prowo to podszkol sie jeszcze .... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to przeciez
ci radze!pociagnij z lacza popraw z kopyta:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala Jyys
współczuje Ci moja droga. Spróbuj pozbyć się teściowej, ale tak delikatnie, żeby mąż się nie zorientował że to Ty. Możesz np. troche ją podtruć/ proponuje poczęstować ją tą zupką którą gotujesz dla męża ( do zupki dodaj troche arszeniku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety......
ja rowniez przy groszkach sie zorientowalam :P musisz jeszcze pocwiczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barzantcica
Dobra, wy swoje ja swoje moze znajdzie sie chociaż jedna dobra dusza która mi pomoże! Czy mam sie wyprowadzić? nie chce wracać do rodziców bo to wstyd poza tym tesciowa mieszka sama a ma duze mieszkanie niepotrzebne jej cale! no ale jak mamy z nią żyć! na pewno są tu takie co mieszkają z tesciowymi! Moja jest do tego moherem! słucha radia i chodzi na msze;/ Ile ona na rydzyka kasy puści to nie liczę, a tu wiadomo, zycie droższe bo zaraz bedzie synek na świecie! Mój mąż zarabia, ale nie pracuje na pełen etat bo kończy szkołę, a i część inwestuje (w zakłady bugmaherskie - wygrał raz 600zł!! na prawde ma do tego głowę!) więc mamy na swoje wydatki! ja też nie pracuje bo jestem w ciąży a wiedźma przewala kasę na rydzyka... Szkoda słów! Nie raz jej chowałam portfel jak sie wybierała na pocztę, albo wyciągałam część pieniedzy zeby nie wpłaciła wszystkiego! ale ileż można jej pilnować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barzantcica
lala Jyys dziękuje za miłe słowa! Myslalam o tym, nawet próbowałam ją zastraszać. Ale nic nie skutkuje! jak ona sobie gotuje i nie patrzy zawsze jej wrzucam wiecej soli do zupy i zawsze sole herbate! ona ma problem z nerkami wiec mysle ze jej to nie służy! próbowałam też smarowac klamki, blokowac drzwi z łazienki, zamykać niby przpadkiem na balkonie - nic nie skutkuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwierz mi kochana ze to sie nie zmieni...najlepiej jakbyscie sie od niej wyprowadzili bo ci wredna malpa zcie zniszczy.Moj ojciec sie strasznie zmienil jak przeprowadzilismy sie do babci...kochanej tesciowej mojej mamy...po 2 latach mieszkania z nimi moi rodzice sie rozwiedli...a moj ojciec zostal ze swoja mamusia dla ktorek kupywal roze na dzien kobiet a nie mojej mamie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była kiedyś taka dziewczyna
z "talentem literackim" ;) chyba Magda miała na imię czy jakoś tak.... a jej facet zwany był chyba "miśkiem".... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×