Kiedy to sie skończy???Pamięć o byłym

spotykaliśmy się tylko trzy miesiące ale kolejne 6 miesięcy mieliśmy kontakt na gg telefonicznie itd..Moja pierwsza i jedyna miłość.Potraktował mnie okropmnie nie pozwalał zapomnieć...sprawdzał czy jestemw domu w weekendy jak z kimś wyszłam wyzywał od dziwek a sam nie chciał ze mną być i miał inną...W końcu sie skończyło nie mamy kontaktu..a ja cały czas o nim myśle...wydaje mi się że zapominam ale jak tylko spotkam się z kimś innym..poznam kogoś to wtedy pamięć o bylym wraca z powrotem jak kiedyś....każda randka jest nieudana bo dociera do mnie że to nie jest on..Jak sie nie spotykam z nikim jest mi łątwiej wydaje mi sie że zapominam

Wyzywał Cię od dziwek? A miał podstawy, żeby Cię wyzywać od dziwek?

"Potraktował okropnie, wyzywał od dziwek i miał inną" to już trzy powody dla których powinnaś zapomnieć o kimś takim ;)

no jasne że nie....sam miał inną dziewczyne i nie chciał do mnie wracać!!Ja nie mogłam mieć nikogo.

Czy jesteś masochistką i bawi Cię jak inni Tobą pomiatają?

Czekaj, czekaj, Onna nikt. Nie tak szybko, należy najpierw ustalić, czy koleżka miał podstawy, żeby posługiwać się wulgaryzmami. Autorka twierdzi, że nie miał żadnych podstaw. Teraz dopiero można powiedzieć, że nic lepszego dla autorki się nie stało, że kontakt z tym bucem został zerwany. Koleżanko żałosna, nie smuć się, to żadna strata. Poszukaj sobie takiego chłopca, który będzie do Ciebie mówił "miła" a nie "ty dziwko". :)

Psedłonim, uważasz, ze trzeba mieć podstawy do używania wulgaryzmów wobec kogoś?? ;)

Po to istnieją wulgaryzmy, Onna nikt. Jak nazwać kobietę, która w sposób bezwstydny, niezawoalowany, za odpłatnością uprzystępnia swoje ciało? Kochająca inaczej? Prostytutka? Kobieta lekkich obyczajów? Córcia Koryntu? Można tak, ale te ugrzecznione określenia nie oddają istoty zjawiska. Dlatego ludzkość wymyśliła krótkie i dosadne określenia, którymi się posługuje w uzasadnionych okolicznościach. Kobietę bez żenady wystawiającą na sprzedaż swoje ciało nazwała dziwką, albo z łacińska - qrwą. :)

(Inna sprawa, to fakt, co skłoniło ją do podjęcia tego procederu. Zdarzają się kobiecie różne dziwne okoliczności życiowe. Czy np. qurwą można nazwać kobietę, która się postanowiła prostytuować, ponieważ musi z czegoś wykarmić piątkę dzieci, którą wychowywuje, a znikąd nie może dostać uczciwej pracy?)

Bardzo ciekawy wywód Psedłonim, ale raczej nie na temat ;) Autorka topiku w żaden sposób nie dała do zrozumienia, że zajmuje się działalnością nieopodatkowaną, więc uważam, że użycie wulgaryzmów przez jej byłego chłopaka było nieuzasadnionym nadużyciem...

Pierwszy wpis, Onna nikt, wcale tego nie wyjaśniał. Dopiero na skutek indagacji dowiedzieliśmy się od autorki, iż nie dała jej byłemu narzeczonemu powodów, do nazwania siebie dziwką. Swoją drogą - sytuacja i tak jest mocno ułomna, bo wydając w jakiejś sprawie osąd, należy zapoznać się ze stanowiskiem i argumentacją drugiej strony. To podstawa rzetelnego wymierzania sprawiedliwości. :)

Jak nazwać kobietę, która w sposób bezwstydny, niezawoalowany, za odpłatnością uprzystępnia swoje ciało? Kochająca inaczej? Prostytutka? Kobieta lekkich obyczajów? Córcia Koryntu? Psełdonim, a jak nazwać faceta który twierdzi że najlepszy jest seks z zajętymi? koneserem? ekscentrykiem? jak nazwać chłopa, który mając już nową dziewczynę nadal kontroluje, co robi jego była? i wyzywa ją od dziwek gdy tylko dostrzeże, że próbuje wyjść do ludzi i kogoś poznać? troskliwym misiem? a może alfonsem? szmaciarzem? kurwiarzem? ostatnim kretynem którego ruchanie się po kątach z kim popadnie pozbawiło resztek mózgu?