BŁAGAM KTO Z WAS TUTAJ ZNA SIĘ NA ALIMENTACH ??BARDZO PROSZE O POMOC

sprawa dotyczy kolegi ,bardzo prosty chlopak po podstawówce .po rozwodzie i ma syna. Zarabia 1100 zł na umowie + 400 zł premia. Jego matka zadłużyła mieszkanie na Hucie na 45000 zł i sąd kazał jemu też spłacać z racji meldunku i zamieszkania. Poza tym ma papiery na chorobę przewlekłą i branie leków. Chodzi o to, jak zakombinować i co zrobić w sądzie, żeby te alimenty otrzymać jak najniższe! chcialabym mu pomoc bardzo bo on nie ma pojecia co zrobic by te alimenty mial jak najniższe.

No skoro ma do spłacenia zadłużenie i leki niech to wszystko przedstawi w sadzie.

matka wazniejsza niz dziecko? kurwa, jak sie dzieci robi, to pozniej trzeba im pomagac, a nie wykrecac sie innymi sprwami:O

dla sądu najważniejsze powinno być dziecko a nie mamusia która nie potrafi się ogarnąć

Ojciec, który miga się od płacenia, jest śmieciem. Mój ojciec też był młody i sędzina stwierdziła, że ma znaleźć drugą prace. Miałam500zł

Poka fote

no a co jeśli matka jego dziecka tez ma zadłużone mieszkanie, a dziecko też leki musi brać? Dziecko jest najważniejsze! Wstyd się migać.

kurwa kolejny maminsynek ehhh co za świat

bogata ..syn tego chlopaka ma wszystko..