moj facet wlasnie mnie oklamal

dzis rano wyslalam do mojego lubego maila na ktorego mi nie odpisal:) w miedzy czasie rozmawialismy sobie na czacie z jego poczty ale o wiadomosci ktora mu wyslalam nawet nie wspomnial:) wiec weszlam sobie na jego poczte zeby sprawdzic czy wogole ja przeczytal. no i okazalo sie ze i owszem:) wiec pisze mu smska czy dostal mojego maila a on na to, ze nie mial okazji sprawdzi:) wiec pisze mu, ze t dziwne bo rozmawialismy ze soba z jego poczty juz po tym jak wyslalam wiadomosc:) teraz on od 10 minut mi nie odpisuje, pewnie kombinuje co tu wymyslic:P a zeby od razu zapobiec atakom na mnie, ze grzebie chlopakowi w poczcie- zarowno on jak i ja mamy swobodny dostep do swoich maili, czasem sam mnie prosi, zebym cos dla niego sprawdzila:)

Nie wiem czy określenie jesteś żałosna dostatecznie Cię opisuje oczywiście jeśli to nie prowokacja :D

nie to nie prowokacja:) mozesz uzasadnic swoje zdanie na moj temat?

jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej...ale jazda, ale problemy może po prostu chłopak otworzył list i go nie przeczytał? no comments!!!!

zerwij z nim

a tam zerwij:) ja nawet zla na niego nie jestem, zwyczajnie bawi mnie, ze przylapalam go na sciemie:)

depeche.. :D