Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcin z lublina

samodzielnosc polskich kobiet polega glownie na wprowadzeniu sie do faceta

Polecane posty

Gość Antek Bereda
Perełka, to do mnie ta uwaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bo mam wrazenie ze drwisz z tego z tego ze kobiety wychowuja dzieci. przypomnij sobie kto Ciebie wychowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antek Bereda
Zaraz wyjaśnię mam tylko pytanie czy 90 przy Twoim nicku, to rok Twojego urodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antek Bereda
Moje spostrzeżenia dotyczą dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym. Szkoła nie wychowuje, rodzice zapracowani nie mają czasu. Dzieci wracają ze szkoły i oglądają TV, rozrabiają w internecie, utrzymują kontakty z rówieśnikami. Czyli NIKT ich de facto nie wychowuje. Dlatego wcześnie sięgają po fajki, maryśkę, alkohol, sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do perelka90
tylko zeby byc przedstawicielem handlowym trzeba miec prawko, a nie tak duzo kobiet je ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
topic jest o tym ze kobiety nie pracuja i oczekuja od facetow ze beda je utrzymywac... a TY piszesz ze przez to ze kobiety pracuja nie maja czasu by zajac sie wychowaniem porzadnie dzieci. tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antek Bereda
Ja piszę o tym, że młode kobiety (bo o takich mowa)- pokolenie MTV- czerpie wzorce z telewizji bo wychowało się samodzielnie. Dlatego "leci" na to, co telewizja uważa za najważniejsze czyli: kasa, fit, sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem mloda kobieta i nie moge sie z Toba zgodzic w pelni, choc w pewnym sensie masz racje. bo to co lansuje telewizja i te wszystkie gwiazdy... masakra. ale dla mnie liczy sie milosc wyksztalcenie oraz w przyszlosci praca i rodzina. i znaw wiele dziewczyn ktore mysla podobnie. ale niestety znam tez takie ktore pol zycia spedza na imprezach, zabierane niewiadomo jakimi furami niewiadomo gdzie i z kim... wymalowane, wystrojone, w glowe tylko alkohol, sex, kasa i zabawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antek Bereda
Może ktoś Cię wychowywał poza telewizją, dlatego jesteś inna ;) Na szczęście ja pamiętam jeszcze czasy gdy był tylko jeden program TVP więc problem o którym pisałem mnie nie dotyczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze to przez to ze mialam ciekawsze zabawy w dziecinstwie niz ogladanie telewizji;) poza tym w domu mialam trzy kanaly takze nic ciekawego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antek Bereda
Być może. Pamiętaj żeby nie zostawiać własnych dzieci pod "opieką" TV bo ze strachem patrzę na moją starość (czy nie ukatrupią mnie w obozie koncentracyjnym teraz dorastające dzieciaki) ;) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobranoc;) a moje dzieci odetne od swiata i bede wycowywac po swojemu w piwnicy;) zart oczywiscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co Ty na to autorze
??? - Ja gdy zamieszkałam z moim narzeczonym to miałam i mam więcej pieniędzy od niego. Przyjechałam do niego za granicę i przywiozłam ze sobą zaoszczędzone pieniądze - było ich więcej niż on miał!! Poza tym mam od rodziców na własność dom z ogródkiem w Polsce, a on nic - ale to chyba się nie liczy. Teraz zarabiam więcej niż on. więc nie gadaj mi tu głupot. Teraz kobiety są bardzo zaradne a faceci to często mamisynki i nie radzące se w życiu fatłapy, których trzeba ciągle popychać, żeby w końcu coś ze sobą zrobili. Dodam jeszcze że mam lepsze wykształcenie niż moj narzeczony. Za to jest bardzo dobrym człowiekiem i go kocham. A co najważniejsze - stara się, a nie tak jak większość przychodzą do domu, pilot w ręce i finito. A Ty babo męcz się sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż większość dzisiejszych
kobiet to leniwe dziwki. dla których największym wysiłkiem, na jaki je stać, jest rozlozenie nóg, po uprzedniej kalkulacji rentowności tego czynu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna materialistka
hehe a ja mam mieszkannko za ktore samodzielnie splacam kredyt, mam wlasny samochod, duzo pracuje, utrzymuje sie sama i jeszcze pomagam bratanicy i jezeli w rozmowie wychodzi ze facet jest golodupcem to go kasuje od razu i nic mnie nie obchodzi czy facet mnie testowal czy nie. Mam 32 lata, umawiam sie z panami w podobnym wieku i uwazam, ze czlowiek bez wzgledu na plec w tym wieku jesli chcial to juz sie czgos mogl dorobicl ptzynajmniej wlasnego , malego m i niezlej pracy :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryncja
Witam wszystkich szufladkujących:) ja mam 24lata, koncze studia, mieszkam z ojcem, ktory wybudowal drugi dom dla mnie i mojego przyszlego meza, bo wie jacy teraz sa faceci i nie chce zebym kiedys musiala sluchac oblesnych tekstów o utrzymywaniu, czy przyjsciu na gotowe do jego mieszkania. mimo to, zanim znalazlam sie w stalym zwiazku, jednym z kryteriow wyboru faceta, bylo to zeby byl zaradny.. nie musial byc bogaty, ale konieczne byly aspiracje do tego, zeby polepszac komfort zycia. i tak kilka lat temu zwiazalam sie z kelnerem, ktory dzis ma wlasną restaurację.. jest ciezko, splaca kredyt, czesto jest zbyt zmeczony zeby nawet zadzwonic do mnie kiedy wroci do domu. ale takie jest zycie! pomagam mu jak tylko moge, pracuje u niego i nie biore za to zadnych pieniedzy, bo planując wspolne zycie juz cenimy sobie wszelkiego rodzaju wspólne zobowiązania i wzajemną pomoc! Dlatego autor tematu, moze niepotrzebnie odrzuca dziewczyny, ktore doceniają jego "majątek". Skąd przekonanie ze we wspolnym zyciu, owa kobieta nie pomoze splacac kredytu, albo jeszcze cokolwiek innego. wszystko co masz czlowieku- zdobyles dla wlasnej wygody, dlatego nie rozumiem podejscia w selekcjonowaniu kandydatek na kobiete zycia. jesli ktos decyduje sie na zwiazek, to przestaje byc moje-twoje, tylko jest nasze!! A jak tak bardzo boisz sie "wykorzystania" przez materialistkę- karierowiczkę- podpisz intercyzę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do perelka90
"mieszkam a Uk od dluzszego czasu, spedzilam troche czasu we Francji, i powiem ze kobiety sa wszedzie takie same i sa tak samo wychowane. To nie kwestia kraju tylko stylu zycia i wartosci. Juz sie utarlo ze najwieksza wartoscia kobiety jest wyglad i wymagania co do kobiet sa o wiele wyzsze niz dla mezczyzn, co widac od malego. Dziewczynki zawsze musza ladnie wygladac i miec sliczne sukienki. " ja tu mowie o roszczeniowym podejsciem do zwiazku a ty urodzie, rozmawiaj z slepym o kolorach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do perelka90
widze, ze dyskusja w tym temacie jest bezcelowa, najpierw nauczcie sie czytac ze zrozumieniem, temat jest o hipokrytkach ktore wymagaja zaradnosci a same nie sa zaradne, 90% postow nie pasuje do tego tematu wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryncja
do do perelka90 Tylko, ze autor ocenia hipokryzję po pierwszym spotkaniu! i tym ze dziewczyny sie ożywiają na wieść o jego super samochodzie!! To jest jawne szufladkowanie! Bo gdyby dziewczyna w zaden sposob nie zareagowala na ten cud techniki- ocenilby zapewne ze jest to dla niej na tyle oczywiste, ze jest blacharą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady26
Tylko, ze paradoksalnie te niezalezne kobiety z wlasnym autem i domem czesciej sa same... wiec panowie sami sobie zaprzeczacie. prawda jest taka ze wiekszosc z was i tak wybierze kobiete ulegla, ktora ugotuje, posprzata i chetnie zajmie sie dzieckiem niz np jakas karierowiczke, ktora spedza 10-12h w pracy albo kobiete z wieloma pasjami. co do mnie to ja razem z chlopakiem zarabiam na nasz dom. on zarabia niewiele wiecej ale ja przyznaje sie wiecej wydaje:P ale zdecydowanie moj chlopak nie czulby sie z tym dobrze, gdybym zarabiala znacznie wiecej od niego. on chce zebym po prostu pracowala, ale sam czuje sie zobowiazany (wynika moze z wychowania) ze to on ma byc tym co przynosi wiecej kasy do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do perelka90
mylisz sie pist o samochodzie napisal chyba zostane singlem a nie autor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do perelka90
"Tylko, ze paradoksalnie te niezalezne kobiety z wlasnym autem i domem czesciej sa same... wiec panowie sami sobie zaprzeczacie. prawda jest taka ze wiekszosc z was i tak wybierze kobiete ulegla, ktora ugotuje, posprzata i chetnie zajmie sie dzieckiem niz np jakas karierowiczke, ktora spedza 10-12h w pracy albo kobiete z wieloma pasjami." sa same bo maja za wysokie wymagania, facet zakocha sie w kobiecie biedniejszej jezeli nie jest ona materialistka a dla kobiety biedniejszy facet bedzie popychadlem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryncja
racja. troche sie zamotalam, ale to dlatego ze nie lubię takiego generalizowania! Kobiety są rożne, osobiscie nie znam takiej ktora poluje na faceta z kasą- niewazne jaki by byl. ale znakomita wiekszość chce faceta, przy ktorym bedzie spokojna o swoja przyszlosc! to jest normalny syndrom samozachowawczy. A odwracając calą dyskusję... czy panowie tez nie sa tacy biali! Bo gdyby tak bylo to nie stanowiloby dla nich problemu wzięcie sobie "zonki" z biednego domu, o ile bedzie dobra... Moze szukacie zaradnych zon, aby samemu nie musiec sie spinac zeby utrzymac dom??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady26
"sa same bo maja za wysokie wymagania, facet zakocha sie w kobiecie biedniejszej jezeli nie jest ona materialistka a dla kobiety biedniejszy facet bedzie popychadlem..." no tak bo przeciez polski facet nie lubi sie jak sie od niego wymaga.... jeszcze pewnie taka o zgrozo kazalaby mu obiad ugotowac albo posprzatac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do perelka90
zastanow sie kto ma wyzsze wymagania kobieta czy facet ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryncja
zdecydowanie facet- niestety. Oczekują pięknych, zgrabnych księzniczek. Niezależnych finansowo, potrafiących prowadzić dom tak jak robila to ich niepracująca mama. Do tego zawsze zadbanych, nigdy nie zmęczonych, zawsze gotowych na seks, ktore w wolnych chwilach będą umiały z gracja i polotem czcić swoich fantastycznych mężczyzn jak bożki!! Wpatrzonych w nich jak w obrazki i wielbiących pod niebiosa, wdzięcznych za dostąpiona łaskę w postaci najcudowniejszego mężczyzny pod słońcem! My chcemy tylko poczucia bezpieczeństwa i wyłączności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do perelka90
"Oczekują pięknych , zgrabnych księzniczek. Niezależnych finansowo, potrafiących prowadzić dom tak jak robila to ich niepracująca mama. Do tego zawsze zadbanych, nigdy nie zmęczonych, zawsze gotowych na seks, ktore w wolnych chwilach będą umiały z gracja i polotem czcić swoich fantastycznych mężczyzn jak bożki!! Wpatrzonych w nich jak w obrazki i wielbiących pod niebiosa, wdzięcznych za dostąpiona łaskę w postaci najcudowniejszego mężczyzny pod słońcem!" a teraz wyjdz na dwor i dotlen troche mozg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pałeczka okrężnicY
prawda nie tylko o kobietach dzisiaj nawet nie ma wielu mężczyzn którzy zarabiają coś powyżej 4 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×