samodzielnosc polskich kobiet polega glownie na wprowadzeniu sie do faceta

nie chciałabym bćc złośliwa (wiem, że uwaga, która za chwilę nastąpi jest nietrafiona, ale nie mogę się oprzeć pokusie wygłoszenia jej), Panowie, ale może inne laski się Wami nie umawiają? gdzie Wy w ogóle znajdujecie takie laski? to jak moja kumpela, która zawsze trafia na zajętych i jak posłuchać, co mówi o facetach, to uszy więdną:D może trzeba odpowiedzieć na topiki dziewczyn, które sa majętne, ładne i same, czasem są tu takie zakładane, to Wy najpierw się umawiacie z biednymi dziewczynami, a potem zrzędzicie, zamiast przed randką zadać PROSTE PYTANIE: ile zarabiasz i czy masz własną chatę? idąc tropem jednego z moich poprzedników, nie powinnam nosić dekoltów, ani o siebie dbać, w ramach sprawdzania, czy ważne jest moje wnętrze, czy duży biust - choć to nieaktualne, mam lubego, mieszkamy w moim mieszkaniu i w zyciu nie widziałam w tym problemu w życiu bym sobie nie pozwoliła na robienie kąśliwych uwag z tego powodu jaśniej formułujcie oczekiwania wobec dziewczyn na pierwszej randce, to nie będziecie tacy rozczarowani chodzić

to najwieksza bzdura... Zresztą kobiety chca tylko przywilejów, przykład pierwszy z brzegu Emerytura, chce takiej samej emerytury, ale jak się mówi o zrównaniu wieku emerytalnego - to podnosi sie wielki wrzask....

za bardzo nie wiem w jakim kontekscie mam sie wypowiedziec... powiem tylko, ze facet po 30-stce powinien miec juz ustabilizowana sytuacje finansowa...

powinno się zrównać wiek emerytalny, przez to kobiety będą miały psie emerytury, obecna sytuacja jest szkodliwa głównie dla kobiet

'rownouprawnienie to najwieksza bzdura.' dobrze, zdefinuj co to jest rownouprawnienie . :)

faceta oceniac po wielkości portfela!!!

depeche idz juz spac dziecko masz 16 lat i nie powinnas sie wypowiadac na pewne tematy, w nie ktorych tematach trzeba sie wykazac doswiadczeniem zyciowym ty z racji wieku takiego nie posiadasz...

doperelka- argument conajmniej niemerytoryczny nie sadzisz? w tej chwili moj wiek nie ma nic do rzeczy.

depeche15 ma racje.Zdefiniuj słowo równouprawnienie.Czy wiesz skąd się wywodzi i o co kobiety walczyły?? Czy ja jestem dość dorosła żebyś mi to wytłumaczył/wytłumaczyła? Tzn ja wiem, ale czy ty tak?

no tak, powyższa uwaga rozstrzyga wszystko, gratuluję mi to osobiście rybka, ale jak bym miała mieć w tych czasach córkę, to można zejśc na zawał, próbując dać jej rady. najlepiej, żeby była łysa i uczesana jednocześnia: zarobiłą na mieszkanie, urodziłą i wychowała dziecko, była zadbana, ale nie byłą pustakiem, była w momencie ślubu dziewicą i jednocześnie była otwarta na potrzeby seksualne swojego faceta - bo pójdzie do innej i to będzie wina żony nawet w islamie wymagają mniej kocham równouprawnienie, jestem się w stanie sama utrzymać - na szczęście pensja moja i mojego faceta jest praktycznie taka sama nie wybierałam faceta po pensji, ale jakby był bogatszy, to ciężko by było, chyba któregoś pięknego dnia poszłabym do kiosku po gazetę i skończyła marszrutę w Ameryce Pd:)

to jest cos co wymyśliły feministki na szkode kobiet i meżczyzn. Natura wyposazyła kobiety w inne cechy i nie bedzie kobieta dobrym kopaczem rowów (budowa ciała), a facet nie będzie karmił dzieci (bo nie ma czym). Kobiety sa bardziej skrupulatne, ale nie maja szerszej perspektywy - dlatego sa lepsze jako ksiegowe, ale gorsze jako stratedzy. Mezczyźnie to poszukiwacze, ciagle szukający nowych dróg, a kobiety sa perfekcjonistkami - udoskonalaja już znane - itd.... Dlatego nie może byc równosci. Równouprawnienie tak, ale w takim pojęciu, ze jak ma predyspozycje to ma takie same szanse. Dotyczy facetów i kobiet (Przykład z innej polki, ale znałem faceta, który uwielbiał dzieci i naprawde umiał się nimi zajmować...nie mógł dostać pracy w przedszkolu specjalnym, mimo, że skończył pedagogikę z wyróznieniem), pracuje obecnie jako wykładowca na uczelni Równouprawnienie w pojęciu feministek NIE. Bo nie pójdzie kobieta kopać wegla na dół do kopalni...., więc pracując na kopalni nie może zarabiac tyle co górnik, bo wykonuje inną pracę.

"doperelka- argument conajmniej niemerytoryczny nie sadzisz? w tej chwili moj wiek nie ma nic do rzeczy." oczywiscie, ze merytoryczny w tej chwili rozmawiamy o relacjach miedzy kobieta a mezczyzna (a dokladniej o mentalnosci KOBIET) a ty jako dziecko jaka mozesz miec wiedze na ten temat

ja mam własne, śliczne mieszkanie - bez kredytu, samochód i dobrą pracę a mój facet? no cóż, mieszka u mnie, nawet prawka nie ma, wyszedł z domu w jednych spodniach i rozwalających się butach ale ma w sobie duży potencjał, który mam nadzieję pewnego dnia przyniesie profity, poza tym jest prześliczny i ma piękne młode ciało :) cóż mogę chcieć więcej? Dodam jeszcze, że wiele moich koleżanek ma swoje własne mieszkania czy domy nie wiem więc wśród jakich wy się kobiet obracacie.

Niech mi ta mądrala powyżej, a ja zostane singlem, odpowie na hipotetyczna sytuacje. Otóż ja biedna nie jestem, wiekszosc moich facetow z kolei w luksusy nie opływala. Mam gdzies co posiadasz, jakkolwiek swiadczy to o twojej zaradnosci - choc tez nie zawsze ;) I teraz załóżmy hipotetycznie ze sie umawiamy.. Starasz sie zrobic z siebie biedaka, mysle ze nawet nie zwrocilabym uwagi, o ile mogłbys sie popisac np intelektem (swoja droga jak ty pol randki spedzasz na robieniu podchodow, to ja sie nie dziwie tym laskom, moze na koniec tych meczarni poprostu ciesza sie ze przynajmniej zajada w ciepełku do domu^^) No i teraz zdałam pierwsza czesc testu, było jako tako, załózmy ze idziemy do Twojego auta, sam mowisz ze niezłego. I wtedy ja wykrzykuje radosnie "ojejku jej, jaki piękny samochód"^^ no i odpadam^^ tyle ze 1) ja np uwiellllbiam samochody, i jak zobacze cos fajnego, to zachwycam sie zawsze 2)czasami nie ma powodów do zachwytów, ale zdajac sobie sprawe jaka wage faceci przywiazuja do aut - mowie cos milego. no iiiii?? Gówniarz z przerosnietym ego :o

wiekszośc lasek to puste wory na spermę, szukajace forsiastego gościa

a ja powiem tak: dlaczego my kobiety nie jestesmy obdarzone przez nature taka sila jak mezczyzni? dlaczego tak wszystkim sie przejmujemy zamiast pomyslec czasami racjonalni... dlaczego my mamy okres i 1/4 miesiaca czyli lacznie 3 miesiace w roku mamy przewal*ne??dlaczego my rodzimy dzieci a facet czasami nawet nie odczuwa tego ze ma dziecko? swiat byl skonstruowany tak by mezczyzna dbal o dobro kobiety i dzieci, czyli pracowal i chronil je nie tylko finansowo. kobieta maila zajmowac sie domem i dziecmi. ok to przestarzale, ale nie dziwcie sie ze kobietom cizko znalezc odpowiednia i dobrze platna prace kiedy one nie zostaly do tego stworzone... to facet otrzymal wiekszosc cech przedsiebiorczych i jemu latwiej osiagnac to co zechce... niestety... moze troche brenie popisalam ale tak pisalam co mi w danej chwili do glowy przychodzilo wiec nie miejcie mi tego za zle;)

zgadzam sie w 100%. bo widzisz, rownouprawnienie to nie feminizm , a wiele mezczyzn niestety (z powodu malej wiedzy i propagandy ktora mozemy zawdzeczac Pani Srodzie ) myli te dwa pojecia. rownouprawnienie to prawa wyborcze dla kobiet i danie im prawa aby mialy glos w sparach ktore ich dotycza. nie Partia Kobiet i inne bzdury.

MÓWI WSZYSTKO!!! Nie trzeba wiecej komentarza

tak, ale w tej chwili rozmawiam o rownouprawnieniu, nie relacjach damsko-meskich o ktorych wiem na tyle , na ile wiek mi pozwala :P

musze sie zgodzic z autorem, wiekszosc moich kolezanek tak wlasnie zrobila ale to wina wychowania kobiet jako niezaradnych kretynek, pardon, "opiekunek domowego ogniska" ktorych najwiekszym zyciowym celem jest zdobycie meza, do tego musza byc spokojne, ulegle i wiecznie usmiechniete a to sie raczej kloci z wizerunkiem sukcesu i wlasnego mieszkania, co?

popieram bzdury piszecie:) równouprawnienie to nie tyle co posiadanie tych samych cech:) są różne podziały, moglibyśmy dzielić ie według płci, a wg ilorazu inteligencji, nie byłoby lepiej? mierzyć, wpisywać w dowód i dzielić społeczeństwo na klasy niby inteligencję jest ciężko zdefniować, ale kobiecość i męskość też do pewnego stopnia sa umowne, a w każdym razie stopniowalne: ciekawe, czy mężczyzna polonista jest taki bardzo męski w porównaniu z kobietą informatyk? (nie urażając polonistów za bardzo:) ) badania pokazują, ze kobiety lepiej zarządzają zaspołami ludzkimi, bo potrafią myśleć w kategoriach całości, zamiast propagować (długoterminowo nieefektywny) wyścig szczurów ale prz kopaniu rowów wypadamy gorzej, trudno:) równouprawnienie to także przywilej nietłumaczenia się z braku instynktu macierzyńskiego :D

Bo my mamy guzik a nie rownouprawnienie. Pseudorownouprawnienie spowodowalo, ze od kobiety zaczyna wymagac sie sukcesu zawodowego i zabezpieczenia finansowego. Ale jednoczesnie oczekiwania zwiazane z domem i wychowaniem dzieci sie nie zmieniły. Do tego dochodzi oczekiwanie, ze taka tyrajaca na 2 etaty babka bedzie wygladac zawsze mlodo i pieknie^^ Co mnie jeszcze bardziej zadziwia, to to, ze jest mnostwo kobiet ktore daja temu rade, ale oczywiscie nikt tego nie zauwaza.. Przykładem moja promotorka, wykładajaca na uczelni, piszaca habilitacje, pracujaca we własnym gabinecie, piszaca ksiazki, pracujaca w szpitalu, młoda i piekna wciaz jeszcze, wychowujaca 3 dzieci, zawsze opanowana :) Niestety nikt tego nie doceni, jeszcze kaza dziekowac ze pracowac nam wolno :o

nie to nie natura, to wina wychowania kobiet w polsce, one sa wychowywane na ksiezniczki ktore maja byc rozpieszczane przez faceta a najlepiej zeby nic nie musialy robic, kiedys na wioskach rodzice wmawiali corci, ze ma wyjsc dobrze za maz i nie mowili tu o milosci. na potwierdzenie moich slow sa coniektore tematy na tym forum w stylu czy mam sie odezwac ? itp w innych krajach nie wychowuje sie kobiet na pseudoksiezniczki ktorym wszystko sie nalezy, pojedz sobie do USA, Wloch, Portugalii itd, itp od razu da sie zauwazyc inna metalnosc kobiet. podsumowujac: wiekszosc kobiet w polsce chcialo by tylko brac nic nie dajac od siebie

do perelka- nie rozwalaj mnie. mieszkam a Uk od dluzszego czasu, spedzilam troche czasu we Francji, i powiem ze kobiety sa wszedzie takie same i sa tak samo wychowane. To nie kwestia kraju tylko stylu zycia i wartosci. Juz sie utarlo ze najwieksza wartoscia kobiety jest wyglad i wymagania co do kobiet sa o wiele wyzsze niz dla mezczyzn, co widac od malego. Dziewczynki zawsze musza ladnie wygladac i miec sliczne sukienki. dobra, juz sie zamkne zeby nikogo wiecej nie wnerwiac. Adios :)

a jaka tam maja mentalnosc kobiety? to czemu tam sobie nie znjdziesz dziewczyny skoro polskie Ci nie odpowiadaja? jakos istnieje wiele normalnych par i faceci nie narzekaja ze maja dziewczyny ksiezniczki... chyba kazdy czlowiek lubi byc doceniony za to co robi..poza tym to nie prawda ze kobieta wiecej bierze niz daje. nie zgadzam sie. rozpieszczane przez faceta w sensie? jak nie chcesz to nie musisz nikogo rozpieszczac. nikt Ci tego nie kaze robic. duzo rzeczyw prawdziwym zwiazku robi sie bezinteresownie nie oczekujac nic w zamian...

Do ... A ja chyba zostane singlem tak sie sklada ze mam swoje autko mieszkanie rachunki płace zawsze za siebie i co ...nie znalazłam takiego ktory byłby szczery wobec mnie szanowal mnie itd...

nie to nie natura, to wina wychowania kobiet w polsce, one sa wychowywane na ksiezniczki ktore maja byc rozpieszczane przez faceta a najlepiej zeby nic nie musialy robic, kiedys na wioskach rodzice wmawiali corci, ze ma wyjsc dobrze za maz i nie mowili tu o milosci. owszem, tylko ze to wcale nie jest takie super, te kobiety nie sa ksiezniczkami tylko niepewnymi siebie, uleglymi grzecznymi panienkami, moze by i chcialby miec wlasne meiszkanie ale nie sa nauczone jak to osiagnac, zaradnosc, odwaga, ryzyko- to wychowanie chlopcow, dziewczynek sie tego nie uczy spojrzcie na zabawki- male dziewczynki maja lalaki, wozki, kuchnie :O przyszle niezaradne kurki nauczone tylko zdobywania meza bogatego, a mali chlopcy samoloty, samochody, przyszli inzynierowie, wojskowi nauczeni zaradnosci

i powiem ci ze mnie rodzice napewno na ksiezniczke nie wychowali. nie mialam za ciekawego dziecinstwa, troche jakby to delikatnie powiedziec mam patologiczna rodzine. obecnie sytuacja bardzo sie poprawila, ale to nie zmienia fakty ze od 18 roku zycia zarabiam sobie na wlasne wydatki, studiuje i mieszkam poza domem ale rodzice mi dokladaja do mieszkania bo nie dalabym rady sama zaobic na siebie bo nie mam zupelnie czasu... ale zawze od ojca slyszalam tylko: wynos sie do roboty!! i w kolko to samo, albo wyjdz juz za maz i nie ciagnij pieniedzy ode mnie!albo wypier... z tego domu! milo?

Teraz nikt nie wychowuje dzieci. One wychowują się same na obrazkach z MTV i innych popkulturowych shitach promujących kasę i sex. Nawet pisać o tym mi się nie chce...

szcegolnie jak maja 2 tygodnie to na mtv sie wychowuja..