chudnę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nareszcie się wzięłam za siebie.I strasznie się cieszę, bo schudłam 2 kg i to bez wiekszego wysiłku.Jeszcze przede mną z 8 kg.

jak to zrobilas?

Co masz na myśli pisząc "bez większego wysiłku"??

Może ktoś się do mnie dołączy.Razem zawsze przyjemniej.Moja dieta polega na tym, że od tygodnia a dokładnie od 29 paxdziernika nie jem w ogóle pieczywa, ziemniaków i makaronów.Moja codzienna dieta jest moze trochę monotonna ale najwazniejsze ,że są rezultaty. A więc rano jem serek wiejski light ze szczypiorkiem, potem na obiad pierś z kurczaka smażoną bez tłuszczu a na kolację rybka pieczona lub gotowana na parze. No i oczywiscie woda truskawkowa , bo zwyłej nie znoszę.

Słuchajcie przede wszystkim odstawiłam słodycze i Coca Colę :-( ale jak zaczęłam tydzień temu to wazyłam 74,5 a dzisiaj ważę 71,5

Czasami jak mnie strasznie weźmie na pieczywo to robię sobie kanapeczki z pieczywa chrupkiego. AA i jeszcze piję herbatę grapefruitową.

Nikt się do mnie nie dołączy?

hej, ja chce schudnac 5kg

znajomy, ktory sie zna na odchudzaniu mi mowil, ze na takiej diecie jak ty masz szybko sie chudnia, ale jak zaczniesz jesc wegle to szybko przytyjesz

Możliwe, ale ja już tyle czasu się nie mogę odchudzić,że teraz cieszy mnie po prostu fakt chudnięcia.Ja naprawdę nie chodzę głodna.Ale moja kolezanka nie je chleba od pół roku i zleciała na wadze z 15 kilo.Myślę ,że to nie jest az takie straszne wyrzeczenie.Mozna się poświęcic.Trzeba tylko wyrobić sobie takie zdrowe nawyki

Ja generalnie bardzo się cieszę, bo wagi 71,5 nie miałam juz od dwóch lat.A jak zobaczę 6 z przodu to będe przeszczęsliwa

Może byłabym bardziej happy gdybym miała towarzyszki do odchudzania z którymi mogłabym sie dzielić i wspierać, niezależnie od stosowanej diety

Petra - popiera Twój styl życia, ja do tego zapisałam sie na aerobik 2X w tygodniu i czuję sie rewelacyjnie!

Ja tez nie jadlam chleba i ziemniakow,ladnie chudlam.Po ok 3 mies zaczelo mi brakowac chleba no i przytylam 2 razy wiecej niz schudlam.Organizmowi jest potrzebne wszystko tylko ilosc jest istotna. Wg mnie jesz za malo warzyw.Ja jem 2 do 4 kromek chleba na dzien ,ale do chleba jem bardzo duzo warzyw,pomidorow z cebula,ogorkow,rzodkiewki itd.Ziemniaki mozesz sobie podarowac.

ja tez chudne . juz schudlam 5 kg :) zamierzam drugie tyle

tak jak Petra odstawiłam coca cole, słodycze i chipsy. Zamiast tego woda niegazowana i jak chce mi sie cos pochrupać, to mam płaty ryżowe albo mace czosnkową mniam. Odżywiam się tak dopiero 3 tygodnie, ale naprawde da się przestawić, czemu? Bo juz po pierwzych dniach czuć satysfakcję :)

no wlasnie emka o to chodzi!!! ze schudne niby, a jak zaczne jesc wegle to przytyje 2 razy tyle...chyba ze juz przez cale zycie nie jest wegli, ale to chyba szkodliwe jest, wiec ja raczej stawiam na MŻ

Dięki za odzew i za porady.Ja też podjadam macę czosnkową.Pyszna jest.Wiem ,że kiedys zatęsknie za chlebem.Tym bardziej ,że uwielbiam świerze pieczywo.I jak idę rano po bułeczki dla mojego syna toślinka mi cieknie.Ale zauważyłam ,ze cieknie mi coraz mniej. I jakoś nie boję się efektu jojo.Narazie jestem szczęśliwa ,ze chudnę i moja figura i twarz odzyskują dawne kształty.

Już zapomniałam jak to jest jak człowiek się podoba innym. I chociaż nie jestem już taka młoda to potrzebuję tego jak każda kobieta

bez napoi gazowanych i zbytecznej bomby weglowodanowej rzeczywiście jest lżej:) mnie tylko bardzo czasem brakuje sphagetti:P ale zamiast zupełnie rezygnować można przecież raz na jakiś czas zjeść troche makaronu ty;lko bez sosu a np, z warzywkami... żeby zupełnie się nie wyjałowic od tego typu produktów.. miałam po takiej diecie efekt jojo:/ trzeba wszystkiego ale mądrze i po trochu, metoda niełaczenia jak dla mnie do tej pory najbardziej sie sprawdziła

można się przyłączyć? ja od końca lutego schudłam 23kg :-) ale jeszcze chciałabym co nieco schudnąć ;)

Witajcie dziewczynki, oczywiscie że wszyscy sa tu mile widziani. Proszę was nie dołujcie mnie tak tym efektem jojo. Zosia28 jak to zrobiłaś ,że tyle schudłaś? A i jeszcze jedno napiszę wymiary,zeby była jasność. Wzrost 168, waga początkowa 74,5, teraz 71,5.

Ja przytylam (przez ostatni rok) ok 10 kg.Mija teraz rok jak zalozylam mirene i to jest prawdopodobna przyczyna.Poszlam z tym do lekarza rodzinnego,mieszkam za granica i taka jest kolejnosc rodzinny a potem dopiero specjalista,skierowal mnie do dietetyka.Po wywiadzie dala mi takie rady: 5 posilkow dziennie w tym 2 posilki nabialowe,jeden owoce i warzywa,2 ''normalne'' ograniczyc a najlepiej wykreslic tluszcz i cukier duzo wody najwiecej ruchu Ja jem mniej wiecej co 3 godz. rano otreby ze szklanka cieplego mleka, potem 2 kanapki z wedlina albo jajkiem i ''wiadro'' pomidorow nastepnie szklanke jogurtu lub kefiru,czasami kellogsy z jogurtem po 15 jakies owoce i o 18 jemy obiad.Jemy to samo,nie robie sobie innego posilku.Na talerzu musi byc najwiecej warzyw,potem miasko a najmniej wlasnie ziemniakow (moze ich wogole nie byc). Bardzo szczegolowo musialam opowiedziec o ilosciach.Doradzila zebym zaczynala posilek od warzyw,podobno organizm zaczyna magazynowac od pierwszych kesow. W odzywianiu nie moze zabraknac blonnika,nasze jelita musza tez byc w dobrej formie.

Kiedys ktoś mądry powiedział, ze najwazniejsze to zeby nie doprowadzać do wielkiego głodu, bo wtedy jemy wszystko co podleci.Więc zapycham się jabłkami, sokiem z marchwii i jakos daję radę.

Dziewczynki teraz muszę sie wylogować.Obowiazki wzywają, ale proszę was piszcie.potem się odezwę.

widzę,że nikt nie ma zamiaru się do mnie przyłączyć.Smutno mi

Hej !tez jestem mamusia...mam 2,5 letniego synka...jestem zadowolona ze swojej wagi, bo przed ciązą waga wynosiła 71-73 i za cholere nie chciała zejść...a cud nastapił po porodzie gdy karmiłam piersia 20 m-cy i waga sie utrzymuje na wysokości 66 kg...najmniej było 63kg...zawsze moze byc lepiej , dlatego z checia sie przyłacze...acha-mierze 173 cm...pozdrawiam

Witam, Jak zrobiłam, że schudłam dieta i dużo ćwiczeń :-) Ale jeszcze trochę chcę schudnąć ;) więc chętnie się przyłączę.

Zosiu a jaka dieta?

Cześć dziewczynki.Cieszę się ,że was widzę.U mnie lekko sie pogorszyło, już tak ładnie leciałam z wagi, że pozwoliłam sobie na czekoladę.Oczywiście musiałam zjeść całą.No i oczywiście waga podskoczyła.Ale teraz znowu jem mało.i zero słodyczy!!!!!!!!!