dzisiaj zaszalalam...

....kupilam sobie kawalek szynki i zoltego sera ... dosc juz mamm jedzenia pasztetowej i chleba smazonego na smalcu... prowokacja?-nie....rzeczywistosc;/ kto tez tak zyje?

bardzo smieszne.....

jak przestaniesz płacić za internet to będziesz mogło dwa razy w miesiącu tak zaszaleć

może weź się do roboty, he?

Kant.... a gdzie usłyszałaś, ze grzyby są zdrowe?

nie place za internet.... a pasztetowa nawet lubie ale nie co dziennie!!! moj chlopak mowi ze jestem tania w utrzymaniu.... no w sumie tak bo pasztet duzo nie kosztuje.... ale co to za zycie?;/

jak będziesz żarła szynke, to przytyjesz, więc twój sponsor wie co robi.

mam prace ,mam swoje mieszkanie ale poza tymi oplatami nie stac mnie na nic... a szynka jest dobra wiadomo.... tylko cholernie droga na co dzien no i masz racje mozna przytyc od ciaglego zarcia jej... moj facet nie jest sponsorem ,raczej ja nim jestem bo mieszka w moim mieszkaniu.... wiec o czym mowimy....

Ja tam wcinam ziemniaczki z maślanką.I warzywka.

maslanka i ziemniaki tez sa tanie .... super zrobie jutro na obiad ....dzisiaj szaleje z szynka! hehe

żresz pasztet ale w swoim mieszkaniu ja żre szynke w nie swoim... obawiam się że nawet jak się przestawie na pasztet nie zmieni to mojej sytuacji lokalowej każdy ma jakiś piasek w oczy

nie przytyjesz :D

no i co z tego ze u siebie zre ten pasztet...(dzisiaj szynke) ale i tak cierpie na brak kasyjedyne co mi pozostaje to sex...za niego placic nie musze...jedyna przyjemnosc z zycia..... a jajka sa dobre i jem je w roznych postaciach ,najczesciej gotowane z wody...

teraz trochę lepsza pasztetowa w takiej samej cenie co zwykła szynka :D

ja kupuje u nas w sklepiku za 8 zl za kg podwedzana nawet niezla... a jak dzis poprosilam o szynke to babka i tak przyniosla pasztet...a ja na to chcialalbym szynki dzis pojesc a ona dopiero ogarnela o co mi chodzi.... i niesmialo przyniosla kawalek.... smutne

>>jedyne co mi pozostaje to sex...za niego placic nie musze... ale jak się bzykasz, to potem chce się jeść, więc idziesz w dodatkowe koszta

nie zauwazylam zebym byla glodna jakos specjalnie po sexie...zawsze jestem raczej nie do konca najedzona wiec juz sie przyzwyczailam....

Ja uważam, że jedzenie jest bardzo drogie :( żeby bochenek chleba, kosztował prawie 3 złote? No sorry, czasem można kupić taniej ale można też kupić jakiś chlebek i za 5 :( Porażka. Idziesz do sklepu kawałek sera, masła, pieczywa i 10 złoty nie ma. Idziesz na zakupy kupisz parę serków, mleko jakąś wodę i to jedną z tańszych i parę pierdułek i 100 nie ma :(. A gdzie mięso? Ja nie kupuje najdroższych rzeczy.

co z tego co z tego, jajco z tego jakbyś miała wizję kredytu na 30 lat żeby mieć własny kąt to byś nie marudziła co z tego masz mieszkanie, masz ruchacza a jęczysz jak stary pasztet, patrzaj bo cię ten twój misio zostawi taką jęczącą i będziesz samotnie żarła ten smalec z chlebem

ja tez mam chate z kredytem na iles lat.... i nie jecze tylko mi zal ze na szynke moge sobie pozwolic tak zadko.....kazdy ma jakies problemy i jeczy tu na kafe ....dlaczego mam sobie na to nie pozwolic? co jydyne Ty nie musisz udzielac sie w tej dyskusjii .....

Wiele ludzi tak je. Nie każdy tylko się przyznaje. Ja częściej jem chleb z sama musztarda lub keczupem. Ale nie ma co narzekać dobrze że wogóle jest co jeść.

myśle że napewno cię zostawi zgorzkniała brandzlomyjo, jak nic, i dopiero będziesz jęczała: ajajajajaaaaj, facet mnie zostawił po tylu latach!!!!!

u nas lepsza pasztetowa jak i salceson kosztuje w granicach 12 - 14 zł za taka cene to na prawde mozna jakąs tam szynkę wyrwac z promocji :D

no tak a co niektorzy maja niezly ubaw ze jem pasztet.... ta szynka tak slicznie pachnie ze az sobie zostawilam jeden kawalek na talerzu i ciesze sie tym zapachem miesa.... nie kazy sie do tego przyznaje ale dlaczego? czy to wstyd? ja tez jem chleb z kethupem ale raczej na kolacje/... a masz moze jakies menu na tanie dobre obiady smakujace jak prawdziwe tzn pachnace miesem i dajace sytosc? pozdrawaim!

macie jakies pomysly??? prosze podzielcie sie!!!

jest drogo to fakt ale już na obiad można coś ugotować porządnego i wcale tak drogo nie musi wychodzić

Zupki chinskie........... Ech polska rzeczywistość :(

Placki ziemniaczane z sosem :). Placki sobie zrób, sos z kostki bulionowej wołowej, zagęść mąką. Smak i zapach mięsa masz, a grama mięsa nie ma. Oszczędzasz :)

za 4 zł, płątki owsiane za 2 zł. kilo cebuli i masz około 30 kotletow z tego