Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Verus

WPADKI MAM-AZ WLOS SIE JEZZYYYYY.....

Polecane posty

Witam czy przypominacie sobie wpadke ,na mysl o ktorej miekna Wam kolana? Jakis czas temu moja coreczka spadla mi z lozka-odeszlam na chwile a to byl akurat ten moment gdy zaczynala sie wiecej ruszac-wczesniej lezala zawsze jak kloda.Na sama mysl,chce mi sie plakac.Na szczescie nic sie nie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololoo
Mój 2 letni synek pod moją nieuwagę wsadził sobie tictaca do nosa :O Jak zobaczył,że zbliżam sie do niego z cążkami (nie wiem co mi do łba wpadło) zaczął płakać i po chwili tictac wypłyną (ale mniejszy:O) z gilami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh-cale szczescie.Moj brat ,majac 7 lat wsadzil do swego nosa gumke -pachnaca do zamazywania-tzn kawalek tej gumki, aby mu "pachnialo"....Probujac ja wyjac wetknal jeszcze glebiej i skonczylo sie u chirurga.. Widze,ze na forum -raczej Mamy idealne siedza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dzis panikuje...
Hustalam mojego synka w wozku bardzo mocno kolyszac (mial 1,5 miesiaca), a potem przez przypadek wpadl mi w rece arytul o zespole dziecka potrzasanego i myslalam, ze umre...Zaraz zaczelam sie doszukiwac sie w nim objawow, ale zadnych nie znalazlam... Zaczelam szukac info na ten temat i do dzis nie wiem czy tym mocnym hustaniem nie zrobilam mu krzywdy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same idealne mamuski
tu siedza. Zadnej nigdy nic sie nie zdarzylo...:o A o co chodzi z tym syndromem dziecka potrzasanego? Przeciez chyba od zwyklego hustania tego nie ma? To trzeba szarpac tak, zeby glowka niekontrolowanie bez podpracia kiwala sie do przodu i do tylu przez conajmniej 5 sek chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie idealne
byl niedawno podobny temat i ciagnal sie przez 3 strony;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie zaliczyłam - moje dziecko ma skończone 3 m-ce - ale słuchając opowieści koleżanek widzę że bardzo popularne jest spadanie z łóżek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papapa
moja tez spadla, ale na szczescie nic sie nie stalo. a ostatnio jak zmywalam to zjadla kawalek magnesu z lodowki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja maja c 5 lat wsadzilam sobie orzecha laskowego do nosa:D:D:D nikomu nic nie mwoilam i dopieor jak zaczal pod wpywem wody puchnac leciala mi krew z nosa i rodzice mnie zaiwzli do szpitala, lekarze meczyli sie ze mna tak dlugo ze w pewnym momencie zrezygnowani chcieli operacuyjnie usunac.....a za jakis czas polknelma baterie i musialam cala noc siedziec na kibelku zeby je wydalic, mialam szczescie ze sie kwas nie wylal...rodzice mieli ze mna przeboje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziecka nie mam,ale kiedys opiekowalam sie mlodszym bratem,byl malutki jeszcze,mial moze z 8-9 miesiecy,mama mnie poprosila,zebym po obiadku starla mu jablko,mi sie nie chcialo scierac,obralam jablko,i dalam mu je do raczki - i sie zachlysnal kawalkiem jablka. Myslalam,ze umre,nie wiedzialam co robic. Na szczescie udalo mi sie opanowac sytuacje,ale do dzis mam wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka wyrodna
a ja ciągłam kiedys sanki z moją córeczka miała jakies 1,5 do 2 lat i zagadałam się z koleżanką któa też ciągła swoją, nagle cos mi za lekko sie zrobiło z tymi sankami, odwróciłąm się a moje dziecko lezy kilka metrów dalej na chodniku, nawet nie płakała, ale ja przeżyłam traumę o to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×